Najprawdopodobniej z Cesaren Crenzem (20-5, 13 KO) zmierzy się Paweł Kołodziej (28-0, 16 KO) w pojedynku o interkontynentalny pas WBA wagi junior ciężkiej 12 listopada na gali "Wojak Boxing Night" w Gdyni.
- Negocjacje z obozem Argentyńczyka trwały trzy tygodnie, dziś wreszcie spodziewamy się podpisania kontraktów - mówi promotor Kołodzieja Andrzej Wasilewski. - Negocjacje były ciężkie z tego względu, że Crenz po znokautowaniu w październiku Hugo Hernana Garaya stał się w Ameryce Południowej dużym nazwiskiem, co automatycznie sprawiło, że stał się dla nas zawodnikiem bardzo drogim.
- Postanowiliśmy ostatecznie jednak dążyć do porozumienia z Crenzem, bo chcemy dla Pawła jak największych sportowych wyzwań - dodaje szef stajni 12 round KnockOut Promotions.
> Add a comment>
Amerykanin Phil Williams (11-4-1, 10 KO) będzie rywalem Andrzeja Fonfary (19-2, 10 KO) podczas gali boksu organizowanej 16 grudnia w Chicago.
Aktualnie "Polski Książę", który w swoim dorobku ma tytuł mistrza Ameryki Północnej wagi półciężkiej federacji WBO, przebywa w Australii, gdzie szlifuje formę, sparując z najbliższym rywalem Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka - Danny Greenem.
> Add a comment>
5 listopada na gali grup CES i Global Boxing Promotions niepokonany Mariusz Wach (25-0,13 KO) zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Oliverem McCallem (56-11, 37 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=l_oKkqcrIF4
Video. Mariusz Wach - trening na worku >>
> Add a comment>
Bob Arum, promotor Manny'ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO), powiedział że jego zdaniem nigdy nie dojdzie do walki jego podopiecznego z Floydem Mayweatherem Jr. (42-0, 26 KO). Według niego Amerykain obawia się prawej ręki Filipińczyka i sam zdaje sobie sprawę z tego, że by ten pojedynek przegrał.
Arum uważa, że Pacquiao znokautowałby Mayweathera do trzeciej lub czwartej rundy.
- Ta walka nigdy się nie odbędzie z powodu Mayweathera. Kiedy Mayweather mówi jak bardzo nie lubi Top Rank to opowiada bzdury. On po prostu nie lubi prawej ręki Pacquiao i dlatego nigdy nie zgodzi się na tą walkę. Mayweather ma słabą szczękę i Manny by go znokautował. Ten pojedynek nie potrwałby więcej niż 3-4 rundy. Mayweather doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Mayweather bardzo dobrze rozumie boks i wie, że nie jest w stanie rywalizować z Mannym. Prawa ręka Manny'ego sprawia, że ta walka się nie odbędzie. Gdyby Pacquiao zgodził się na to, że nie wyprowadzałby prawych sierpowych i podbródkowych to dogadalibyśmy się w 30 sekund.
> Add a comment>
Artur Szpilka wygrał sondę "Przeglądu Sportowego" na najbardziej pożądanego rywala dla Tomasza Adamka (44-2, 28 KO). Rywalami Adamka mogliby jeszcze być David Haye i Aleksander Powietkin.
Ponad 2,5 tysiąca czytelników wzięło udział w naszym głosowaniu na najbliższego rywala Tomasza Adamka. Chociaż do wyboru było aż dziesięć możliwości, to od samego początku liczyły się tylko trzy kandydatury. Ostatecznie Brytyjczyk David Haye i Aleksander Powietkin znaleźli się za Arturem Szpilką.
Wygrana 22-letniego Szpilki to spore zaskoczenie, ale i kolejny dowód na rosnącą popularność młodego pięściarza z Wieliczki. Oczywiście do walki Adamek - Szpilka nie dojdzie, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. Przed Szpilką jeszcze sporo rywali, których musi pokonać, by zbliżyć się do pozycji, którą ma w boksie Tomasz Adamek.
Zobacz pełne wyniki ankiety "Przeglądu Sportowego" >>
O ile Szpilka nad Hayem i Powietkinem miał niewielką przewagę, to już absolutnie w tyle zostawił innych polskich bokserów. Fanów nie interesują walki Adamka z Albertem Sosnowskim i Mariuszem Wachem. O ile Sosnowski znalazł się chociaż przed Władimirem Kliczką, to Wach przegrał nawet z bliżej nie skonkretyzowaną opcją "ktoś inny".
> Add a comment>
http://www.youtube.com/watch?v=yP5jTnoGZy8
Grzegorz Proksa: materiały video, wywiady, informacje >>
> Add a comment>
Tyson Fury (16-0, 11 KO), jeden z czołowych pięściarzy wagi ciężkiej, zapowiedział że kolejnym celem w jego karierze jest wywalczeniu tytułu mistrza świata WBA kategorii ciężkiej.
Brytyjczyk ma nadzieję, że zmierzy się z Alexandrem Powietkinem (22-0, 15 KO), jeśli ten poradzi sobie z Cedriciem Boswellem. Fury jest przekonany, że już teraz będzie w stanie pokonać Rosjanina.
- Nie myślę już o tytule mistrza Europy. Chcę czegoś więcej. Chcę się zmierzyć ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Alexandrem Powietkinem z Cedriciem Boswellem. Już teraz jestem gotowy, żeby poradzić sobie z Powietkinem. Nie będę miał z tym najmniejszego problemu. Najpierw jednak on będzie musiał się uporać z Boswellem - powiedział Fury. - Jestem mistrzem Wielkiej Brytanii i mistrzem Wspólnoty Brytyjskiej, a teraz będę dążył do wywalczenia tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. W następnym roku będę mistrzem WBA.
> Add a comment>
Jak informuje Gabriel Montoya z portalu maxboxing.com, Bob Arum miał powiedzieć, że w przypadku zwycięstwa Antonio Margarito (38-7, 27 KO) w pojedynku rewanżowym z Miguelem Angelem Cotto (36-2, 29 KO), będzie chciał doprowadzić do walki Meksykanina z Sergio Gabrielem Martinezem (48-2-2, 27 KO).
Margarito jest jednym z dwóch pięściarzy, którzy pokonali Martineza na zawodowych ringach i jedynym, który zdołał go znokautować. Argentyńczyk od jakiegoś już czasu mówił, że zależy mu na walce ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Cotto i Margarito, ale wcześniej Arum nie był zainteresowany takim rozwiązaniem.
> Add a comment>
U szczytu swojej sportowej kariery Andrzej Gołota był bez wątpienia najpopularniejszym polskim zawodowym bokserem wszechczasów. Jego walki, zarówno te mistrzowskie jak i te o mniejszą stawkę, śledziły przed telewizorami miliony Polaków.
Gołota wraca na bokserski ring: podziel się opinią >>
Czy dzisiejszy, 43-letni już, "Andrew" nadal ma w sobie magnes, który mógłby przyciągnąć do hali tysiące kibiców. Zapraszamy do udziału w sondzie ringpolska.pl (prawy margines witryny). Wśród zalogowanych uczestników ankiety tradycyjnie rozlosujemy upominki w postaci zdjęć z autografami polskich pięściarzy.{jcomments off}
> Add a comment>
Dziś jest czwartek, 27 października 2010.
108 lat temu Jack Johnson pokonał innego znakomitego czarnoskórego pięściarza wagi ciężkiej Sama McVeya i obronił tytuł mistrza świata dla "kolorowych".
75 lata temu Henry Armstrong pokonał na punkty mistrza świata kategorii piórkowej - Mike'a Belloise. Mistrzowskiego pasa jednak nie zdobył, bo nie był on stawką tego pojedynku. Na swój pierwszy tytuł Armstrong musiał czekać jeszcze jeden rok.
69 lat temu późniejszy mistrz świata wagi ciężkiej, pogromca Joe Louisa - Ezzard Charles, pokonał na punkty Joeya Maxima - późniejszego mistrza świata kategorii półciężkiej. Była to pierwsza z pięciu konfrontacji tych pięściarzy. W każdej z nich górą był Charles.
68 lat temu Sammy Angott pokonał na punkty Sluggera White'a i po raz ostatni skutecznie obronił tytuł mistrza świata kategorii lekkiej.
62 lat temu w katastrofie lotniczej w wieku 33 lat zginął Marcel Cerdan, mistrz świata kategorii średniej, jeden z najlepszych francuskich pięściarzy w historii. Cerdan leciał do Stanów Zjednoczonych na pojedynek rewanżowy z Jakem LaMottą. Prawdopodobnie pożyłby trochę dłużej gdyby LaMotta nie przesunął terminu pojedynku z powodu kontuzji.
46 lat temu urodził się Jorge Paez, mistrz świata kategorii piórkowej.
35 lata temu Pipino Cuevas znokautował w 6. rundzie Shoji Tsujimoto i po raz pierwszy obronił tytuł mistrza świata WBC kategorii półśredniej.
34 lata temu urodził się Zab Judah, były mistrz świata kategorii lekko półśredniej i półśredniej, pięściarz o nie do końca wykorzystanym potencjale lub jak uważają inni - po prostu przereklamowany.
23 lata temu Tony Lopez pokonał John John Molinę w pierwszym z trzech pojedynków pomiędzy tymi pięściarzami i zachował tytuł mistrza świata kategorii super piórkowej.
19 lat temu Reggie Johnson pokonał Lamara Parka i obronił tytuł mistrza świata IBF kategorii średniej.
> Add a comment>
W niedzielę na gali w Stalowej Woli Ismail Tebojew (5-1-1, 3 KO) stoczy pierwszy pojedynek od czasu punktowej porażki z Robertem Świerzbińskim. Podczas imprezy organizowanej przez grupę Babilon Promotion pięściarza z Inguszetii czeka kolejny trudny sprawdzian z Danielem Urbańskim (20-7-3, 5 KO) . Łukasz Landowski, trener Tebojewa, jest zadowolony z formy swojego podopiecznego.
- Ismail wrócił po tej przegranej naprawdę zmotywowany. Pracuje na treningach jeszcze ciężej, a teraz wyjątkowo mocno bije z lewej ręki – zdradza Landowski.
- Ismail walczył w ubiegłym roku z Danielem pojedynek pokazowy. Wiemy czego się po tej walce spodziewać. Jeśli Urbański będzie w formie, to może być niebezpieczny. To niewygodny pięściarz do boksowania, zna wiele sztuczek, potrafi też sprytnie faulować i wybijać z rytmu. Nastawiamy się jednak na wygraną i nie bierzemy pod uwagę żadnego innego rozwiązania – mówi szkoleniowiec Ingusza.
Pojedynek Daniela Urbańskiego z Ismailem Tebojewem został zakontraktowany na osiem rund. Dla pięściarza ze Szczecina będzie to pierwszy występ od czasu niespodziewanej porażki z Sebastianem Skrzypczyńskim. Transmisję z gali w Stalowej Woli przeprowadzi TVP Warszawa.
>
12 listopada boks zawodowy ponownie zawita nad polskie morze za sprawą kolejnej gali z cyklu "Wojak Boxing Night". Tym razem w walce wieczoru o pas interkontynentalnego mistrza federacji WBA wystąpi notowany w czołówce światowych rankingów kategorii junior ciężkiej Paweł Kołodziej (28-0, 16 KO).
- Niestety z powodu kontuzji ominęła mnie okazja zaprezentowania się w starciu z Olą Afolabim na gali Tomka Adamka we Wrocławiu, ale wierzę, że wkrótce otrzymam swoją mistrzowską szansę - mówi mierzący 196 cm góral z Krynicy-Zdroju. - Czuję się na siłach boksować z każdym i gdy tylko pojawi się okazja, by bić się o jeden z czterech najważniejszych pasów, na pewno z niej skorzystam.
- Czuję, że walka o pas interkontynentalny w Gdyni to już ostatnia próba przed czymś dużym. Muszę się w niej dobrze pokazać, a potem szlifować formę na walkę o tytuł mistrza świata - dodaje Kołodziej, który aktualnie szlifuje formę, sparując z Andrzejem Wawrzykiem i Albertem Sosnowskim.
Podczas gdyńskiej imprezy na ring powróci po porażce z Kellem Brookiem w eliminatorze WBA wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (38-10-1, 19 KO). - Już się pozbierałem po przegranej z Anglikiem. Szkoda tej szansy, ale teraz czeka mnie 50-ta jubileuszowa walka i wypada się w niej efektownie zaprezentować - mówi były mistrz Europy.
Na "Wojak Boxing Night" kibice zobaczyć będą mogli w akcji także: młodzieżowego czempiona wagi ciężkiej Andrzeja Wawrzyka (23-0, 12 KO), świetnie radzącego sobie na bokserskich ringach mistrza świata w K-1 Izuagbe Ugonoha (4-0, 3 KO), Krzysztofa Zimnocha (8-0-1, 7 KO) i Cezarego Samełko (1-0, 1 KO).
Bilety na galę "Wojak Boxing Night" w Gdyni, w cenie od 25 PLN, w Gdyni dostępne są na eventim.pl >>
> Add a comment>
Tomasz Hutkowski (20-0-2, 14 KO) jest kolejnym polskim bokserem, po Andrzeju Wawrzyku, Dawidzie Kosteckim i Pawle Głażewskim, któremu federacja EBU zaproponowała ostatnio walkę o tytuł mistrza Unii Europejskiej.
- Podobnie jak w przypadku Andrzeja i Dawida nie skorzystamy z oferty Europejskiej Unii Boksu. Taka walka tak naprawdę nic by Tomkowi nie dała. Wydaje się, że EBU ma spory problem z tytułami EU, bo nie mają one takiego prestiżu jak "duży" pas mistrza Europy - skomentował sprawę współpromotor "Tommy'ego" Andrzej Wasilewski.
Tomasz Hutkowski na ring powróci najprawdopodobniej 3 grudnia na gali w hotelu Hilton. Dla boksera 12 round KnockOut Promotions i Babilon Promotion ma to być debiut w wadze ciężkiej.
> Add a comment>
Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO), były czterokrotny pretendent do tytułu mistrzowskiego w wadze ciężkiej wznawia karierę. - Być może już za miesiąc wejdę na ring i stoczę walkę - mówi "Dziennikowi Polskiemu".
Media spekulowały o możliwym powrocie najbardziej rozpoznawalnego polskiego boksera, ale dopiero teraz sam zainteresowany zabrał głos w tej sprawie. - Nie przypominam sobie, abym po ostatniej walce mówił o zakończeniu kariery. Dalsze boksowanie uzależniałem od zdrowia i samopoczucia. Teraz czuję się dobrze, dlatego mam zamiar wrócić do boksu - argumentuje Gołota.
Według informacji "Dziennika Polskiego" walka prawdopodobnie odbędzie się w hali UIC Pavilion w Chicago. Niewiadomą pozostaje natomiast nazwisko pierwszego przeciwnika Polaka po długiej przerwie.
- Na pewno nie będzie to poważny, ani wielki rywal, żeby mnie nie pobił. Na porażkę nie mogę sobie pozwolić, dlatego nawet nie biorę jej pod uwagę - podkreśla bokser.
> Add a comment>
Delvin Rodriguez (25-5-3, 14 KO) wyjawił, że obawia się o werdykt sędziowski zaplanowanej na 3 grudnia walki rewanżowej z Pawłem Wolakiem (29-1-1, 19 KO). W rozegranym w lipcu pierwszym pojedynkiem pomiędzy pięściarzami padł remis.
- Ostatnio zawsze obawiam się o sędziów. Moim zdaniem powinienem wygrać spokojnie ostatnie trzy, cztery walki, a sędziowie punktują przeciwko mnie - twierdzi pięściarz z Dominikany.
- W pierwszym pojedynku zadałem więcej czystych ciosów, byłem bardziej precyzyjny, a moje kombinacje były bardziej widoczne. Uważam, że byłem lepszy. W rewanżu nie będę starał się szukać nokautu na siłę, ale jak zobaczę choćby najmniejszą szansę ma zakończenie walki przed czasem, to wykorzystam ją - przekonuje Rodriguez, który ostatnie zawodowe zwycięstwo odniósł w kwietniu ubiegłego roku.
>
- Do walki z Tysonem Furym trenowałem ciężko, ale w tym samym czasie, w mojej bokserskiej karierze były inne kwestie, które sprawiały, że mój umysł nie był całkowicie wolny. Myślę, że kiedyś dojdzie do rewanżu, ale w tym momencie, on nie jest na liście moich priorytetów - powiedział w jednym z wywiadów brytyjski prospekt wagi ciężkiej Dereck Chisora (14-1, 9 KO).
Pochodzący z Zimbabwe pięściarz przyznał, iż w niedalekiej przyszłości chętnie spotkałby się w ringu z obecnym posiadaczem regularnego pasa federacji WBA w wadze ciężkiej, Aleksandrem Powietkinem.
- Moje oczy skierowane są w stronę Powietkina. Mogę walczyć z nim wszędzie - w Niemczech, a nawet w Rosji. Nie uważam go za prawdziwego czempiona, ale odebranie mu jego pasa mocno przybliżyłoby mnie do powrotu do elity wagi ciężkiej - powiedział Chisora.
Brytyjski pięściarz został poproszony także o ocenę innych prospektów kategorii ciężkiej: prowadzącego swoją karierę w Stanach Zjednoczonych Mariusza Wacha (25-0, 13 KO), Roberta Heleniusa oraz Aleksandra Dimitrenki.
- Tego typu zawodnicy nie dostarczają zbyt wielu emocji. Trenują i walczą cały czas w ten sam sposób. Robią nudne pojedynki, wyglądające jak walki robotów - skomentował niezbyt pochlebnie Chisora.
> Add a comment>
Łukasz Landowski będzie najbardziej zapracowaną osobą podczas niedzielnej gali grupy Babilon Promotion w Stalowej Woli. Były srebrny medalista mistrzostw Europy stanie w narożniku Ismaila Tebojewa (5-1-1, 3 KO), Krzysztofa Chudeckiego (3-0, 0 KO) oraz Karoliny Owczarz (3-0, 2 KO). Z Inguszem oraz 18-letnią pięściarką Landowski przygotowywał się na obiektach warszawskiej Legii. Szkoleniowiec jest zadowolony z pracy jaką wykonuje na treningach z każdym ze swoich podopiecznych.
- Karolina bardzo chce się uczyć. Pod względem przygotowania motorycznego oraz siłowego, czeka nas bardzo dużo pracy. Na razie trenujemy razem miesiąc i ciężko jeszcze mówić o znaczących efektach naszej współpracy, ale wszystko idzie w dobrym kierunku – mówi trener Owczarz, która w niedzielę skrzyżuje rękawice z Haną Horakovą (1-3, 0 KO).
- Trzeba pamiętać, że Karolina wciąż jest bardzo młoda i karierę zawodową musi dzielić ze szkołą. Ostatni tydzień spędziła w Łodzi nadrabiając zaległości w liceum. Rozmawialiśmy o przeprowadzce do Warszawy, ale dla młodej dziewczyny to nie jest łatwa decyzja – twierdzi Landowski, który w narożniku nastolatki zadebiutował niecałe dwa tygodnie temu podczas gali w Wieliczce.
Transmisję z imprezy w Stalowej Woli przeprowadzi TVP Warszawa.
>
Jedyny w historii zawodowego boksu mistrz świata ośmiu kategorii wagowych Manny Pacquiao (53-2-2, 38 KO) wyjawił podczas środowego spotkania z dziennikarzami, że już niedługo może porzucić boks i zająć się w pełni polityką. Od czerwca ubiegłego roku pięściarz zasiada w filipińskm kongresie.
- Boks to moja pasja, ale służba publiczna to moje powołanie. W obu rzeczach biorę dużą odpowiedzialność za ludzi. Jestem szczęśliwy, że dzięki sukcesom w ringu osiągnąłem dużą popularność. Boks dał mi platformę do zademonstrowania moich przekonań. Teraz chcę się temu oddać w stu procentach - wyjawił Pacquiao, który 12 listopada w Las Vegas po raz trzeci zmierzy się z Juanem Manuelem Marquezem (54-5-1, 39 KO). W maju Filipińczyk pokonał jednogłośnie na punkty Shane'a Mosleya.
>
Mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych Floyd Mayweather Jr (42-0, 26 KO) został uniewinniony przez sąd w sprawie oskarżeń o użycie przemocy wobec ochroniarza parkingowego. Do zdarzenia miało dojść w październiku ubiegłego roku.
Pięściarzowi groził rok więzienia oraz dwa tysiące dolarów grzywny, jednak został jednomyślnie uznany niewinnym stawianych mu zarzutów. Przeciwko Amerykaninowi toczy się w sądzie jeszcze kilka innych spraw. W najpoważniejszej grozi mu do 34 lat więzienia.
>