Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

18 maja w Rijadzie dojdzie do walki o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). Derek Chisora, który w przeszłości mierzył się z obydwoma mistrzami, ma obawy, że niedawna kontuzja "Króla Cyganów" będzie miała wpływ na wynik zbliżającego się starcia.

- To może odegrać dużą rolę w pojedynku - uważa "Del Boy". - Nie wiadomo, czy to rozcięcie się właściwie zaleczyło. To może utrudniać sparingi, bo trzeba być ostrożnym. Nie ułatwia to sprawy.

- Podczas gdy Usyk robi na obozie wszystko jak trzeba, to być może Tyson trenuje na 85 procent w stosunku do tego, co było przed rozcięciem. Tylko członkowie jego teamu to wiedzą. Usyk bez wątpienia będzie w to rozcięcie celował w walce - przekonuje Chisora i dodaje: - Oczywiście chcę, aby wygrał Brytyjczyk, ale jeśli obstawiasz wynik w zakładach, to musisz rozważyć, czy ta rana z walki z Wallinem znów się nie otworzy. Myślę, że Tyson powinien boksować defensywnie, ale i tak może powalić Usyka podbródkiem.