Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Antonio Tarver (29-6, 20 KO), mimo dosyć zaawansowanego wieku, uważa że w jego karierze czeka go jeszcze wiele dobrego. 42 letni Amerykanin zauważa, że jest jedynym pięściarzem po 40. roku życia, który cały czas nokautuje swoich rywali.

Tarver powiedział też, że ma nadzieję na jakiś duży pojedynek na początku przyszłego roku lub jeszcze w grudniu. Nie wyklucza walki ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Jamesem Toneyem i Denisem Lebiediewem.

- Przyjechałem na walkę z Dannym Greenem do Australii i go znokautowałem, a to on był faworytem w stosunku 5 do 1. Jestem jedynym pięściarzem po czterdziestce, który cały czas nokautuje swoich rywali. Nadchodzi mój czas - mówi Tarver. - Powiedziałem Alowi Haymonowi, że jestem gotowy do kolejnych walk w przyszłym roku, a jeśli dostanę dobrą propozycję na grudzień to też ją zaakceptuję. Wydaje mi się, że pojedynek Toneya z Lebiediewem jest godny uwagi. Była też mowa o Powietkinie, ale zdecydował się na walkę z kimś innym.