Jak informuje amerykański dziennikarz Dan Rafael, rewanżowa walka Oleksandra Usyka (19-0, 13 KO) z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) planowana jest aktualnie na 23 lipca. Wcześniej pojawiały się spekulacje, że możliwa data tego pojedynku to 25 czerwca.

Niedawno reprezentujący interesty Usyka Aleksandr Krasiuk zdradził, że szczegóły dotyczące tego wydarzenia zostaną ostatecznie potwierdzone w ciągu najbliższych dwóch tygodni. O organizację gali zabiega kilka krajów, jednak wciąż najbardziej prawdopodobną lokalizacją są Wyspy Brytyjskie.

Do pierwszej walki Usyk - Joshua doszło we wrześniu. Ukrainiec pokonał na punkty Brytyjczyka, odbierając mu tytuły mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.

Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Oleksandr Uysk (19-0, 13 KO) został ukarany przez proputinowskie władze Krymu za swoją "antyrosyjską działalność". Więcej w załączonym materiale...

Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) udzielił pierwszego wywiadu po opuszczeniu Ukrainy i rozpoczęciu treningów w Czechach. Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej przygotowuje się do rewanżowej walki z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).

- Wszystko, co dzieje się teraz na Ukrainie, jest okropne. Codziennie modlę się o jak najszybszy koniec tego horroru. W porównaniu z wojną boks jest dziecinnie prosty - powiedział Ukrainiec, który przez kilka tygodni walczył w wojnie z Rosją w wojskach obrony terytorialnej.

- W tej chwili nie mogę przestać myśleć o wojnie o moich przyjaciołach na Ukrainie. Muszę jak najszybciej wyzbyć się tych myśli, aby być dobrze przygotowanym do walki Joshuą i móc bronić dobrego imienia mojej ojczyzny - dodał były niekwestionowany mistrz świata wagi junior ciężkiej.

Do drugiej walki Joshua - Usyk dojdzie prawdopodobnie 25 czerwca. Lokalizacja nie jest jeszcze znana, jednak wszystkie szczegóły wydarzenia mają zostać potwierdzone w ciągu dwóch tygodni.

Według informacji podanych przez telewizję CNN, Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) po opuszczeniu Ukrainy udał się do Węgier, a teraz trenuje w Czechach. Tam ma odbyć się obóz przygotowawczy 35-latka przed rewanżową walką z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).

Pojedynek o mistrzowskie pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej ma odbyć się 25 czerwca. Według informacji CNN jest to najbardziej prawdopodobna obecnie data walki, jednak wiele będzie zależało od formy fizycznej Usyka, który w ostatnich tygodniach uczestniczył w wojnie z Rosją.

Drugie starcie Usyka z Joshuą może odbyć się na jednym ze stadionów piłkarskich w Wielkiej Brytanii, ale ofertę organizacji pojedynku złożyły także kraje Bliskiego Wschodu. Decyzja w tej sprawie zostanie ogłoszona niebawem.

Jkateryna Usyk, żona Ołeksandra Usyka(19-0, 13 KO), poinformowała w mediach społecznościowych, że ich wspólny dom pod Kijowem został przejęty przez rosyjską armię.

Jak wynika z opublikowanego przez nią wpisu, na terenie posiadłości stacjonują czołgi oraz przebywają tam uzbrojeni żołnierze. Kobiety obecnie tam nie ma, informację o obecności Rosjan mieli przekazać jej sąsiedzi. - Pożyjcie sobie w moim domu, niewiele czasu wam zostało - napisała z dużą dawką poczucia humoru żona pięściarza. Kobieta dodała, że ona i jej bliscy są bezpieczni. - Z moją rodziną i ze mną wszystko w porządku - przekazała. 

Oleksandr Usyk kilka dni temu opuścił Ukrainę, by szykować się do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej. - W ten sposób bardziej pomogę swojemu krajowi niż biegając z automatem po Kijowie - stwierdził. Jego decyzję pochwalili bracia Kliczko.

Aleksander Krasiuk w rozmowie ze Sky Sports oświadczył, że Arabia Saudyjska brana jest pod uwagę jako potencjalny gospodarz rewanżowej walki Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) z Oleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO).

- W tej chwili o tej lokalizacji rozmawiamy. Celujemy w końcówkę czerwca. Wszystko zależy od tego, jak szybko przebrniemy przez papierkową robotę. Całe szczęście Usyk jest już w Europie i rozpoczął treningi - powiedział promotor ukraińskiego czempiona WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej. 

Warto przypomnieć, że Anthony Joshua miał już okazję boksować o mistrzowskie pasy w Arabii Saudyjskiej - w 2019 roku udanie zrewanżował się tam Andy'emu Ruizowi.

Bracia Kliczko w rozmowie z The Telegraph skomentowali decyzję Oleksandra Usyka (19-0, 13 KO), który postanowił opuścić atakowaną przez Rosjan Ukrainę i rozpocząć przygotowania do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO). 

- Dzięki takim eventom można wysłać w świat bardzo ważne przesłanie. Sam planuję porozmawiać z Usykiem i doradzić mu, by przekazał przy okazji specjalną wiadomość - powiedział starszy z braci Kliczko Witalij, pełniący od lat obowiązki mera Kijowa. 

Władimir dodał: - Ukraińska flaga w górze, nasz hymn i jeden z naszych ambasadorów w wielkim świecie z właściwym nastawieniem mogą nam przynieść więcej dobrego niż złego.

Do rewanżowej potyczki Usyka z Joshuą, której stawką będą pasy WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej, dojść ma w czerwcu. Pierwszą walkę na punkty wygrał Ukrainiec.

Aleksander Krasiuk potwierdził w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z Przeglądu Sportowego, że Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) opuścił Ukrainę, by rozpocząć przygotowania do rewanżowego pojedynku z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).

- Rzeczywiście, przekroczyliśmy granicę Ukrainy, ale nie z Polską, lecz z Węgrami. Usyk wyjechał na obóz treningowy przed pojedynkiem z Anthonym Joshuą. Tego, gdzie ten obóz będzie się odbywać, na razie jednak nie ogłoszę - powiedział promotor czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.

Całość do przeczytania na stronach Onetu >>

Dziennikarz stacji ESPN Mike Coppinger podał na Twitterze, że Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) przekroczył już ukraińsko-polską granicę i wkrótce rozpocznie obóz przygotowawczy do rewanżowej walki z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).

Na razie wiadomości tej nie potwierdził nikt z obozu ukraińskiego czempiona, choć BBC podaje, że Usyk faktycznie wkrótce wznowi treningi, jednak nie będzie trenował w Polsce. 

Warto przypomnieć, że wczorajsza informacja Copingera na temat opuszczenia Ukrainy przez Usyka spotkała się z ostrą krytyką ze strony menadżera mistrza Egisa Klimasa, który jednak jej treści wprost nie zdementował.

Egis Klimas szybko zdementował rewelacje Mike'a Coppingera z ESPN, jakoby Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) miał skorzystać ze specjalnej rządowej zgody i opuścić Ukrainę, by rozpocząć przygotowania do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).

- Ty skur***synu! Przestań podawać nieprawdziwe informacje na temat moich pięściarzy! Mówię ci, trzymaj się od nich z daleka! - napisał Kilmas, dodając później: - Posłuchaj, cwaniaczku! Po pierwsze to Usyk nie potrzebuje żadnej specjalnej zgody, by wyjeżdżać z kraju, bo jest ojcem trójki dzieci. Tak stanowi ukraińskie prawo. Zanim coś opublikujesz, sprawdź to!

Według dziennikarza ESPN Mike'a Coppingera, powołującego się na swoje anonimowe źródła, Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) opuści wkrótce Ukrainę, by rozpocząć przygotowania do rewanżowego pojedynku z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).

Przedwczoraj pojawiły się doniesienia, że Usyk, podobnie jak jego przyjaciel Wasyl Łomaczneko, uzyskał zgodę ministra sportu na wyjazd z atakowanego przez Rosjan kraju. Łomaczenko jednak wolał pozostać w ojczyźnie. Czy Usyk postąpi inaczej? Czas pokaże...

Oleksandr Usyk i Anthony Joshua po raz pierwszy zmierzyli się we wrześniu ubiegłego roku. Zwyciężył Ukrainiec, zdobywając tym samym pasy WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej.

Bob Arum zdradził w rozmowie z FantasticsView, że Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) i Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) otrzymali od ministra kultury Ukrainy propozycję opuszczenia szeregów obrony terytorialnej, by móc rozpocząć przygotowania do swoich pojedynków. 

Zanim Rosja napadła na Ukrainę, Usyk planował w maju stoczyć rewanżową walkę o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej, zaś Łomaczenko miał w czerwcu skrzyżować rękawice w boju o tytuły tych samych federacji kategorii lekkiej z Georgem Kambososem (20-0, 10 KO). 

Zarówno Usyk jak i Łomaczenko w obliczu rosyjskiej agresji powrócili do ojczyzny i zostali żołnierzami obrony terytorialnej. 

Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) zakomunikował, że wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę nie myśli na razie o powrocie na ring i rewanżowym pojedynku z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO). 

- Naprawdę nie wiem, kiedy wyjdę między liny. Moja ojczyzna i moja duma są dla mnie ważniejsze nić pasy - powiedział CNN Usyk, który kilka dni temu zasilił szeregi wojsk obrony terytorialnej.

Oleksander Usyk i Anthony Joshua po raz pierwszy zmierzyli się we wrześniu ubiegłego roku. Ukrainiec wygrał na punkty, odbierając Wyspiarzowi tytuły WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej.

Bob Arum stwierdził w rozmowie Fighthype, że wedle jego wiedzy do rewanżowej walki  Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) z Oleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO) o tytuły WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej dojdzie w czerwcu.

Szef Top Rank zdradził także, iż planowany na koniec kwietnia pojedynek Tysona Fury'ego (30-0-1, 22 KO) z Dillianem Whytem (28-2, 19 KO) o pas WBC w Wielkiej Brytanii oprócz BT Sport może pokazać także Sky Sports (w systemie PPV). 

Promotor "Króla Cyganów" wyjawił ponadto, że chciałby, aby w jednym z bojów poprzedzających starcie Fury - Whyte wystąpił niepokonany ciężki Jared Anderson (11-0, 11 KO), który w najbliższych tygodniach ma być głównym sparingpartnerem czempiona WBC.

Menadżer Oleksandra Usyka (19-0, 13 KO) Egsis Klimas skrytykował Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) za serię filmików, w których obraża on czołowych zawodników wagi ciężkiej, zarzucając im tchórzostwo i unikanie walki z nim. 

- Stary, zanim następnym razem wymienisz nazwisko Usyka, zasięgnij języka w swoim teamie, u swoich promotorów i menadżerów - oni zgodzili się na wszystkie warunki [walki] i wygląda na to, że to ty stopujesz to przedsięwzięcie. Gadanie i wrzaski nic nie znaczą - napisał Klimas. 

Pojedynek, o którym wspomina Klimas, to starcie Usyka z Furym o bezdyskusyjne mistrzostwo świata. Może do niego dojść w ciągu najbliższych miesięcy, o ile wcześniej Anthony Joshua i Dillian Whyte zgodzą się czasowo odstąpić (za odpowiednią gratyfikację finansową) od walk - odpowiednio - z Usykiem i Furym.

Promotor Oleksandra Usyk (19-0, 13 KO) Aleksander Krasiuk wysoko ocenia szanse swojego podopiecznego w ewentualnej walce o bezdyskusyjne mistrzostwo świata kategorii ciężkiej z Tysonem Fury (31-0-1, 22 KO). 

- Jeśli chodzi o Fury'ego, to wszystko będzie zależało od tego, jak będzie przygotowany - stwierdził Krasiuk w rozmowie z Boxing Social. - Jeśli spojrzymy na  jego ostatnią walkę, to nie prezentował się najlepiej boksersko, nie było dobrej pracy nóg, techniki, taktyki. Walczył jak wojownik, jak Spartanin, ale nie było w tym wielkiego boksu. Ale na przykład z Kliczką technicznie i taktycznie był znakomity.

- To jest człowiek nastroju i motywacji i jeśli będzie zmotywowany i przygotowany, to sprawi Usykowi problemy, ale z kimś takim jak Usyk nigdy się nie mierzył - dodał opiekun czempiona WBA, WBO i IBF.

Zagadnięty o reakcję Usyka na wieści o możliwej unifikacji z Furym Krasiuk odparł: - Oleksandr jest osobą, która przyjmuje ze spokojem to, co przynosi los. On nie robi wielkich planów. Mawia często, że jeśli chcesz rozśmieszyć pana Boga, opowiedz mu o swoich planach. Gdy usłyszał o walce z Furym, powiedział: "OK, spróbujmy, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jeśli AJ nie ma nic przeciwko, to czemu nie?" - on mam mentalność zwycięzcy i nie ma dla niego znaczenia, czy rywalem będzie AJ czy Fury.

Promujący Oleksandra Usyka (19-0, 13 KO) Aleksander Krasiuk przekonuje, że dla Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) czasowe odstąpienie (w zamian za sowite honorarium) od natychmiastowego rewanżu z jego podopiecznym mogłoby się okazać mądrą decyzją finansową. Według Krasiuka AJ zarobiłby mnóstwo pieniędzy, nie wychodząc w ogóle do ringu, a potem miałby szansę zaboksować od razu o cztery pasy ze zwycięzcą unifikacyjnego starcia Usyk - Tyson Fury (31-0-1, 22 KO).

- Rozważmy to teoretycznie... Jakie on ma teraz opcje? Jeśli to prawda z tymi 15 milionami funtów, to czy za walkę z Usykiem zarobiłby więcej? Nie wiem, może coś koło tego, ale czy to byłby dla niego ryzykowny pojedynek? Zdecydowanie tak! - tłumaczy swoje stanowisko w rozmowie z Boxing Social promotor czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej. 

- Jeśli Joshua przegra z Usykiem po raz drugi, to jego przyszłość stanie pod znakiem zapytania. Jeśli natomiast weźmie "odstępne", to myślę, że dostanie gwarancję walki z lepszym z pary Fury - Usyk, będzie mógł zawalczyć o bezdyskusyjne mistrzostwo, co będzie moim zdaniem dla niego wielką korzyścią. Na miejscu AJ-a przemyślałbym to poważnie - dodał Krasiuk, a zapytany o reakcję Usyka na pomysł pojedynku z Furym odparł: - Powiedział: OK, zobaczmy, co się da zrobić, spróbujmy!

Celebrujący dziś 35. urodziny czempion WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) póki co nie ma sprecyzowanych najbliższych sportowych planów. 

Wcześniej Eddie Hearn promujący Anthony'ego Joshuę (24-2, 22 KO), któremu Ukrainiec odebrał we wrześniu mistrzowskie pasy, zapowiadał, że w kwietniu dojdzie do walki rewanżowej, jednak prowadzący karierę Usyka Aleksander Krasiuk twierdzi, że na razie niczego ostatecznie nie zakontraktowano. 

- Dużo się teraz dzieje. Wkrótce odkryjemy wszystkie karty - powiedział Sky Sport Krasiuk. Tymczasem jego podopieczny odpoczywa od mocnych treningów boskerskich, relaksując się na nartach na ukraińskich stokach.

David Price nie daje Anthony'emu Joshui (24-2, 22 KO) większych szans na zwycięstwo w planowanym na pierwszą połowę roku rewanżu z Oleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO). - Według mnie Usyk ma na niego sposób - mówi w wywiadzie dla talkSPORT brytyjski olbrzym, który miał okazję wiele razy sparować z AJ-em. 

- Każdy zawodnik ma takiego rywala, którego styl sprawia, że musisz mieć naprawdę wielkie szczęście, by z nim wygrać. Ale do tego szczęścia potrzeba też błędów po stronie oponenta, a wątpię, by Usyk popełnił taki błąd, który pozwoliłby Anthony'emu go znokautować - ocenia Price, dodając, że większe szanse na sukces w boju z genialnym Ukraińcem dawałby Tysonowi Fury'emu (31-0-1, 22 KO) i Joe Joyce'owi (13-0, 12 KO).

- Myślę, że wielki Joe może sprawić Usykowi problemy swoimi gabarytami, siłą, atletyzmem i niekonwencjonalnym stylem boksowania. Fury w mojej opinii zawsze znajduje sposób na zwycięstwo, więc [w walce z Usykiem] muszę postawić na niego - przyznaje dwumetrowiec z Liverpoolu.

Eddy Reynoso wyklucza ewentualną walkę Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO) z czempionem WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej Oleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO). Chętnie zobaczyłby natomiast pojedynek Ukraińca ze swoim innym podopiecznym - Frankiem Sanchezem (19-0, 13 KO).

- Nie ma mowy, nie ma szans, by Canelo zmierzył się z Usykiem. Usyk to ciężki, od takich rzeczy mamy Sancheza. To byłoby świetne starcie - ocenia Reynoso.

- Chcemy, by Frank w 2022 roku zaboksował o pas. Jest czwarty w rankingu WBC i w czołowej piątce innych organizacji, więc idziemy do celu i uczymy się. Mamy nadzieję na mistrzowską szansę i jestem tą perspektywą bardzo podekscytowany - dodał słynny szkoleniowiec.

Niepokonany na zawodowych ringach Frank Sanchez kolejną walkę stoczy już jutro, krzyżując rękawice na gali PBC z Christianem Hammerem (26-8, 16 KO). Transmisja w TVP Sport.

Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) czeka na rozstrzygnięcie kwestii swojej najbliższej sportowej przyszłości. Teoretycznie Ukrainiec zobowiązany jest do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO), jednak obóz Brytyjczyka dotąd nie skontaktował się z nim w sprawie pojedynku, a w mediach pojawiły się spekulacje, że AJ mógłby za odpowiednią gratyfikację finansową zgodzić się na pojedynek Usyka z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO) o cztery pasy wagi ciężkiej, by potem spotkać się z jego zwycięzcą. Taki scenariusz byłby Usykowi na rękę. 

- Oczywiście chciałbym, żeby Joshua odstąpił, bo to byłby dla mnie jeden krok mniej do walki o bezdyskusyjne mistrzostwo świata - powiedział czempion federacji WBA, WBO i IBF w rozmowie z Fighthype, a zapytany o to, jak pokonałby rywala o gabarytach Fury'ego odparł krótko: - Pięknie bym go pokonał.

Póki co wygląda jednak na to, że perspektywa boju unifikacyjnego w królewskiej dywizji odsunie się nieco w czasie, bo organizacja WBC nakazała w ubiegłym tygodniu Fury'emu obronę tytułu z Dillianem Whytem (28-2, 19 KO).

Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) twierdzi, że gotowy jest wrócić na chwilę do kategorii junior ciężkiej, by zmierzyć się z Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO), który niedawno wziął na celownik czempiona WBC wagi cruier Ilungę Makabu (28-2, 25 KO). 

- Owszem, mogę z nim zawalczyć w junior ciężkiej, ale pod jednym warunkiem - że zachowam moje pasy w ciężkiej. Pojdę do cruiser dla Canelo, a potem znów wracam do ciężkiej - zadeklarował Ukrainiec. 

Oleksandr Usyk, który w przeszłości zunifikował wszystkie tytułu w limicie 200 funtów, 25 września pokonał Anthony'ego Joshuę, odbierając mu mistrzowskie pasy WBA, WBO i IBF królewskiej dywizji. Saul Alvarez w tym roku zdobył komplet tytułów w kategorii superśredniej.