Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Po ubiegłorocznej porażce z Joshuą Buatsim (17-0, 13 KO), na ring wraca Paweł Stępień (18-1-1, 12 KO). Podczas sobotniej gali „Knockout Boxing Night 32” w Kaliszu jego rywalem będzie Petro Lakockij (3-3, 3 KO), pogromca Mateusza Tryca i Przemysława Gorgonia. - Zgubne okazały się niepotrzebne wymiany ciosów - mówi pięściarz ze Szczecina. - W ringu sprawdzę na własnej skórze, jakiej klasy bokserem jest Lakockij. Na pewno nie ma co wdawać się w wymiany. Przy takiem stylu walki może wygrać zarówno jeden, jak i drugi pięściarz. Akurat w tamtych pojedynkach z Polakami lepszy był Petro - powiedział Paweł Stępień.

Do występu na gali w Kaliszu przygotowywał się sparując z Kamilem Urbańskim, Sebastianem Wiktorzakiem i Łukaszem Staniochem. - Cele są dalej takie same, ciężka praca i doskonalenie swoich najlepszych stron oraz zdobywanie doświadczenia w sparingach z zawodnikami światowej klasy takimi jak Artur Beterbijew - dodał.

Pod koniec 2023 roku Paweł Stępień sparował z Arturem Beterbijewem przed jego zwycięską walką przed czasem z Callumem Smithem o zunifikowane Mistrzostwo Świata wagi półciężkiej (WBC, WBO, IBF). - Sparowałem w Montrealu blisko 4 tygodnie, wyszły one bardzo dobrze. Oczywiście że taka walka z Arturem byłaby spełnieniem marzeń, natomiast wszystko ma swój czas, miejsce i trzeba przejść pewien etap po którym taki pojedynek miałby sens – uważa zawodnik KnockOut Promotions.

W maju ub. roku szczecinianin przegrał z brązowym medalistą olimpijskim z Rio i oficjalnym challengerem do pasa WBA, Joshuą Buatsim (17-0, 13 KO). - Zgadzam się z opiniami, że zawalczyłem dobrze i rozsądnie, pokazałem dobry boks, chociaż było zbyt mało inicjatywy z mojej strony, by jeszcze mocniej zagrozić Buatsiemu. Być może zabrakło trochę pewności siebie, obycia i wykorzystania w pełni umiejętności. Walczyliśmy jak równy z równym, ale Buatsi miał aktywniejszą lewą ręką i uniemożliwiał mi wiele ataków - stwierdził Polak. Punktacja sędziów była zróżnicowana, od 94:97, 92:98 do 90:100. - Myślę, że dwie pierwsze oceny walki były obiektywne - zaznaczył Paweł Stępień.

- Poprzedni rok nie należał do udanych ze względu na małą aktywność, głównie ze względu na odwołanie walki z Callumem Smithem - mówił.

Główną atrakcją kaliskiej gali będzie pojedynek Adam Balski (18-2, 10 KO) - Artur Górski (8-1, 4 KO) o pas WBC Francophone kategorii bridger. W innym ciekawym starciu drugi z bokserów pochodzących z Kalisza Miłosz Grabowski (6-0-1, 3 KO) zmierzy się z Maciejem Drozdowskim (2-1-1, 0 KO). Transmisja wydarzenia w TVP Sport. Ze względów osobistych nie może wystąpić Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO). Sponsorem głównym wydarzenia jest ORLEN Asfalt.

KUP BILETY NA KNOCKOUT BOXING NIGHT: KALISZ >>