Był 58-letni Mike Tyson, więc czas na 59-letniego Olivera McCalla (60-14, 39 KO)... Dobrze znany polskim kibicom m.in. z walk z Krzysztofem Zimnochem, Marcinem Rekowskim i Przemysławem Saletą "Atomowy Byk" wczoraj na gali w Nasville znokautował w drugiej rundzie 54-letniego Stacy Fraziera (16-23, 15 KO).
Dawny pogromca Lewisa, Holmesa czy Maskajewa został tym samym najstarszym byłym mistrzem świata wagi ciężkiej, który wygrał oficjalną walkę bokserską.
14 Grudnia w Ziębicach odbędzie się kolejna gala grupy MB Promotions. W pojedynku wieczoru Karol Welter (16-1, 4 KO) zmierzy się z Misto Abdulaevem (11-1, 10 KO).
W programie imprezy znajdą się także między innymi walki z udziałem Bartosza Gołębiewskiego i Jarosława Iwanowa. Transmisja w TVP Sport.
Bardzo pochlebne recenzje zbiera boksujący w kategorii ciężkiej Damian Knyba (14-0, 8 KO) po sobotnim nokaucie na Richardzie Larteyu na gali grupy Top Rank.
- Aktualnie w wadze super lekkiej w naszym kraju nie mam już z kim walczyć. Jestem gotowy na wyzwania w Europie - mówi Bartłomiej Przybyła (9-0, 3 KO), zawodowy Mistrz Polski w kategorii 63,5 kg. Na co dzień boksuje w barwach grupy Chorten Boxing Production, prowadzonej przez Dariusza Snarskiego. Tytuł w gronie profesjonalistów wywalczył na niedawnej gali Białystok Boxing Night, pokonując jednogłośnie na punkty Denisa Mądrego (10-9-2, 5 KO).
Wcześniej boksował pan najwyżej sześciorundowe pojedynki, a tym razem to była dziesiątka. W którym momencie poczuł pan, że to dużo dłuższy dystans? Bartłomiej Przybyła: Od początku walka toczyła się w wysokim tempie, a od 7. rundy poczułem, że to dłuższy dystans. Pojedynek po prostu był trudny, tak jak mówiłem przed walką Denis miał większe doświadczenie na tym dystansie. Więc jak na moją pierwszą dziesiątkę pokazałem się z dobrej strony.
To takie zadowolenie w 100 procentach po zdobyciu pasa Mistrza Polski? Zabrakło trochę chłodnej głowy, ale będzie to nauka na późniejsze walki. Ta była moją dopiero 9. w boksie zawodowym, także jeszcze dużo przede mną.
W ocenie dwóch sędziów, wygrał pan 6 rund, rywal 4, a jeden wytypował 7:3. Z mojej perspektywy zwyciężyłem w 6 z 10 rund. Po prostu byłem celniejszy w tej walce. Moim zdaniem werdykt jak najbardziej słuszny.
Było coś nowego, co nowego wyniosłeś z tej walki, jeśli chodzi o boks zawodowy? Dla mnie to bardzo duże doświadczenie. Wiem jakie błędy popełniałem i nad czym pracować.
Plusy i minusy w białostockiej walce z Mądrym? Jak zawsze serie ciosów i dobre przygotowanie kondycyjne. W tej walce po prostu brakło mi doświadczenia i za bardzo chciałem… Pod koniec walki biłem już pojedyncze ciosy i wpadałem niepotrzebnie w rywala.
Obserwując pańską karierę, tylko w debiucie zawodowym punktacja była dość równa. Wszystkie późniejsze zwycięstwa wyraźne. Ostatnia, wrześniowa walka na gali Dariusza Snarskiego nie należała do łatwych. Denis Mądry był bardzo dobrze przygotowany kondycyjnie i dobrze pracował na nogach.
W tym roku jeszcze pan zaboksuje? W super lekkiej w Polsce czekają pana jeszcze wyzwania? Może jeszcze wystąpię na zagranicznej gali. Aktualnie w wadze super lekkiej w naszym kraju nie mam już z kim walczyć. Ale póki co nie planuję zmiany kategorii wagowej. Za jakiś czas, kiedy znowu zaboksuję w Białymstoku, zapewne będę miał dobrego przeciwnika-obcokrajowca.
Znany z występów w walkach na gołe pięści i pojedynku z Albertem Sosnowskim na gali freakowej Remigiusz Gruchała 20 września na gali Babilon Promotion w Chojnicach zadebiutuje w boksie zawodowym.
Na razie nie potwierdzono z kim i w jakiej kategorii wagowej zmierzy się Gruchała (przed starciem z Sosnowskim chojniczanin ważył 90 kg).
Głównym wydarzeniem wrześniowej imprezy będzie walka w wadze półciężkiej pomiędzy Pawłem Stępniem (19-1-1, 12 KO) i Mateuszem Trycem (15-2, 7 KO). Podczas tej samej gali zaprezentują się między linami także między innymi Filip Wąchała (1-0, 1 KO) i Adrianna Jędrzejczyk (2-0, 1 KO).
Wczoraj w Paryżu wystartowały kolejne Igrzyska Olimpijskie, na których polski boks reprezentują trzy pięściarki i dwóch pięściarzy. Polacy po ostatni medal olimpijski sięgnęli w 1992 roku w Barcelonie, gdzie w biało-czerwonych barwach startował m.in. Dariusz Snarski, który we wrześniu, już jako promotor, zorganizuje w Białymstoku jubileuszową 50. galę zawodową.
Członek ekipy trenerskiej Oleksandra Usyka (22-0, 14 KO) Siergej Łapin oświadczył, że Ukrainiec, poszukując w przyszłości nowych sportowych wyzwań, może spróbować swoich sił w walkach na gołe pięści, promowanych w świecie przez federację BKFC, której współwłaścicielem jest Conor McGregor.
- Usyk dowiódł już, że jest najlepszym pięściarzem swojego pokolenia i gdy zakończy karierę Tysona Fury'ego, rozważymy różne opcje. Może zejdziemy z wagą w dół, a może pojawi się coś wyjątkowego - w ringu, w klatce MMA albo w Bare Knuckle Fighting Championship Conora McGregora - stwierdził Łapin.
Póki co Oleksandra Usyka czeka jednak rewanżowe starcie z Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO) zaplanowane na 21 grudnia w Rijadzie. Pierwszą walkę Usyk wygrał na punkty, unifikując wszystkie pasy w kategorii ciężkiej.
Dziś w hotelu Hampton by Hilton w Białymstoku odbyła się konferencja prasowa przed 50-tym jubileuszowym eventem grupy Chorten Boxing Production Promotora Dariusza Snarskiego Białystok Chorten Boxing Show VIII!
Podczas konferencji obecni byli przedstawiciele Miasta Białystok v-ce Prezydent Rafał Rudnicki,Dyrektor Departamentu Kultuty i Sportu Edyta Mozyrska,v-ce Prezes Polskich Sklepów Spożywczych Grupy Chorten- Sylwia Władyko oraz główni aktorzy tego eventu Bartłomiej Przybyła (8-0-0, 3 KO) oraz Filip Szpakowicz (3-1-0, 1 KO). Zaprezentowali się też zawodnicy młodego pokolenia z BKS Hetman Białystok Adam Bagiński ,brązowy medalista Mistrzostw Polski Kadetów w Wałbrzychu 2024 oraz Miłosz Mielnicki brązowy medalista Pucharu Polski 2023 którzy otworzą galę bokserską pojedynkami z zawodnikami z Litwy.
W main-event Gali bokserskiej w Białymstoku w walce o pas Mistrza Rzeczpospolitej Polskiej wagi super lekkiej powalczą Bartłomiej Przybyła (8-0, 0 KO) vs Denis Mądry (10-9-1, 5 KO). Walka zakontraktowana na 10 rund. W co-main event w pojedynku o numer jeden w teamie spotkają się Filip Szpaku Szpakowicz (3-1-0, 1 KO) vs Daniel Balcerzak (2-0-0, 1 KO). Ponadto zaprezentują się białostockiej publiczności: Łukasz Szczepaniak,Przemysław SMILE Gorgoń oraz debiutant Szymon Kajda.
Partnerami tego eventu są Miasto Białystok,Urzad Miejski w Białymstoku,Polska Grupa sklepów spożyczych Chorten a Partnerem Strategicznym Województwo Podlaskie. Partnererem medialnym Polsat Sport.
Gdzie i kiedy: Gala bokserska 14 września w hali SP.50 przy Pułaskiego 96, początek o godz.19.00. Transmisja na kanale Polsat Sport Fight . Bilety od 01.08.2024 w sklepie Wojownik, ul.św.Rocha 13a\15\lok 1.
Adam Balski awansował na pierwsze miejsce w rankingu federacji WBC w wadze bridger. Federacja World Boxing Council uznała protest złożony przez polską grupę KnockOut Promotions, która nie zgadzała się z umieszczeniem Andrew Tabitiego wyżej od pięściarza z Kalisza.
Władze WBC zgodziły się z argumentami przedstawionymi przez KnockOut Promotions, przesuwając Balskiego na pierwszą pozycję w zestawieniu. Mistrzem w tym przedziale wagowym jest Lawrence Okolie, zaś tymczasowy pas posiada Kevin Lerena. Czwarte miejsce w rankingu zajmuje były mistrz świata Łukasz Rożański.
Wysoką trzecią pozycję w kategorii junior ciężkiej zajmuje także Michał Cieślak. W tym przedziale wagowym czempionem jest Noel Mikaelian, który swojego pasa ma bronić we wrześniu.
Polacy w rankingu WBC: ciężka - 33. Kacper Meyna, bridger - 1. Adam Balski, 4. Łukasz Różański, 9. Nikodem Jeżewski; junior ciężka - 3. Michał Cieślak, 13. Krzysztof Włodarczyk, 18. Mateusz Masternak, półciężka - 12. Paweł Stępień, 30. Robert Parzęczewski, 32. Kajetan Kalinowski ; super średnia - 21. Ihosvany Rafael Garcia.; średnia - 6. Maciej Sulęcki, 23. Fiodor Czerkaszyn ; półśrednia - 30. Mateusz Polski
Nie udało się sprawić sensacji boksującemu w wadze ciężkiej Jakubowi Sosińskiemu (8-7-1, 3 KO) podczas sobotniej gali w Splicie. "Sosna", który w ostatniej chwili zastąpił w roli rywala Petara Milasa (17-1, 13 KO) Pawła Kołodzieja, przegrał z faworytem gospodarzy w trzeciej rundzie.
Świetnie w Londynie poradziła sobie natomiast Jaśmina Zapotoczna (8-1, 0 KO), pokonując na punkty Brytyjkę Maisey Rose Courtney (6-1, 0 KO). Stawką pojedynku był pas WBA International wagi muszej.