6 marca na gali organizowanej w Paryżu ma dojść do walki o wakujący tytuł EBU Silver wagi półciężkiej pomiędzy Robertem Parzęczewskim (32-2, 20 KO) i Mickaelem Diallo (21-1-2, 18 KO) - informuje oficjalna strona Europejskiej Unii Boksu. To ponowna zmiana terminu tego wydarzenia.
Prawa do organizacji walki posiada grupa Y12 Boxing, która wstępnie planowała ten pojedynek na listopad, a następnie na końcówkę stycznia. 30-letni Polak w ubiegłym roku stoczył dwie walki, a po raz ostatni boksował w listopadzie, wygrywając z Carlosem Lamelą.
Pochodzący z Francji Diallo w ubiegłym roku boksował raz. W marcu wygrał z Nadjibem Mohammadem i był to jego powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Malikiem Zinadem.
31 stycznia na gali organizowanej w Paryżu ma dojść do walki o wakujący tytuł EBU Silver wagi półciężkiej pomiędzy Robertem Parzęczewskim (32-2, 20 KO) i Mickaelem Diallo (21-1-2, 18 KO) - informuje oficjalna strona Europejskiej Unii Boksu.
Prawa do organizacji walki posiada grupa Y12 Boxing, która wstępnie planowała ten pojedynek na listopad. 30-letni Polak w tym roku stoczył dwie walki, a po raz ostatni boksował w sobotę, wygrywając z Carlosem Lamelą.
Pochodzący z Francji Diallo w tym roku boksował raz. W marcu wygrał z Nadjibem Mohammadem i był to jego powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Malikiem Zinadem.
Robert Parzęczewski (33-2, 20 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Carlosem Alberto Lamelą (8-5, 5 KO) w walce wieczoru gali organizowanej w Dziadowej Kłodzie. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 96-94, 96-93 i 98-91.
W pierwszej połowie pojedynku Polak zdecydowanie przeważał. Od szóstej rundy Hiszpan zaczął odrabiać straty i wykorzystywał zmęczenie Parzęczewskiego. Dla "Araba" było to drugie tegoroczne zwycięstwo.
Podczas tej samej gali Tomasz Nowicki (13-3-2, 5 KO) wygrał przez nokaut w szóstej rundzie z Janem Polakiem (6-1, 6 KO), zaś Michał Leśniak (18-3-1, 4 KO) wygrał na dystansie sześciu rund niejednogłośnie na punkty z Jose Perdomo (6-2, 3 KO).
Robert Parzęczewski (32-2, 20 KO) stoczy kolejny zawodowy pojedynek 30 listopada na gali organizowanej w Dziadowej Kłodzie. Nazwisko rywala "Araba" nie zostało jeszcze potwierdzone.
To oznacza, że Parzęczewski nie przystąpi do planowanej na grudzień walki o pas EBU Silver z Mickaelem Diallo. Pojedynek miał zostać zorganizowany w Paryżu.
Dla Parzęczewskiego będzie to drugi tegoroczny występ. Podczas imprezy z Dziadowej Kłodzie kolejne zawodowe walki stoczą także Michał Leśniak, Tomasz Nowicki i Klemens Szczepaniak.
Na grudzień została przełożona walka o wakujący tytuł EBU Silver wagi półciężkiej pomiędzy Robertem Parzęczewskim (32-2, 20 KO) i Mickaelem Diallo (21-1-2, 18 KO) - informuje oficjalna strona Europejskiej Unii Boksu. Dokładna data nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Wcześniej pojedynek, który miał być główną atrakcją gali organizowanej w Paryżu, planowano na 9 listopada. Prawa do organizacji walki trafiły do grupy Y12 Boxing. 30-letni Polak w tym roku stoczył jedną walkę. W marcu na gali w Dzierżoniowie wygrał przez techniczny nokaut z Adrianem Valentinem.
Pochodzący z Francji Diallo również w tym roku boksował raz. W marcu wygrał z Nadjibem Mohammadem i był to jego powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Malikiem Zinadem.
9 listopada na gali organizowanej w Paryżu dojdzie do walki o wakujący tytuł EBU Silver wagi półciężkiej pomiędzy Robertem Parzęczewskim (32-2, 20 KO) i Mickaelem Diallo (21-1-2, 18 KO) - informuje oficjalna strona Europejskiej Unii Boksu.
Na czwartek zaplanowany był przetarg mający wyłonić organizatora pojedynku. Prawa do organizacji walki trafiły do grupy Y12 Boxing. 30-letni Polak w tym roku stoczył jedną walkę. W marcu na gali w Dzierżoniowie wygrał przez techniczny nokaut z Adrianem Valentinem.
Pochodzący z Francji Diallo również w tym roku boksował raz. W marcu wygrał z Nadjibem Mohammadem i był to jego powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Malikiem Zinadem.
Na 12 września została przesunięta data przetargu, który ma wyłonić organizatora walki o wakujący tytuł EBU Silver wagi półciężkiej pomiędzy Robertem Parzęczewskim (32-2, 20 KO) i Mickaelem Diallo (21-1-2, 18 KO).
Wcześniej przetarg planowany była na 5 września. 30-letni Polak w tym roku stoczył jedną walkę. W marcu na gali w Dzierżoniowie wygrał przez techniczny nokaut z Adrianem Valentinem.
Pochodzący z Francji Diallo również w tym roku boksował raz. W marcu wygrał z Nadjibem Mohammadem i był to jego powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Malikiem Zinadem.
Robert Parzęczewski (32-2, 20 KO) i Mickael Diallo (21-1-2, 18 KO) zostali wyznaczeni do walki o wakujący tytuł EBU Silver wagi półciężkiej.
30-letni Polak w tym roku stoczył jedną walkę. W marcu na gali w Dzierżoniowie wygrał przez techniczny nokaut z Adrianem Valentinem.
Pochodzący z Francji Diallo również w tym roku boksował raz. W marcu wygrał z Nadjibem Mohammadem i był to jego powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Malikiem Zinadem.
W walce wieczoru piątkowej gali Tymex Boxing Promotion w Dzierżoniowie Robert Parzęczewski (32-2, 20 KO) zastopował Adriana Valentina (5-2, 3 KO).
"Arab" dobrze prezentował się od pierwszego gongu, jednak mocny Valentin pozostawał w grze. W piątej rundzie Parzęczewski trafił rywala potężnym prawym i ten padł ciężko na matę. Valentin co prawda zdołał się podnieść, jednak był zamroczony i pojedynek został przerwany.
- Słabi Słowacy, Czesi czy Chorwaci w boksie zawodowym to mit. Słowak Adrian Valentin (5-1, 3 KO) na papierze to najtwardszy z moich pięściarskich rywali. Ależ to będzie bitka – mówi Robert „Arab” Parzęczewski (31-2, 19 KO) przed zaplanowaną na 15 marca galą „Dzierżoniów Boxing Night”. Transmisja w TVP Sport.
Pojedynek odbędzie się w kategorii półciężkiej. Dla częstochowianina Roberta Parzęczewskiego (Tymex Boxing Promotion) ten limit to chleb powszedni, natomiast Adrian Valentin stoczy dopiero drugą walkę po zejściu z junior ciężkiej. W nowej wadze wygrał z Sebastianem Ślusarczykiem w 2023 roku, zaś w wyższej, tzn. cruiser, m.in. przegrał z Michałem Soczyńskim w 2022 roku.
- Wystąpiliśmy na tej samej gali Tymexu 1,5 roku temu w Radomsku, gdzie pokonałem Tomasza Gromadzkiego, a Adrian Valentin poniósł porażkę z Michałem Soczyńskim. Tamten pojedynek pokazał, że ma słabsze strony, a ja postaram się je wykorzystać za niewiele ponad miesiąc na ringu w Dzierżoniowie. Uważam Valentina za dobrego, twardego pięściarza i kickboxera z mocnej formuły K-1 (walczył m.in. z Dawidem Kasperskim i Radosławem Paczuskim - red.). Gabarytowo jest większy ode mnie – powiedział Robert Parzęczewski.
15 marca, na gali organizowanej przez Tymex Boxing Promotion wspólnie z MB Promotion i Quensberry Polska, zmierzą się bokserzy zajmujący odpowiednio 69 (Parzęczewski) i 75 miejsce (Valentin) w rankingu boxrec. Słowacki zawodnik w 2021 roku pokonał np. Damiana Zawieruszyńskiego i Oskara Gryckiewicza.
- Jestem pewny siebie! Kiedy zaproponowano mi walkę z Valentinem, natychmiast się zgodziłem. Zresztą nigdy nie wybrzydzam, biorę tego rywala, którego mi dają. Za naszą południową granicą nie brakuje dobrych bokserów, jak np. Adrian Valentin i Lukas Dekys. Taki sprawdzian jest mi potrzebny. Zwłaszcza, że jak powiedziałem Valentin boksował w wadze 90 kg i dysponuje silnym ciosem. Celuję w zagraniczne walki, duże wyzwania, więc taki pojedynek bardzo mi się przyda – ocenił podopieczny trenera Grzegorza Krawczyka.W przeszłości Robert Parzęczewski był klasyfikowany na 2 pozycji na liście WBO.
- Zapewne po zwycięstwie z Valentinem byłaby szansa na awans do TOP 50. Oczywiście taka lokata nie jest spełnieniem marzeń, jednak byłby to krok do przodu. Wspinaczka w rankingach jest trudna, ale motywująca. Zdaję sobie też sprawę, że niepowodzenie w Dzierżoniowie oddaliłoby mnie od realizacji sportowych planów. Robert Parzęczewski nie zaboksował na kończącej 2023 rok gali w Pionkach, dlatego zbliżający się pojedynek będzie jego pierwszym od prawie pół roku.
- Jestem w trakcie bardzo pracowitego okresu przygotowawczego, a sparuję m.in. z Kajetanem Kalinowskim. Liczę, że w tym roku stoczę 2-3 walki, może o jakiś pasek europejski albo international. Na tym etapie kariery powalczę o wszystko, co się trafi… Będę ryzykował. Jestem gotowy! – zapowiada 30-letni bokser, który od blisko dekady związany jest z Tymexem. 15 marca w Dzierżoniowie pojedynki rankingowe stoczą m.in. Kamil Kuździeń, Eugeniusz Makarczuk, Aleksander Jasiewicz i Igor Pryga.