Bob Arum, który był współpromotorem kilku ostatnich walk Tysona Fury'ego (34-2-1, 24 KO), jest zdania, że "Król Cyganów" powinien pozostać na sportowej emeryturze, na którą wybrał się w styczniu.
- Myślę, że Tyson Fury jest winien tę emeryturę sobie samemu i swojej rodzinie - powiedział szef grupy Top Rank Sky Sports. - W życiu czeka go jeszcze wiele dobrego, jest świetnym mówcą, potrafi dostarczyć rozrywki, ale sądzę, że nie powinien wracać na ring, bo swoje już zrobił.
- Na szczęście przez ostatnich kilka lat swojej kariery zarobił tyle, że ani jemu ani jego rodzinie pieniędzy brakować nie będzie. Ja doradzałbym mu, by pozostał już na bokserskiej emeryturze i odnalazł się jako jakiś rzecznik, bo wyjątkowo dobrze potrafi się komunikować. On wie, jak zaintrygować ludzi i według mnie może uczynić wiele dobrego - ocenił Arum, dodając: - Gdyby Tyson chciał jednak wrócić i chciał mieć po swojej stronie Top Rank, to oczywiście jestem na to otwarty, ale to zależy od niego.