Artykuły z kategorii
W pojedynku otwierającym telewizyjną kartę walk gali Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu, Kamil Ślendak (3-1, 2 KO) wygrał przez techniczny nokaut po drugiej rundzie z Łukaszem Załuską (0-5). Pięściarz grupy KnockOut Promotions po rozpoznawczej pierwszej rundzie, w drugiej zdecydowanie ruszył do przodu i rzucił przeciwnika na deski po serii ciosów z obu rąk.
Załuska z trudem się podniósł, ale nie dał się wyliczyć. Wkrótce Ślendak zaatakował po raz kolejny, a rozbijanego na linach "Brodacza" przed nokautem uratował gong. Załuska do trzeciej rundy już nie wyszedł. Dla Ślendaka była to trzecia tegoroczna wygrana.
We Wrocławiu kolejne zawodowe zwycięstwo do swojego bilansu dopisał Tobasz Zarzeczny (7-0, 2 KO), który na pełnym dystansie pokonał Mateusza Pawłowskiego (2-2, 1 KO). 19-latek pewnie kontrolował wszystkie rundy, a sędziowie punktowali 40-36 i dwukrotnie 39-37.
Wygraną zanotował również Hubert Kwapisz (5-0, 1 KO), który wygrał na punkty z Bartoszem Głowackim (7-15-1, 5 KO). Po sześciu rundach sędziowie punktowali 58-56 i dwukrotnie 60-54.
Redakcja Tobiasz Zarzeczny
Boksujący w kategorii junior ciężkiej Kamil Ślendak (2-1, 1 KO) znokautował w drugiej rundzie Daniela Płonkę (1-1, 1 KO) na gali KnockOut Boxing Night 35 w Rzeszowie.
Pochodzący z Podkarpacia Płonka rozpoczął bardzo agresywnie, ale Ślendak przetrymał jego napór, a następnie zaczął odpowiadać. Płonka był liczony w pierwszej rundzie po ciosie z lewej ręki na tułów. W drugim starciu walka została przerwana po prawym sierpowym Ślendaka, który odniósł w ten sposób drugie zwycięstwo na przestrzeni kilku tygodni.
W pojedynku otwierającym galę KBN 35 niepokonany na zawodowych ringach Tobasz Zarzeczny (6-0, 2 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Danielem Przewieślikiem (3-14-2, 3 KO). Po czterech rundach sędziowie punktowali 39-37 i dwukrotnie 40-36.
Redakcja Tobiasz Zarzeczny
Tobiasz Zarzeczny (4-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Vojtecha Majera (4-9, 4 KO) podczas gali Knockout Boxing Night 30 w Jastrzębiu-Zdroju.
Polak od początku ruszył na rywala z Czech i zepchnął go do obrony. Zarzeczny trafiał ciosami na tułów i już w otwierającej odsłonie miał przeciwnika na linach. Zarzeczny w drugiej rundzie trafił mocnym uderzeniem na tułów, Vojtech padł na deski i nie został dopuszczony do dalszej rywalizacji.
W Jastrzębiu-Zdroju w grupie KnockOut Promotions zadebiutował także Ihosvany Rafael Garcia (10-0, 7 KO), który pewnie wygrał z Iago Kizirią (7-12, 5 KO). Kubańczyk boksował z defensywy, kontrował próbującego atakować Gruzina i kontrolował tempo walki. Po sześciu rundach sędziowie punktowali 60-54 i dwukrotnie 59-55.
Redakcja Tobiasz Zarzeczny
- Mogę sprawić sobie prezent na 18 urodziny, oczywiście jeśli wygram z Andriją Kuzmanem - mówi Tobiasz Zarzeczny (2-0, 1 KO) przed występem na wielkiej gali KnockOut Boxing Night 27, która odbędzie się 22 kwietnia w Rzeszowie.
Dla Tobiasza Zarzecznego (KnockOut Promotions) to będzie szczególna walka, bowiem zaraz po niej – 26 kwietnia – wchodzi w dorosłość. A co ciekawe, debiutował na zawodowych ringach tuż po 17 urodzinach. - Przede wszystkim cieszę się, że mam rywala w podobnym wieku, debiutanta z Bośni i Hercegowiny. Będę mógł sprawdzić się niemalże z rówieśnikiem w profesjonalnym pojedynku. A co do terminów moich walk, faktycznie debiutowałem 4 dni po urodzinach, teraz walka wypada 4 dni przed 18-stką - powiedział Tobiasz Zarzeczny.
Rok temu w Wałczu w niewiele ponad minutę pokonał Kamila Zychiewicza, zaś w sierpniu w Mrągowie wygrał na punkty z Łukaszem Barabaszem. - A teraz pierwszy zagraniczny przeciwnik, do tego w wyższym limicie, kategorii średniej 72,5 kg. Dystans pozostaje bez zmian, czyli 4 rundy - przyznał młody pięściarz.
Od ostatniej walki minęło kilka miesięcy, ale Tobiasz Zarzeczny nie próżnował. - Cały czas trenowałem i poprawiałem błędy. Z analizy wynikało jasno, co było dobre w moim wykonaniu podczas tych niespełna pięciu rund, a co do poprawy. Nie udało się wcześniej stoczyć trzeciego pojedynku, ale spokojnie, w moim wieku najważniejszy jest trening i rozwój - przyznał bokser pochodzący ze Stalowej Woli.
- W czasie przygotowań mocno skupiliśmy się na sparingach. Trenuję w Warszawie z trenerami Andrzejem Liczikiem od boksu i Karolem Kosakiem od przygotowania motorycznego - dodał.
Gala w Rzeszowie, stolicy Podkarpacia, będzie szczególnie ważna dla Tobiasza Zarzecznego, 2-krotnego Mistrza Polski (w młodzikach i kadetach) nie tylko z racji zamieszkania w tym regionie. - To gala, można powiedzieć historyczna, także jestem zaszczycony, że będę miał okazję się na niej pokazać. Z mojego rodzinnego miasta to tylko 70 km, więc to też plus. Na pewno tata będzie na trybunach.
Łukasz Różański (14-0, 13 KO) i Chorwat Alen Babić (11-0, 10 KO) stoczą walkę o pas Mistrza Świata WBC w kategorii bridger. - Mam nadzieję i trzymam kciuki za wygraną Łukasza. Jego zwycięstwo i zdobycie pasa dałoby bardzo dużo polskiemu pięściarstwu. Nasz boks potrzebuje Zawodowego Mistrza Świata. Oczywiście szanse są równe, jednak sercem jestem za rodakiem - podkreślił Tobiasz Zarzeczny.
W pojedynkach o Mistrzostwo Europy, w kategorii superkoguciej Laura Grzyb (8-0, 3 KO) zmierzy się z Włoszką Marią Cecchi (8-1, 2 KO), a w wadze junior ciężkiej Michał Cieślak (23-2, 17 KO) z Francuzem Dylanem Bregeonem (12-2-1, 3 KO).
Informacja prasowa Tobiasz Zarzeczny
Kamil Urbański (2-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Sylwestra Ziębę (1-2, 0 KO) w pojedynku otwierającym telewizyjną kartę walk gali Knockout Boxing Night 23 w Mrągowie.
Po pierwszech chaotycznej rundzie, od drugiego starcia Urbański zaczął osiągać przewagę między linami. Podopieczny Mateusza Masternaka zakończył rywalizację w trzeciej rundzie.
Drugie zawodowe zwycięstwo do swojego zawodowego bilansu dopisał Tobiasz Zarzeczny (2-0, 1 KO), który wygrał jednogłośnie na punkty z Łukaszem Barabaszem (1-5, 1 KO).
Po czterech rundach sędziowie punktowali 39-37 i dwukrotnie 40-36 dla 17-latka, który po raz pierwszy na profesjonalnych ringach miał okazję przeboksować pełen dystans.
Redakcja Tobiasz Zarzeczny
- Zawsze chcę szybko wygrać, chociaż nie nastawiam się na nokaut. Najważniejsze, aby wejść do ringu w dobrej formie, pokazać solidny boks i zwyciężyć w dobrym stylu – mówi zaledwie 17-letni Tobiasz Zarzeczny (1-0, 1 KO), który drugą zawodową walkę stoczy 5 sierpnia na KnockOut Boxing Night 23 w Amfiteatrze w Mrągowie. Zmierzy się z Łukaszem Barabaszem (1-4, 1 KO). Transmisja z letniej gali w TVP Sport i tvpsport.pl. Bilety dostępne na ebilet.pl.
W debiucie, na ringu w Wałczu, Tobiasz Zarzeczny (KnockOut Promotions) pokonał w 78 sekund Kamila Zychiewicza. - Z pierwszego występu w gronie zawodowców jestem bardzo zadowolony, ale trzeba iść dalej. Na walkę z Zychiewiczem przygotowaliśmy z trenerem taktykę, która dała efekt w postaci błyskawicznego zwycięstwa. Sądzę, że Barabasz będzie bardziej wymagającym rywalem - powiedział pochodzący ze Stalowej Woli Tobiasz Zarzeczny.
Na co dzień 2-krotny Mistrz Polski (w młodzikach i kadetach) trenuje w Warszawie pod okiem Andrzeja Liczika i Karola Kosaka. Z Barabaszem, podobnie jak z Zychiewiczem, będzie boksować w kategorii junior średniej (69,850 kg). - Wszystko co potrzebuję wiedzieć o Łukaszu Barabaszu, już wiem. W tym roku stoczył 3 walki, pierwszą wygrał, a dwie następne przegrał na punkty, m.in. z Hubertem Benkowskim. Ten pojedynek obejrzałem i z niego wyciągnąłem różne elementy, które mi pomogą w rywalizacji 5 sierpnia – przyznał mierzący 188 cm Tobiasz Zarzeczny.
Czy utalentowany pięściarz z największej polskiej grupy KnockOut Promotions, kierowanej przez Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego, ponownie zwycięży szybko i efektownie? - Na ubiegłorocznych Mistrzostwach Polski Kadetów w Spale, gdzie zdobyłem złoty medal w wadze 70 kg oraz tytuł najlepszego technika, w eliminacjach w 30 sekund pokonałem Alberta Kowalskiego z Lublina. Zanotowałem także bardzo szybki triumf na meczu bokserskim. A co wydarzy się w Amfiteatrze w Mrągowie, dowiemy się już za tydzień… - stwierdził młody bokser, który od września będzie uczęszczał do 3 klasy liceum ogólnokształcącego.
Kibice z uwagą będą obserwowali rozwój profesjonalnej kariery Tobiasza Zarzecznego. - Kilka razy boksowałem na świeżym powietrzu na olimpijskich ringach, między innym w Rumunii, gdzie wygrałem z mistrzem tego kraju - przypomniał.
W walce wieczoru letniej gali boksu zawodowego nad mrągowskim jeziorem Czos zmierzą się najwyżej notowany polski pięściarz kategorii półciężkiej, posiadacz pasa IBF Inter-Continental Paweł Stępień (17-0-1, 12 KO) i zdobywca tytułu WBC NABF Michał Łoniewski (4-3, 2 KO). Pierwotnie w głównym pojedynku mieli rywalizować Kamil Bednarek (11-0, 6 KO) i Jan Czerklewicz (7-1, 2 KO), ale zawodnik z Dzierżoniowa złamał kość nadgarstka. W Amfiteatrze Jan Czerklewicz powalczy z Maciejem Drozdowskim (2-0). Podczas gali KBN 23 kolejne zawodowe walki stoczą także niepokonany pięściarz wagi średniej Kamil Gardzielik (14-0, 3 KO) i Kamil Urbański (1-0, 1 KO). Gardzielik skrzyżuje rękawice z pochodzącym z Ukrainy Aleksandrem Iwanowem (17-5, 8 KO), a Urbański z Sylwestrem Ziębą (1-1).(Informacja prasowa)
Informacja prasowa Tobiasz Zarzeczny
Kilka tygodni temu na gali KnockOut Boxing Night w Wałczu zawodowy debiut zaliczył 17-letni Tobiasz Zarzeczny (1-0, 1 KO). Młody pięściarz KnockOut Pormotions swoje treningi musi łączyć z nauką.
Redakcja Tobiasz Zarzeczny
Andrzej Wasilewski o sędziowaniu na polskich galach i debiucie 17-letniego Tobiasza Zarzecznego (1-0, 1 KO).
Redakcja Tobiasz Zarzeczny