Artykuły z kategorii
Redakcja Mateusz Master Masternak
Redakcja Mateusz Master Masternak
Mateusz Masternak (49-6, 32 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Floydem Massonem (14-2, 8 KO) w walce wieczoru gali Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 97-93 i dwukrotnie 96-94. Stawką pojedynku był tytuł międzynarodowego mistrza Polski wagi junior ciężkiej.
Zgodnie z oczekiwaniami, Masson okazał się wymagającym rywalem, który od początku był aktywny i szukał swoich szans, atakując w różnych płaszczyznach. "Master" przez większość rund skutecznie się bronił i celnie odpowiadał, a momentami spychał Australijczyka do defensywy. Masternak trafiał głównie ciosami prostymi i utrzymywał wysokie tempo rywalizacji, co sprawiło, że Masson coraz ciężej oddychał.
Z każdą rundą rosła pewność siebie Masternaka, który wydłużał kombinacje i przyśpieszał w końcówkach, aby pozostawić dobre wrażenie przed zejściem na przerwę. Masson w defensywie nie czuł się tak swobodnie, jak w ataku, co pięściarz grupy KnockOut Promotions systematycznie wykorzystywał. Masson do końca pozostawał niebezpieczny i polował na mocne uderzenia z lewej ręki oraz zachowywał aktywność pomimo zmęczenia.
W końcowych dwóch rundach Masternak boksował bardzo skutecznie, trzymał bezpieczny dystans, punktował i pozostawał czujny w obronie, aktywnie światowych rankingach i przybliży do kolejnej walki o mistrzostwo świata kategorii junior ciężkiej.
Redakcja Mateusz Master Masternak
TVP 3 a nie TVP Sport, jak pierwotnie anosnowano, przeprowadzi bezpośrednią transmisję z dzisiejszej gali KnockOut Boxing Night. Początek o godz. 19.30. Imprezę będzie można obejrzeć także w aplikacji TVP Sport i na stronie sport.tvp.pl.
Główną atrakcją bokserskiego wieczoru w stolicy Dolnego Śląska będzie pojedynek w kategorii junior ciężkiej z udziałem Mateusza Masternaka (48-6, 32 KO) i Australijczyka Floyda Massona (14-1, 8 KO).
W co-main evencie, którego stawką będzie pas mistrza Polski wagi średniej rękawice skrzyżują Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO) i Przemysław Zyśk (19-2, 6 KO).
Redakcja Mateusz Master Masternak
Mateusz Masternak (48-6, 32 KO) i Floyd Masson (14-1, 8 KO) zmieścili się w limicie wagi junior ciężkiej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przez galą Knockout Boxing Night 37. Stawką zakontraktowanego na dziesięć rund pojedynku będzie tytuł międzynarodowego mistrza Polski.
Dla "Mastera" będzie to drugi tegoroczny występ przed wrocławską publicznością. Wiosną jeden z najbardziej doświadczonych polskich pięściarzy znokautował na oczach swoich kibiców Francuza Jeana Oliviera, który w przeszłości posiadał pas mistrza Unii Europejskiej. Niecały rok po mistrzowskiej walce o pas WBO, Masternak w przypadku wygranej, ponownie znajdzie się bardzo blisko pojedynku o najcenniejsze bokserskie trofeum.
Masson to były mistrz świata federacji IBO. Urodzony w Nowej Zelandii 32-latek ostatni pojedynek stoczył w sierpniu, wygrywając przed czasem z Joshuą Francisem i jest klasyfikowany w czołowej piętnastce rankingu IBF. Transmisja wrocławskiej gali KBN 37 w TVP Sport.
Pozostałe wyniki ważenia:
Rafał Wołczecki (72,2 kg) - Przemysław Zyśk (72,5 kg)
Mateusz Bereźnicki (91,2 kg) - Paweł Strykowski (95,3 kg)
Kamil Gardzielik (72,6 kg) - Łukasz Barabasz (73 kg)
Tobiasz Zarzeczny (77,1 kg) - Mateusz Pawłowski (75,6 kg)
Kamil Ślendak (93,3 kg) - Łukasz Załuska (96 kg)
Hubert Kwapisz (73,7 kg) - Bartosz Głowacki (72,6 kg)
Redakcja Mateusz Master Masternak
ZOBACZ FOTORELACJĘ Z WAŻENIA PRZED KBN 37 >>
fot. Piotr Duszczyk/Boxingphotos.pl Mateusz Master Masternak
W sobotę Mateusz Masternak (48-6, 32 KO) zmierzy się z leworęcznym Australijczykiem Floydem Massonem (14-1, 8 KO) na gali KnockOut Boxing Night 37 we Wrocławiu. Pięściarz grupy KnockOut Promotions w drugim tegorocznym pojedynku będzie chciał przybliżyć się do kolejnej walki o mistrzostwo świata, a jak zdradził "Master" w rozmowie z TVP Sport, najbliżej aktualnie mu do tytułu mistrzowskiego federacji IBF.
Istnieje skuteczna broń na mańkutów dla praworęcznych zawodników?
Matuesz Masternak: Trzeba mieć aktywną lewą rękę, a prawą czujną. Należy "zachodzić" rywala w jego prawą stronę. To jest taka partia szachów, bo rywal może być niewygodny dla mnie, ale ja też mogę być cholernie niewygodny dla niego. Praca nóg i lewej ręki jest bardzo ważna, bo kto zdominuje przestrzeń, ten eliminuje atuty rywala.
Jesteś notowany w rankingach najbardziej prestiżowych federacji, najwyżej w zestawieniu IBF – na 4. pozycji. To kierunek, w którym będziesz podążał?
Tak. Mój sobotni rywal Floyd Masson jest w TOP15 rankingu tej federacji (na 13. miejscu – red.) i mam nadzieję, że po tym pojedynku podskoczę "oczko" w górę. Bardzo mi na tym zależy.
Albo nawet o dwa, bo "dwójka" w rankingu jest nieobsadzona. Trzeci w tym zestawieniu jest Michał Cieślak.
To nie było tak, że mieliśmy plan, by rzucić się tylko i wyłącznie na ranking IBF. Samo trochę tak wyszło. Już kiedyś walczyłem w eliminatorze tej federacji (z Jasonem Whateleyem w 2022 roku w Zakopanem Masternak wygrał jednogłośnie na punkty, a w kolejnym pojedynku walczył o pas WBO z Chrisem Billamem-Smithem – red.). Zobaczymy, jak to wszystko się poukłada. Mistrzem jest Australijczyk Jai Opetaia, którego uważam za najlepszego z mistrzów w kategorii junior ciężkiej.
Dlaczego?
W ostatniej walce z Jackiem Masseyem pokazał inne oblicze, niż choćby w starciu z Mairisem Briedisem. W pojedynku z Łotyszem był bardziej kontrbokserem, dużo pracował na nogach. Z kolei z Masseyem był bardzo agresywny, nie zostawiał rywalowi zbyt wiele miejsca i atakował tymi piekielnymi ciosami na dół. Było widać, że stłamsił rywala i dobrze, że trener poddał Masseya w 6. rundzie, bo szans na zwycięstwa nie było, a na porażkę przez ciężki nokaut – bardzo duże.
Pełna treść rozmowy na tvpsport.pl >>
źródło: tvpsport.pl Mateusz Master Masternak
Mateusz Masternak (48-6, 32 KO) jest wyraźnym faworytem bukmacherów przed sobotnią walką Floyd Masson (14-1, 8 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu.
Kurs na zwycięstwo "Mastera" został oszacowany przez bukmacherów z firmy STS na 1.27 (dwadzieścia siedem groszy zysku za każdą postawioną złotówkę). Wygrana Massona została przez analityków bukmacherskich wyceniona na kurs 3.47.
Najbardziej prawdopodobnym rozstrzygnięciem według bukmacherów jest wygrana Polaka przed czasem (kurs 1.85). Triumf pięściarza grupy KnockOut Promotions na pełnym dystansie został wyceniony na kurs 2.85.
Jeszcze większym faworytem w swojej walce jest według STS Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO), który zaboksuje o mistrzostwo Polski wagi średniej z Przemysławem Zyśkiem (19-2, 6 KO). Kurs na wygraną wrocławianina oszacowano na 1.17, z kolei zwycięstwo Zyśka wycenione zostało na kurs 4.55.
Redakcja Mateusz Master Masternak
Dzisiaj odbędzie się otwarty trening sobotnią galą Knockout Boxing Night 37 we Wrocławiu. W ramach fightweeku zawodników będzie można zobaczyć podczas także podczas piątkowej ceremonii ważenia.
Oba wydarzenia odbędą się w Pasażu Grunwaldzkim (Plac Grunwaldzki 22, Wrocław) i będą otwarte dla kibiców. Czwartkowy trening z udziałem głównych bohaterów KBN 37 zaplanowany jest na godz. 18, zaś w piątek o godz. 16 pięściarze staną naprzeciw siebie podczas oficjalnego ważenia.
Główną atrakcją gali KBN 37 we Wrocławiu będzie walka wysoko klasyfikowanego w światowych rankingach wagi junior ciężkiej Mateusza Masternaka z byłym mistrzem federacji IBO Floydem Massonem. Kibice zobaczą także m.in. ekscytująco zapowiadający się pojedynek o mistrzostwo Polski wagi średniej pomiędzy Rafałem Wołczeckim i Przemysławem Zyśkiem.
Podczas gali we Wrocławiu w gronie profesjonalistów zadebiutuje Mateusz Bereźnicki, olimpijczyk z igrzysk w Paryżu i najnowszy nabytek grupy KnockOut Promotions. Transmisja gali w TVP Sport. Kolejne zawodowe pojedynki stoczą także m.in. Kamil Gardzielik i Tobiasz Zarzeczny.
KUP BILETY NA GALĘ KBN 37: ZOBACZ POWRÓT MASTERA >>
Redakcja Mateusz Master Masternak
W sobotę na gali Knockout Boxing Night 37, Mateusz Masternak skrzyżuje rękawice z Australijczykiem Floydem Massonem we Wrocławiu. Co tak naprawdę jest stawką tego pojedynku? Polak ciągle marzy o pasie mistrza świata.
Mateusz Masternak jest na dobrej drodze, by odbudować ranking w federacji IBF, która może dać 37-latkowi jeszcze jedną szansę na walkę o tytuł mistrza świata i to niekoniecznie w IBF.
Tak było choćby pod koniec ubiegłego roku, kiedy wszystko wskazywało na to, iż po po pokonaniu Australijczyka Jasona Whateley’a w Zakopanem Polak dostanie walkę z posiadającym pas kategorii cruiser Jai’em Opetaią. Finalnie los zgotował dla „Mastera” inny scenariusz - nie mniej ciekawy - ponieważ otrzymał propozycję walki o mistrzostwo świata WBO z dzierżącym pas kategorii junior ciężkiej Chrisem Billamem-Smithem. Masternak w arcyciekawym pojedynku, wygrywał na kartach sędziowskich, ale nie był w stanie wyjść do 9. rundy przez kontuzję żeber. To był dla niego cios.
Wielu ekspertów twierdziło, że mistrzowskie aspiracje Masternaka już się nie ziszczą, ale on sam wyleczył kontuzję, zakasał rękawy i dalej walczy o swoje największe sportowe marzenie. W kwietniu 2024 roku wygrał przez TKO z Francuzem Jeanem Jacques Olivierem we wrocławskiej hali KGHM Ślęza Arena, a teraz - 16 listopada - zmierzy się w tym samym miejscu z urodzonym w Nowej Zelandii Australijczykiem Floydem Massonem.
Pełna treść artykułu w "Gazecie Wrocławskiej" >>
Redakcja Mateusz Master Masternak