9 marca na gali organizowanej w Caen przed szansą na wywalczenie tytułu mistrza Europy wagi półśredniej stanie Michał Leśniak (17-2-1, 4 KO). 32-latek zmierzy się z Jordym Weissem (31-0-1, 3 KO), który pas EBU wywalczył w październiku.
Leśniak w tym roku stoczył jeden zawodowy pojedynek. W marcu "Szczupak" wrócił na ring po ubiegłorocznej porażce z rąk Lukasa Dekysa.
Zwycięzca walki pomiędzy Leśniakiem i Weissem będzie musiał przystąpić do obowiązkowej obrony pasa z Hiszpanem Jonem Miguezem.
W sobotę na gali organizowanej w Kanadzie dojdzie do walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej pomiędzy Ryanem Rozickim (19-1, 18 KO) i Olanrewaju Durodolą (42-9, 39 KO).
28-letni Kanadyjczyk po raz ostatni boksował we wrześniu, a w tym roku stoczył już trzy walki. Durodola nie poniósł porażki od dwóch lat, a ostatni profesjonalny pojedynek stoczył w lipcu.
Tytuł World Boxing Council w kategorii cruiser należy do Noela Gevora Mikaeljana. Zwycięzca walki Rozicki - Durodola zmierzy się z reprezentantem Armenii w pierwszej połowie przyszłego roku.
23 grudnia na gali w Rijadzie swoje kolejne walki stoczą Anthony Joshua (25-3, 23 KO) i Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO). Rywalem AJ-a będzie Otto Wallin (26-1, 14 KO), zaś "Bronze Bombera" - Joseph Parker (33-3, 23 KO). Na razie nie ogłoszono oficjalnie, która z walk będzie głównym wydarzeniem wieczoru. W opinii Carla Frocha powinien nim być pojedynek z udziałem Joshuy.
- Muszę powiedzieć, że wybrałbym AJ-a - mówi "Cobra". - Joshua ma wielkie nazwisko, to były dwukrotny mistrz świata, który się odbudowuje i ludzi interesuje, co ma do zaoferowania.
- Wilder dwa razy przegrał z Furym, raz z nim zremisował i chociaż ma duże nazwisko i walczy z Parkerem, to wszyscy będą czekać na walkę AJ-Wallin - będą ciekawi, co Joshua pokaże, jak wypadnie, czy skończy walkę przez nokaut, czy odzyskał pewność siebie. Odpowiedzi na te wszystkie pytania nie poznaliśmy w poprzednich walkach - przekonuje Froch i dodaje: - Według mnie Joshua - Wallin to powinna być walka wieczoru, ostatni pojedynek na karcie.
Osatecznie 6 stycznia dojdzie do walki o tymczasowy tytuł mistrza świata WBA wagi super lekkiej pomiędzy Oharą Daviesem (25-2, 18 KO) i Ismaelem Barroso (24-4-2, 22 KO).
Pojedynek planowany był na sobotnią galę w Houston, jednak Davies nie otrzymał na czas wizy do USA. Pełnoprawnym czempionem World Boxing Assocation w limicie do 63,5 kg jest Roland Romero, który wywalczył pas w maju. Amerykanin obecnie jest kontuzjowany i najpóźniej w marcu ma skrzyżować rękawice z lepszym z walki o pas tymczasowy.
Davies w ostatnim zawodowym występie wygrał z Lewisem Ritsonem. Brytyjczyk po tym zwycięstwie podpisał kontrakt z grupą Oscara De La Hoi. Główną atrakacją styczniowej gali będzie pojedynek Vergila Ortiza z Ferdrikiem Lawsonem.
Devin Haney (30-0, 15 KO) poinformował, że wakuje wszystkie mistrzowskie pasy w kategorii lekkiej. 25-latek wróci na ring 9 grudnia walką z mistrzem świata WBC wagi super lekkiej Regisem Prograis (29-1, 24 KO).
- Zrobiłem wszystko w wadze lekkiej, co mogłem. Największą walką dla mnie było doprowadzenie do walki z Gervontą Davisem, ale jego strona nie wykazała zainteresowania walką. Idę do wagi super lekkiej, aby zostać mistrzem dwóch kategorii - skomentował Haney w rozmowie z ESPN.com.
Haney w wadze lekkiej do niedawna posiadał mistrzowskie pasy WBC, WBA, IBF i WBO. Tytuł WBC przejął już Shakur Stevenson, a o pas IBF mają w kwietniu zaboksować Wasyl Łomaczenko i George Kambosos Jr.
Miyo Yoshida (16-4, 0 KO) będzie ostatecznie rywalką Ebanie Bridges (9-1, 4 KO), która przystąpi do obrony tytułu mistrzyni świata IBF wagi koguciej 9 grudnia podczas gali organizowanej w San Francisco.
Wcześniej do pojedynku z Australijką przymierzana była Avril Mathie, która wycofała się z powodu kontuzji. Dla Bridges będzie to powrót na ring po rocznej przerwie i drugi zawodowy występ przed amerykańską publicznością.
Główną atrakcją tej imprezy będzie pojedynek o tytuł mistrza świata WBC wagi super lekkiej pomiędzy Regisem Prograis i Davidem Haneyem.
23 grudnia pojedynkiem z Jarrellem Millerem (26-0-1, 22 KO) na gali w Arabii Saudyjskiej na ring po porażce z Oleksandrem Usykiem powróci Daniel Dubois (19-2, 18 KO). W opinii Dereka Chisory Anglik jest w stanie pokonać amerykańskiego rywala, pod warunkiem, że wykaże się większym sercem do walki niż w przegranych konfrontacjach z Usykiem i Joe Joycem.
- Jeśli Daniel się nie podda, to wygra. Jednak jeśli zacznie się poddawać w okolicach czwartej czy piątej rundy, to przegra - ocenia "Del Boy", który sam dostał wcześniej propozycję skrzyżowania rękawic z Millerem.
Głównym atrakcjami grudniowej gali w Rijadzie będą występy Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO) i Anthony'ego Joshuy (26-3, 23 KO). "Bronze Bomber" zmierzy się z Josephem Parkerem (33-3, 23 KO), a AJ z Otto Wallinem (26-1, 14 KO).
Oficjalnie potwierdzono, że mistrz świata WBA wagi super muszej Kazuto Ioka (30-2-1, 15 KO) wróci na ring 31 grudnia podczas gali organizowanej w Tokio.
W tym terminie planowana była walka unifikacyjna z Juanem Francisco Estradą, jednak rozmowy ostatecznie zakończyły się niepowodzeniem. Japończyk skrzyżuje rękawice z Josberem Perezem (20-3, 18 KO).
Wenezuelczyk po raz drugi w karierze zaboksuje o mistrzowski pas. Ioka w ostatnim występie wygrał na punkty z Joshuą Franco.
W sobotę na gali organizowanej w Belfaście kolejny zawodowy pojedynek stoczy były tymczasowy mistrz świata wagi piórkowej Michael Conlan (18-2, 9 KO). Rywalem 31-latka będzie były mistrz Europy Jordan Gill (27-2-1, 8 KO). Galę pokaże DAZN.