Tobiasz Zarzeczny (1-0, 1 KO) udanie rozpoczął zawodową karierę, nokautując w pierwszej rundzie Kamila Zychiewicza (0-4) w pojedynku otwierającym telewizyjną kartę walk gali Knockout Boxing Night 21 w Wałczu. 17-latek szybko przejął inicjatywę i zakończył walkę po serii celnych ciosów z prawej ręki.
Od wygranej przygodę z profesjonalnym boksem rozpoczął także Kamil Urbański (1-0, 1 KO), który w drugiej rundzie zastopował Gogę Kewliszwilego (5-10-1, 1 KO). Polak od pierwszego gongu narzucił wysokie tempo, zepchnął rywala do obrony i konsekwentnie rozbijał jego obronę.
Gruzin po raz pierwszy był liczony pod koniec pierwszej rundzie po serii ciosów w narożniku. W drugim starciu Kewliszwili padał na deski jeszcze dwukrotnie, a po trzecim nokdaunie odmówił kontynuowania pojedynku.
Zaledwie 4 dni przed galą Knockout Boxing Night 21 w Wałczu (30 kwietnia) 17. urodziny będzie obchodził Tobiasz Zarzeczny. 2-krotny Mistrz Polski zadebiutuje jako zawodowiec! - Wzoruję się na Saulu Canelo Alvarezie i Oleksandrze Usyku, lubią oglądać jak walczą, ale i w KnockOut Promotions są świetni pięściarze - mówi bokser pochodzący ze Stalowej Woli.
- Postanowiłem wcześnie rozpocząć profesjonalną karierę, ponieważ boks zawodowy bardziej mi się podoba niż olimpijski, lepiej do niego pasuję i liczę na duże sukcesy. W Wałczu zadebiutuję w limicie wagi junior średniej, czyli 69,8 kg - powiedział Tobiasz Zarzeczny.
Nowy zawodnik w teamie Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego ma w dorobku złote medale Mistrzostw Polski młodzików (2019 rok, waga 65 kg) i kadetów (2021, 70 kg) oraz srebro MP kadetów (2020, 70 kg). Z sukcesami na ringach olimpijskich występuje też jego 3 lata starszy brat, Beniamin Zarzeczny. - Boks zacząłem trenować w wieku 12 lat, a moim szkoleniowcem w rodzinnym mieście był Rafał Toporowski. Ciężka praca przyniosła efekty w postaci medali w mistrzowskich turniejach krajowych oraz mocno obsadzonych zawodach w Czechach, Słowacji, Rumuni czy na Węgrzech. Koncentruję się na zawodowym boksie, ale nie wykluczam startów także w imprezach amatorskich. Zgodnie z obowiązującymi przepisami można łączyć pięściarstwo profesjonalne z olimpijskim - przyznał Tobiasz Zarzeczny.
Po przeprowadzce do Warszawy trenuje pod okiem Andrzeja Liczika oraz Karola Kosaka, który jest również ze Stalowej Woli, tam był bokserem i zaczynał karierę trenerską. - Wiele się u mnie zmieniło. Mając 16 lat pojechałem na pierwszy obóz z zawodowcami do Zakopanego. Miałem przyjemność trenować u boku takich bokserów, jak Michał Cieślak, Krzysztof Głowacki czy Kamil Szeremeta. Mam wspaniałe wspomnienia z tego zgrupowania - stwierdził najmłodszy bokser KnockOut Promotions.
Tobiasz Zarzeczny trenuje razem z zawodnikami, którzy zdobywali tytuły Mistrza Świata i Europy lub walczyli o najwyższe trofea. - Kontrakt profesjonalny z grupą KnockOut jest dla mnie wielką szansą i mam nadzieję, że ją wykorzystam!
30 kwietnia na Knockout Boxing Night 21 w rodzinnym Wałczu powróci Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO), 2-krotny Mistrz Świata kategorii junior ciężkiej Krzysztof Głowacki, a walczyć będą także m.in. Kamil Bednarek i Mateusz Tryc. Współorganizatorem gali KBN 21 jest Miasto Wałcz, a głównym partnerem - Eagle Laser.