Johnny Fisher, który miał okazję sparować z Danielem Dubois (21-2, 20 KO), twierdzi, że wrześniowy rywal Anthony'ego Joshuy (28-3, 25 KO) w walce o pas IBF wagi ciężkiej dysponuje ogromną siłą uderzenia.
- Na pewno moim faworytem jest Joshua, ale nie tak wyraźnym jak ludziom się wydaje. Dla mnie to jest 60-40 albo 55-45 na korzyść Joshuy. Dubois serio potrafi kropnąć! - przekonuje "Byk z Romford". - Sparowałem z nim i jego prawa ręką może tobą absolutnie wstrząsnąć! Pamiętam jeden taki cios - czułem, jakby kopnął mnie prąd i wstrząs przeszedł przez całe moje ciało. Jego lewy prosty jest też prawie tak mocny jak prawa ręka. Nie sparowałem z Joshuą, ale wiem, że z Dubois nie ma żartów!
- Dubois bardzo dobrze kontroluje dystans i dlatego tak dobrze kontruje prawą ręką. Jeśli za bardzo wypadniesz do przodu, on cię sięgnie, choć sądzę, że Joshui to się nie przytrafi tak jak mi - ocenia Fisher i dodaje: - Myślę, że to nie będzie tak, że kto pierwszy mocno trafi, ten wygra. Dubois nigdy nie był znokautowany, przegrywał na skutek kumulacji ciosów. Nie powinniśmy bagatelizować odporności jego szczęki!
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS