Wygląda na to, że ostatecznie to nie Dillian Whyte (29-3, 19 KO) będzie najbliższym rywalem Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO), który ma wrócić na ring 12 sierpnia. "Body Snatcher" ma uwagi do kontraktu na walkę, który został przesłany mu przez grupę Matchroom Boxing.
- Eddie Hearn mówił, że prześle nam zwykły, prosty kontrakt. Tymczasem jest tam wiele punktów, które nam nie odpowiadają. Jest tam klauzula rewanżowa czy podpunkt, który daje im możliwość zmiany daty pojedynku - mówi Whyte.
- Nie biorę tej walki dla pieniędzy, ale z uwagi na szansę. Jeśli wygram z Joshuą, to chcę walczyć z Deontayem Wilderem w grudniu w Arabii Saudyjskiej. Oni z kolei chcą, żebym w przypadku wygranej, był zmuszony do kolejnej walki z Joshuą. Ten kontrakt ogranicza moje dalsze decyzje - dodaje Brytyjczyk.
W tej sytuacji Matchroom Boxing prawdopodobnie zdecyduje się na zakontraktowanie innego rywala. W gronie potencjalnych sierpniowych przeciwników Joshuy są m.in. Agit Kabayel i Otto Wallin.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS