Smutny był finał bokserskiej wyprawy Bena Whittakera (8-0-1, 5 KO) do Rijadu. Brytyjczyk, który w sobotę zremisował (techniczna decyzja po kontuzji) z Liamem Cameronem (23-6-1, 10 KO), zdecydowanie rozczarowując swoją postawą między linami, w drodze powrotnej do domu rozbił na lotnisku telefon fana, który chciał zrobić sobie z nim zdjęcie.
W konsekwencji incydentu i pięściarz i kibic zostali na kilka chwil zatrzymani do wyjaśnienia sprawy i odebrano im paszporty. Ostatecznie Whittaker przeprosił fana i obiecał zadośćuczynić mu finansowo za szkody.
Dla 27-letniego Whittakera sobotnia walka była pierwszą w zawodowej karierze, która nie zakończyła się jego zwycięstwem. Niewykluczone, że wkrótce podopieczny Bena Shaloma stanie do rewanżu z Cameronem.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS