Dillian Whyte (30-3, 20 KO), który wrócił wczoraj na ring wygraną przed czasem nad Christianem Hammerem (27-11, 17 KO), nadal ma mistrzowskie aspiracje.
- Wielu ludzi w tym biznesie zaszło mi za skórę przez ostatnie dwa lata. Byłem wściekły i chciałem komuś spuścić łomot. Hammer wyszedł na ring gotowy do walki, więc ruszyłem, a on się poddał. Znam Christiana dobrze i sądziłem, że jest odważnym gościem, ale okazał się tchórzem - skomentował niedzielne zwycięstwo "The Body Snatcher".
- W boksie zrobiłem już niemal wszystko, co można zrobić. Muszę jeszcze tylko zdobyć mistrzostwo świata - to byłaby wisienka na torcie - dodał Whyte, który w swojej jedynej dotychczas mistrzowskiej walce (o pas WBC) przegrał przez techniczny nokaut z Tysonem Furym.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS