Richard Riakporhe (16-0, 12 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że nie przystąpi do walki z mistrzem świata IBF wagi junior ciężkiej Jaiem Opetaią (22-0, 17 KO). Przetarg mający wyłonić organizatora tego pojedynku zaplanowany był na dzisiaj.
- Zaakceptowaliśmy dwie oferty walki o pas IBF, w dwóch różnych lokalizacjach, ale z powodów, których nie rozumiem ja, ani mój promotor, te propozycje zostały później wycofane. Podczas tych negocjacji odrzucałem inne propozycje, które sprawiły, że czas wydłużył się okres mojej nieaktywności - argumentuje Brytyjczyk.
- Ktoś chciał mi zaszkodzić, ale ja do tego nie dopuszczę. Dziękuję IBF za szansę i mam nadzieję, że któregoś dnia zaboksuję o ten prestiżowy tytuł, ale na razie wybieram inną drogę. Wkrótce podzielę się informacjami w sprawie mojej walki o mistrzostwo świata - dodaje niepokonany pięściarz.
Riakporhe prawdopodobnie w kolejnym zawodowym występie zmierzy się z mistrzem federacji WBA Arsenem Goulamirianem. Opetaia z kolei zostanie wyznaczony do walki z kolejnym dostępnym rywalem z rankingu IBF. Najwyżej klasyfikowany jest Mairis Briedis, zaś ósmą pozycję w tej klasyfikacji zajmuje Michał Cieślak.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS