W sobotę w Los Angeles kibice zobaczą najważniejszą walkę roku w światowej wadze ciężkiej. Mistrz świata federacji WBC Deontay Wilder (40-0, 39 KO) zmierzy się z byłym czempionem Tysonem Furym (27-0, 19 KO). Swoje zdanie na temat tego pojedynku wyrazili byli mistrzowie "królewskiej" dywizji.
Mike Tyson: Deontay Wilder ma mocne uderzenie, ale to nic w porównaniu do mentalnej siły, którą Fury pokazał w ringu oraz poza nim. To bardzo trudna walka do typowania, ale myślę, że Fury ma duże szanse na wygraną.
Riddick Bowe: Jeśli Wilder wyjdzie do tej walki skupiony na swoim zadaniu, to wygra z łatwością. Stawiam na jego zwycięstwo przez nokaut.
Evander Holyfield: Deontay Wilder bije na tyle mocno, że może zakończyć tę walkę szybko. Jeśli jednak Fury zmusi go do dłuższej walki i doprowadzi do frustracji, to może rozegrać pojedynek na swoich warunkach. Jeśli ta walka zrobi się trudna dla Fury'ego, to moim zdaniem ma więcej doświadczenia oraz posiada więcej asów w rękawie.
Lennox Lewis: Jeśli ten pojedynek potrwa pełen dystans, to wygra Fury. Jeśli walka zakończy się przed czasem, to wygra Wilder.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS