Oleksandr Usyk (21-0, 13 KO) w wywiadzie dla SecondsOut opowiedział o swoich odczuciach po ciosie poniżej pasa, jaki otrzymał od Daniela Dubois (19-2, 18 KO) w piątej rundzie zwycięskiej sobotniej walki.
- Musiałby cię uderzy, żebyś poczuł jaki to ból - odparł dziennikarzowi czempion WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej zapytany o swoje ringowe wrażenia.
- Można wytrzymać ból po ciosie na wątrobę, ale poniżej wszystko cię pali, po prostu cię boli - oświadczył Usyk, zaznaczając później, że gdyby sędzia jednak liczył po feralnym uderzeniu, byłby w stanie powstać i kontynuować walkę mimo ogromnego bólu.
Kalle Sauerland skomentował zwycięstwo Oleksandra Usyka (21-0, 13 KO) z Danielem Dubois. Promotor Filipa Hrgovica (16-0, 13 KO), który może być kolejnym rywalem Ukraińca, jest pełen optymizmu przed potencjalnym pojedynkiem Chorwata o mistrzostwo świata wagi ciężkiej.
- Organizowałem kilka walk Usyka, więc znam go bardzo dobrze. Dla mnie jego sobotni występ pokazał, że Usyk zaczyna zwalniać - twierdzi Sauerland.
- Hrgovic w ostatnim czasie nie był aktywny i to wpłynęło na jego formę, ale ostatnia walka, w której przeboksował niemal cały dystans, bardzo mu pomogła. Potrzebował takiego występu i każda przeboksowana runda w tej walce na pewno zaprocentuje. W walce z Usykiem widzimy swoje duże szanse, przystąpimy do tego pojedynku z dużą pewnością siebie - dodaje niemiecki promotor.
Obozy Usyka i Hrgovica na początku sierpnia otrzymały od IBF dokumenty potwierdzające, że Ukrainiec w najbliższym zawodowym występie powinien przystąpić do obowiązkowej obrony pasa International Boxing Federation. Chorwat jest oficjalnym pretendentem do tytułu IBF, który posiada Ukrainiec.
Daniel Dubois (19-2, 18 KO) skomentował w mediach społecznościowych sobotnią porażkę w walce z Oleksandrem Usykiem (21-0, 13 KO).
Brytyjczyk jasno dał do zrozumienia, że czuje się pokrzywdzony decyzją sędziego ringowego, który uznał jego cios z piątej rundy za faul, dając posłanemu na deski mistrzowi czas na odpoczynek.
- Szanuję Usyka, to wielki czempion. Dał mi trudną walkę, z której wyciągnę nauczkę, ale jedyny cios w jaja, jaki padł tego wieczoru to był ten, który ja odczułem, gdy moja ręka nie poszła górę po uderzeniu, jakie zadałem - napisał Dubois, który ostatecznie przegrał pojedynek we Wrocławiu przez nokaut w dziewiątym starciu.
Oleksandr Usyk (21-0, 13 KO) i Filip Hrgovic (16-0, 13 KO) otrzymali od International Boxing Federation pismo przypominające o obowiązku stoczenia bezpośredniej walki. Ukrainiec jest mistrzem świata IBF wagi ciężkiej, zaś Chorwat oficjalnym pretendentem do tego tytułu.
Obozy pięściarzy otrzymały pismo w tej sprawie na początku sierpnia. Jeśli w najbliższych dniach przedstawiciele Usyka nie rozpoczną rozmów w sprawie walki unifikacyjnej z Tysonem Furym, federacja IBF wyznaczy datę przetargu, który wyłoni organizatora pojedynku z Hrgovicem.
W sobotę na gali we Wrocławiu pięściarz z Ukrainy wygrał przed czasem z Danielem Dubois. Dla Usyka była to obowiązkowa obrona tytułu mistrzowskiego federacji WBA. Ukrainiec posiada także tytuł organizacji WBO.
Oleksandr Usyk wygrał przed czasem z Danielem Dubois i obronił trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej. Statystyki ciosów potwierdzają, że Ukrainiec był w ringu zawodnikiem lepszym i trafiał częściej.
Pojedynek o pasy WBA, WBO i IBF został zastopowany w dziewiątej rundzie. Dubois był liczony dwukrotnie przed przerwaniem rywalizacji.
Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO) wygrał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie z Danielem Dubois (19-2, 18 KO) w walce wieczoru gali organizowanej na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu. Ukrainiec obronił tytuły mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej.
Pojedynek prowadzony był w szybkim tempie, a obaj pięściarze od pierwszego gongu byli aktywni. Skuteczniejszy był Ukrainiec, ale Brytyjczyk też miał swoje momenty i szukał mocnych trafień, przede wszystkim na korpus. W piątym starciu Usyk padł na deski po ciosie, który został zakwalifikowany jako uderzenie poniżej pasa.
Z każdą rundą przewaga Usyka rosła. Dubois słabł, był coraz mniej aktywny i częściej dawał spychać się do obrony. Ukrainiec w ósmym starciu po raz pierwszy posłał rywala na deski po serii ciosów zakończonej lewym podbródkowym. Brytyjczyka przed większymi kłopotami w tej odsłonie uratował gong.
W dziewiątej rundzie Usyk doprowadził do celu kilka bezpośrednich prawych sierpowych. Po jednym z takich uderzeń Dubois padł na matę po raz drugi. Anglik próbował się podnieść, ale nie został dopuszczony do dalszej rywalizacji.
Dla Ukraińca była to obowiązkowa obrona mistrzowskiego tytułu federacji WBA. W kolejnym występie Usyk powinien skrzyżować rękawice z obowiązkowym pretendentem do pasa IBF Filipem Hrgovicem lub przystąpić do pojedynku unifikacyjnego z Tysonem Furym.