Timothy Bradley nie ma żadnych wątpliwości, kto jest odpowiedzialny za fiasko negocjacji w sprawie walki o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO).
- To wina Fury'ego, niedobrze mi się robi od tego bałaganu! To jest autentyczna ucieczka Fury'ego. On spodziewał się, że Usyk nie zgodzi się na podział 70 do 30. Potem postawił kolejny warunek i robili to dalej - ocenił bokserski ekspert ESPN.
W konsekwencji niepowodzenia rozmów obozów Fury'ego i Usyka, pierwszy z mistrzów w kolejnym występie zmierzy się z Danielem Dubois. Plany drugiego nie są jeszcze znane.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS