Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) mocno wyluzował w weekend w rodzinnym Morcambe. Najpierw został wyproszony z baru, potem - jak widać na klatkach z nagrania opublikowanego w sieci - wylądował na chodniku.
Jak relacjonował The Sun ktoś z otoczenia "Gypsy Kinga", pięściarz po roku abstynencji wypił troszkę za dużo i jego organizm źle na to zareagował. Fury 21 grudnia ma stanąć do rewanżowej walki z Oleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO). Pierwszy pojedynek przegrał na punkty.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS