Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) w rozmowie z dziennikarzem ESPN Mikem Coppingerem zdradził, jak wyglądały jego przygotowania do walki rewanżowej z Oleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO). Brytyjczyk kompletnie odciął się od świata w trakcie treningów do drugiego pojedynku z Ukraińcem. Obóz treningowy "Gypsy Kinga" odbył się na Malcie.
- Przez 3 miesiące nie miałem kontaktu z rodziną, nie zamieniłem w tym czasie słowa ze swoją żoną, dziećmi i ojcem - powiedział Fury.
- Uważam, że wszystkie rzeczy, które nie dotyczą walki odwracają uwagę i utrudniają skupienie się an celu. Tym razem wszystko przebiegło dobrze, nic mnie nie rozpraszało. Przede mną walka z człowiekiem, który chce mi odebrać wszystko. Przez ostatnie 3 miesiące nie korzystałem nawet z telefonu komórkowego - dodał Brytyjczyk.
Stawką sobotniej walki będą tytuły mistrza świata WBA, WBC i WBO wagi ciężkiej. Pięściarze zaboksują również o tytuł magazynu "The Ring".
ZOBACZ WALKĘ FURY - USYK NA DAZN >>
- Byłem w tym czasie sobą, nawet się nie goliłem. Byłem jak człowiek pierwotny, dosłownie. Poza brodą, moje ciało jest w doskonałej formie - podsumowuje Fury.
Sobotnia walka będzie główną atrakcją gali organizowanej w Rijadzie. Wydarzenie pokaże serwis streamingowy DAZN w systemie Pay-Per-View.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS