Tyson Fury (34-2-1, 34 KO) przypomniał o sobie bokserskiej publiczności, pojawiając się na sobotniej gali Chisora - Wallin w Manchesterze, jednak jego obecność na evencie Quennsberry Promotions nie była zwiastunem rychłego powrotu z trwającej już 3 tygodnie sportowej emerytury.
Były mistrz świata WBC wagi ciężkiej do hali w Co-op Live Arena przybył, by kibicować swojemu kuzynowi Walterowi Fury'emu, który tego wieczoru toczył trzecią - jak się okazało, zwycięską - walkę.
Frank Warren zapytany o plany "Króla Cyganów" oświadczył, że ten po zakończeniu kariery bokserskiej czuje się wyśmienicie, ma w głowie kilka ciekawych projektów, ale między liny (przynajmniej w tym roku) raczej nie powróci.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS