Fiodor Czerkaszyn (21-0, 13 KO) był zadowolony ze stwojej postawy w walce z Nathanielem Gallimorem. 26-latek wygrał jednogłośnie na punkty na gali organizowanej w Minneapolis i zaliczył najtrudniejszy test na zawodowych ringach.
- To był mój debiut na antenie Showtime, wygrałem i czuję się szczęśliwy jak dziecko. Czułem, że miałem tę walkę pod kontrolą, chociaż on był bardzo szybki i starał się trafić mnie mocnym ciosem - powiedział po walce pięściarz grupy KnockOut Promotions.
- Chciałem poczuć walkę na pełnym dystansie na tym poziomie. Walki w Stanach Zjednoczonych to dla mnie duża szansa i zebrałem w ten sposób ważne doświadczenie. Gallimore był bardzo twardy, niebezpieczny i niewygodny, to cenne doświadczenie - dodał Czerkaszyn.
Niepokonany pięściarz wagi średniej stoczył w tym roku dwie walki. Czerkaszyn zamierza kontynuować swoją amerykańską przygodę także w przyszłym roku.
- Wykonałem kolejny krok do przodu. Przyleciałem w kwietniu do USA, w sierpniu stoczyłem pierwszą walkę, teraz drugą, ale już jestem gotowy na kolejne - zakończył.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS