Fiodor Czerkaszyn (22-0, 14 KO) zdradził w rozmowie z Andrzejem Kostyrą, że za kilka tygodni wróci do Stanów Zjednoczonych, aby rozpocząć przygotowania do kolejnego zawodowego startu. Niepokonany pięściarz wagi średniej może zaboksować na gali, której główną atrakcją będzie pojedynek Oleksandra Usyka z Danielem Dubois, jeśli to wydarzenie odbędzie się w Polsce.
- Nie ukrywam, że bardzo chciałbym wystąpić na takiej gali, jeśli zostałaby zorganizowana w Polsce. Muszę też powiedzieć, że po ostatniej walce pojawiły się już propozycje walk w USA. Będziemy to wszystko analizować z Andrzejem Wasilewskim - powiedział Czerkaszyn.
27-latek klasyfikowany jest coraz wyżej w światowych rankingach. Pięściarz grupy KnockOut Promotions posiada prawa pretendenta do mistrzowskiego pasa m.in. w federacjach IBF, WBA i WBC.
- Żadna propozycja walki o pas do mnie jeszcze nie oficjalnie doszła, ale osobiście przyznam, że jakbym dostał takie pytanie, to już teraz bym się zgodził. Moim zdaniem nie ma co czekać, ale wiadomo, że będę w tym przypadku wszystko uslatał z promotorem. Andrzej Wasilewski zawsze stara się, żeby wszystko przychodziło w odpowiednim czasie, a ja mu bardzo ufam. Ale jeśli taka propozycja by przyszła, ja bym się zgodził - zdradził Czerkaszyn.
Ostatni zawodowy pojedynek 27-letni pięściarz stoczył w kwietniu, wygrywając na gali w Las Vegas z Eliasem Espadasem. Był to trzeci profesjonalny występ Czerkaszyna przed amerykańską publicznością.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS