Kacper Meyna (11-1, 7 KO) z dystansem przyjmuje deklaracje Adama Kownackiego (20-4, 15 KO), który zapowiada, że 2 marca znokautuje go w walce o pas mistrza Polski wagi ciężkiej.
- Przed Heleniusem też mówił, że go znokautuje, a wyszło na odwrót. Może myśleć to, co chce, a skończy się - miejmy nadzieję - inaczej niż on zakłada - komentuje słowa "Babyface'a" pięściarz z Kościerzyny.
Zgodnie z zapisem w kontraktach na walkę, która będzie główną atrakcją gali Rocky Boxing Night w Koszalinie, Kownacki w przypadku wygranej na punkty będzie zobowiązany do rewanżu. Jeśli łomżanin wygra przez nokaut, Meyna szansy na rewanż nie dostanie.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS