- Wydaje mi się, że 2024 rok będzie ostatnim moim rokiem w zawodowym boksie – powiedział Mateusz Masternak (47-6, 31 KO). Niedawny pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej liczy na to, że otrzyma jeszcze jedną szansę walki o pas.
W niedzielny wieczór w Anglii Masternak stracił szansę na mistrzowski tytuł WBO. Mimo fantastycznej postawy, Polak nie wyszedł do ósmej rundy, ze względu na rozległą kontuzję. "Master" wyjaśnił, jaki jest jego stan zdrowia i co dokładnie mu dolega. Ostatecznie dwa żebra są złamane z przemieszczeniem, a mięśnie międzyżebrowe zostały zerwane – taką diagnozę postawili polscy lekarze.
- Moim marzeniem było zapisać się w historii jako szósty Polak, który na swoich biodrach będzie miał pas mistrzowski. Nie wiem, czy jeszcze będzie mi to dane. Teraz trudno mi wybiegać w przyszłość. Ale wydaje mi się, że 2024 będzie ostatnim moim rokiem w zawodowym boksie - przyznał Masternak.
Pięściarz przyznał także, że po walce z Chrisem Billamem-Smithem otrzymał wiele słów wsparcia, a także propozycji pomocy w sprawie kontuzji. - Dalej słyszę, że kliniki odzywają się, żebym przyjechał do nich, że zrobią wszystko – kompleksowe badania i operację - jeśli będzie konieczna oraz pokryją ich koszty. Jest to pomoc bezinteresowna, bardzo mnie to cieszy. Nie zdobyłem pasa mistrzowskiego, zdobyłem serca - jest to pocieszające - podkreślił.
Pełna treść artykułu w tvpsport.pl >>
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS