Piotr Łącz (14-0-1, 10 KO) niebawem wznowi treningi bokserskie po remisowej walce z Kevinem Ramirezem w turnieju WBC wagi ciężkiej. W rozmowie z ringpolska podopieczny Łukasza Brudnego podsumował swój ostatni pojedynek, po którym odpadł, decyzją trzeciego panelu sędziowskiego, z rywalizacji w zawodach World Boxing Council.
- Byłem przetrenowany. Jestem uzależniony od treningów i nie potrafię odpoczywać. Wbijam sobie w głowę, że jak nie trenuję to marnuję czas i stracę swoją szansę - powiedział zawodnik KnockOut Promotions i Łukasza Kownackiego.
- Zabiła mnie własna ambicja, bo nie zawsze więcej znaczy lepiej. Mateusz Masternak i Maciek Sulęcki powiedzieli mi, że muszę czasami odpocząć, a ja uważałem, że odpoczynek jest dla słabych. To była tylko moja wina. To była dla mnie cenna lekcja i zapłaciłem za nią najmniejszą cenę, bo tylko remis a nie porażkę - dodał Łącz, który ma jeszcze teoretyczną szansę na powrót do turnieju WBC w przypadku rezygnacji któregoś z półfinalistów.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS