Maciej Sulęcki (32-2, 12 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Rowdym Montgomerym (11-6-1, 8 KO) w walce wieczoru gali organizowanej w Nowym Jorku. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 95-94 i dwukrotnie 96-93.
Walka w większości toczyła się w półdystansie, gdzie obaj zawodnicy mieli swoje dobre momenty, jednak skuteczniejszy i bardziej regularny był Sulęcki. Polak miał kryzysowy moment w szóstej rundzie, w której padł na deski po serii ciosów na tułów. "Striczu" nie dał się wyliczyć, ani zdominować i wrócił do gry w końcowych rundach.
Montgomery w finałowych minutach nie był zbyt aktywny, a tempo pojedynku spadło. Sulęcki zaznaczał swoją przewagę, jednak po wizycie na deskach boksował bezpiecznie dla siebie i nie podejmował ryzyka. Polak wrócił w ten sposób na ring po rocznej przerwie.
W Nowym Jorku na ring wrócił także Przemysław Runowski (22-2-1, 5 KO), który wygrał przed czasem z Benjaminem Lampteyem (14-13-4, 10 KO). Pięściarz z Ghany nie wyszedł do czwartej rundy.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS