30 września na gali organizowanej w Łomiankach dojdzie do walki o mistrzostwo Europy wagi lekkiej pomiędzy Saszą Sidorenko (6-0, 1 KO) i Isabelle Pare (6-0, 1 KO) - poinformował na Twitterze Mariusz Grabowski, promotor Ukrainki z polskim paszportem.
Pas EBU w limicie do 61 kilogramów wcześniej należał do Ewy Brodnickiej, która go zwakowała, przystępując do pojedynku o tymczasowy tytuł federacji WBO. Pierwszą polską pięściarką, która wywalczyła pas Europejskiej Unii Boksu była aktualna mistrzyni świata Ewa Piątkowska.
Sidorenko ostatni raz boksowała w maju, wygrywając przez techniczny nokaut z Mirjaną Vujic. Podczas wrześniowej gali swoją kolejną zawodową walkę stoczy także m.in. Robert Parzęczewski.
Znana polskim kibicom Monica Gentili (6-6, 1 KO) będzie kolejną rywalką Katie Taylor (2-0, 1 KO). Pojedynek będzie częścią sobotniej gali w Liverpoolu.
39-letnia Włosza boksowała w przeszłości z Ewą Brodnicką i Saszą Sidorenko. Ostatni pojedynek stoczył w październiku ubiegłego roku. Taylor miesiąc później zadebiutowała na zawodowych ringach.
Głównym wydarzeniem gali w Liverpoolu będzie walka Davida Haye'a z Tonym Bellew. Podczas tej samej imprezy walki stoczą także m.in. Ohara Davies, Lee Selby i Paul Malignaggi.
21-letnia Milena Svonja (2-1, 0 KO) będzie rywalką Oleksandry Sidorenko (4-0, 0 KO) podczas zaplanowanej na 5 listopada gali w Łomiankach.
Dla urodzonej na Ukrainie pięściarki będzie to trzeci tegoroczny występ. Sidorenko ostatni raz boksowała w maju.
W Łomiankach kolejne zawodowe walki stoczą także m.in. Dariusz Sęk, któy skrzyżuje rękawice z Marokańczykiem Mustafą Chadlioui oraz Michał Syrowatka, który zmierzy się z Rustamem Nugajewem.
Sasha Sidorenko (1-0, 0 KO) będzie sparowała z Ewą Piątkowską (7-0, 4 KO) w ostatnim tygodniu przygotowań "Tygrysicy" do walki z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO). Pojedynek na szczycie polskiego kobiecego boksu odbędzie się 26 września na gali Polsat Boxing Night w Łodzi.
Do tej pory Piątkowska sparowała głównie z Kariną Kopińską (4-8-3, 1 KO), która w sobotę zaboksuje na gali organizowanej w Kanadzie. Brodnicka po dwutygodniowym pobycie w Niemczech, powróciła do Warszawy, gdzie w najbliższych dniach także zaliczy ostatnie sesje sparingowe.
Piątkowska do walki trenuje pod skrzydłami Andrzeja Gmitruka, z kolei Brodnicka nieoczekiwanie niedawno rozstała się ze swoim dotychczasowym szkoleniowcem Krzysztofem Drzazgowskim.
Jak dowiedziała się redakcja ringpolska.pl, Sasha Sidorenko (1-0, 0 KO) ostatecznie nie wystąpi na gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach. Ukrainka z polskim paszportem w gronie zawodowych pięściarek zadebiutowała w kwietniu, jednak nie wiadomo kiedy kolejny raz pojawi się w ringu.
Głównym wydareniem imprezy w Międzyzdrojach będzie pojedynek o tytuł międzynarodowego mistrza Polski wagi junior ciężiej pomiędzy Michałem Cieślakiem (8-0, 4 KO) i Finem Jarno Rosbergiem (18-1-1, 8 KO), byłym sparingpartnerem Władymira Kliczki.
Podczas nadmorskiej gali dojdzie również m.in. do ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii śedniej pomiędzy Kamilem Szeremetą (10-0, 1 KO) i Niemcem mieszkającym na stałe na Wyspach Brytyjskich Arthurem Hermannem (15-1, 13 KO).
- Uprawiałam kickboxing, w którym zostałam mistrzynią świata. Potem przerzuciłam się na boks, bo to w nim jest duża konkurencja i wysoki poziom. Jestem w stanie toczyć walki o pasy mistrzowskie największych federacji świata - mówi w rozmowie ze sport.tvn24.pl Oleksandra "Sasha" Sidorenko (1-0, 0 KO), która drugą tegoroczną walkę stoczy 22 sierpnia na gali w Międzyzdrojach, gdzie zmierzy się z Włoszką Gulią Grenci.
Jak swoim zdaniem prezentujesz się na tle innych polskich pięściarek? Sasha Sidorenko: Uważam, że mam wszystko by być najlepszą zawodową pięściarką w Polsce.
A poza Polską? Co dalej? Na początku chcę wygrać tę drugą walkę w Polsce, a po niej wystartuję na poziomie międzynarodowym.
Skąd pomysł na przeprowadzkę do Polski? Wiem, że twój mąż jest Polakiem. I to jest pierwszy powód.
A drugi? Kiedy pomieszkaliśmy na Ukrainie pojawiły się problemy w prowadzeniu tam biznesu i doszliśmy do wniosku, że łatwiej będzie to szło w Polsce.
Idzie chyba dobrze, bo masz już tu dwa kluby bokserskie - w Warszawie na Woli i w Łomiankach. Ile osób w sumie w nich trenuje? Około stu.
A prowadzisz też grupy dziecięce? Tak, na razie bardziej w Łomiankach, ale chcę też żeby tu na Woli trenowało więcej dzieciaków. Na razie jest okres wakacyjny, ale z początkiem września mam nadzieję, że zaczną przychodzić. Kadra trenerska pochodzi z Ukrainy. Wiesz, ukraiński boks jest bardzo mocny, dlatego ściągnęłam stamtąd najlepszych trenerów. Chcę wraz z nimi rozkręcić polski boks. U nas to jest jeden z najpopularniejszych sportów, tu też jest duże zainteresowanie, ale mniejsze.
- Zmierzę się z Gulią Grenci z Włoch. To jej debiut w boksie, ale ma duże doświadczenie w Kick Boxingu. Jest młoda i szybka. Szykuje się ciekawa walka - mówi o swoim drugim zawodowym występie Sasha Sidorenko (1-0, 0 KO), która kolejną walkę stoczy 22 sierpnia na gali w Międzyzdrojach.
Opowiedz nam o swojej karierze amatorskiej. Stoczyłaś jedną walkę zawodową, jednak po umiejętnościach widać, że masz już duże ringowe doświadczenie. Sasha Sidorenko: Zajmuję się sportem od zawsze. Miałam 20 lat, kiedy zdobyłam Puchar Świata w Kick Boxingu. Potem 7 razy byłam Mistrzynią Ukrainy. Będąc w kadrze miałam co miesiąc jakieś zawody, na każdych po kilka walk. Takiej szkoły boksu w karierze profesjonalnej nie ma.
Czy twój styl boksowania lepiej wg Ciebie sprawdza się w walce zawodowej, czy też amatorskiej? To zależy od przeciwniczki, a nie od rodzaju boksu. Każdy ma swój styl, do którego muszę się przystosować. Zresztą większość profesjonalistów wcześniej próbowała swych sił w boksie olimpijskim.
Jacy są twoi pięściarscy idole? Vasyl Łomaczenko – teraz chyba najlepszy pięściarz na świecie. Geniusz boksu.
Jakie cele stawiasz sobie na najbliższy rok kariery? Znaleźć finansowanie na dalsze występy. Jeśli się to uda, to chcę sięgnąć po pas mistrzyni świata.
Opowiedz nam o klubie w którym trenujesz. Otworzyłaś nowy gym na warszawskiej Woli, każdy może przyjść, spotkać się z tobą i pouczyć się bokserskiego rzemiosła. Czy klub cieszy się zainteresowaniem? Prowadzę dwa kluby, pierwszy w Łomiankach, drugi na warszawskiej Woli. Oprócz mnie trenują tam trenerzy, ale staram się jak najwięcej czasu spędzać w gymie. Przychodzi coraz więcej ludzi. Szczególnie mnie cieszy ogromne zainteresowanie wśród dziewczyn. Jest ich coraz więcej.
Prawdopodobnie 24-letnia Gulia Grenci będzie przeciwniczką Sashy Sidorenko (1-0, 0 KO) podczas zaplanowanej na 22 sierpnia gali w Międzyzdrojach. Pojedynek ma zostać rozegrany na dystansie sześciu rund.
- Jest młoda i szybka. Szykuje się ciekawa walka - oceniła rywalkę Sidorenko, która pierwszą profesjonalną walkę stoczyła w kwietniu.
Dla Grencii będzie to debiut na zawodowych ringach. W przeszłości Włoszka zdobywała medale mistrzostw Europy w kickboxingu. Głównym wydarzeniem imprezy w Międzyzdrojach będzie pojedynek w kategorii junior ciężkiej pomiędzy Michałem Cieślakiem (7-0, 3 KO) i Finem Jarno Rosbergiem (18-1-1, 8 KO).
22 sierpnia podczas kolejnej edycji gali w Międzyzdrojach drugi zawodowy występ zaliczy utytułowana na ringach amatorskich Sasha Sidorenko (1-0, 0 KO). Do niedawna wydawało się, że przeciwniczką pięściarki posiadającej polski oraz ukraiński paszport będzie Klaudia Szymczak, jednak wkrótce zawodniczka grupy Konspol Babilon Promotion ma poznać nazwisko nowej rywalki.
- Z uwagi na to co się dzieje pomiędzy Sashą i Ewą Brodnicką, będziemy starali się zmienić Siodrenko rywalkę. Brodnicka może być pewna, że będzie na co popatrzeć - skomentował sytuację Tomasz Babiloński, promotor Sidorenko.
Niewykluczone, że Ewa Brodnicka (8-0, 2 KO) i urodzona w Winnicy Sidorenko będą miały okazję wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia w bezpośrednim pojedynku, który mógłby odbyć się 26 września podczas gali Polsat Boxing Night.
- Brodnicka mówi, że moje ciosy są jak ugryzienia komara? Proponuję walkę, powiedz tylko gdzie i kiedy - oświadczyła na swoim Facebooku Sasha Sidorenko (1-0, 0 KO) w reakcji na słowa Ewy Brodnickiej (8-0, 2, KO), który w ostatnich dniach kilka razy z przymrużeniem oka wyraziła się na temat bokserskich umiejętności 7-krotnej mistrzyni Ukrainy.
Organizatorzy wrześniowej gali Polsat Boxing Night zapowiedzieli, że w programie imprezy przewidziano miejsce na pojedynek kobiet, który mogłyby stoczyć właśnie Sidorenko z Brodnicką. Pięściarki miały okazję w przeszłości toczyć już wspólne sesje sparingowe.
- Nie mam problemu z wyjściem do ringu z Sidorenko, ale nie wiem, czy ona zasługuje, aby pokazać się na takiej gali - powiedziała kilka dni temu ringpolska.pl Brodnicka zapytana o możliwość pojedynku z zawodniczką, która od niedawna posiada także polskie obywatelstwo.
Sidorenko kolejną walkę stoczy 22 sierpnia na gali w Międzyzdrojach, gdzie jej przeciwniczką będzie Klaudia Szymczak.