18 kwietnia na gali Wojak Boxing Night w Legionowie pojedynkiem z Bojaną Libiszewską (0-4, 0 KO) na zawodowym ringu zadebiutuje Sasha Sidorenko. Zapraszamy do obejrzenia krótkiej migawki z tarczy Sidorenki z trenerem Aleksanrem Gurenką, który dziś dołączył do obozu zawodniczki.
18 kwietnia na gali Wojak Boxing Night w Legionowie na zawodowym ringu zadebiutuje Sasha Sidorenko. Utalentowana pięściarka, która w swoim dorobku ma brązowy medal mistrzostw Europy i siedem tytułów mistrzyni Ukrainy, niedawno podpisała kontrakt z grupą Konspol Babilon Promotion.
W Legionowie rywalką Sidorenko będzie Bojana Libiszewska (0-4, 0 KO). "Sasha" nie może doczekać się zbliżającego się pojedynku, ale jak twierdzi nie czuje potrzeby wnikliwego studiowania boksu przeciwniczki.
- Mam imię, nazwisko i to wszystko. Gdy wyjdę z nią do ringu, zobaczę i powiem, co o niej myślę. Na razie pracuję i ciężko trenuję - mówi bokserka, która podczas przygotowań sparuje z czołowymi zawodniczkami Starego Kontynentu.
- Do tej pory na Ukrainie ćwiczyłam przede wszystkim ze swoim tatą, od czasu gdy poznałam mojego męża Jana Rutkowskiego, trenuję w Polsce z nim, teraz dojechał do mnie także ukraiński trener Aleksander Gurenko, moim zdaniem jeden najlepszych fachowców w świecie. Mam nadzieję, że mojemu tacie uda się stanąć w narożniku podczas mojej walki - dodaje "Sasha".
Sidorenko zapytana, barwy jakiego kraju - Ukrainy czy Polski - zamierza reprezentować między linami odpowiada: - Oba te kraje to dla mnie już kraje rodzinne. W Polsce mieszka mój mąż, jestem już obywatelką Polski, trenuję tutaj, mam tu swój klub bokserski... A Ukraina zawsze pozostanie moim krajem ojczystym. Dla mnie to żaden problem, by występować pod obydwiema flagami.
Głównym wydarzeniem gali Wojak Boxing Night w Legionowie będzie walka o pas WBC Baltic w kategorii półciężkiej pomiędzy Pawłem Głażewskim (23-3, 5 KO) i Maciejem Miszkiniem (16-4, 4 KO).
Dwójka utalentowanych pięściarzy z Ukrainy - Oleksandra Sidorenko i Artem Karpec (19-0, 6 KO) - wystąpi 18 kwietnia podczas gali Wojak Boxing Night w Legionowie.
Debiutująca na zawodowych ringach Sidorenko (waga super lekka), mająca w swoim dorobku brązowy medal mistrzostw Europy, skrzyżuje rękawice z Bojaną Libiszewską (0-4, 0 KO), zaś Karpec, zdobywca pasa WBA Continental kategorii super półśredniej, zmierzy się z Mariuszem Biskupskim (21-35-2, 8 KO).
Głównym wydarzeniem legionowskiej gali będzie starcie o pas WBC Baltic dywizji półciężkiej pomiędzy Pawłem Głażewskim (23-3, 5 KO) i Maciejem Miszkiniem (16-4, 4 KO).
Brązowa medalistka mistrzostw Europy oraz siedmiokrotna mistrzyni Ukrainy Oleksandra Sidorenko podpisała kontrakt z grupą Konspol Babilon Promotion. 28-letnia pięściarka swój zawodowy debiut zanotuje 18 kwietnia na gali Wojak Boxing Night w Legionowie.
Sidorenko ma na swoim koncie także srebrny medal mistrzostw świata w kickboxingu oraz wygraną w turnieju im. Feliksa Stamma. Ukrainka, która prowadzi zajęcia w szkole sztuk walki w Łomiankach, gdzie na co dzień mieszka, miała niedawno okazję sparować z przymierzaną do pojedynku o mistrzostwo świata wagi super lekkiej Ewą Piątkowską.
Pięściarka pochodząca z ukraińskiej Winnicy kilka tygodni temu otrzymała również polskie obywatelstwo. Nazwisko jej pierwszej rywalki na zawodowym ringu ma zostać ogłoszone w ciągu kilku najbliższych dni.
Były mistrz świata wagi koguciej Władimir Sidorenko (22-2-2, 7 KO) będzie najbliższym rywalem jednego z najlepszych pięściarzy na świecie bez podziału na kategorie wagowe Nonito Donaire (24-1, 16 KO). Do starcia Ukraińca, który do niedawna boksował dla niemieckiej grupy Universum oraz Filipińczyka dojdzie 4 grudnia, na gali na której główną atrakcją wieczoru będzie pojedynek z udziałem Miguela Cotto. Impreza najprawdopodobniej odbędzie się w Atlantic City.
Dla Donaire'a będzie to trzeci tegoroczny występ. W dwóch poprzednich pięściarz zanotował zwycięstwa przed czasem. Sidorenko z kolei w tym roku stoczył tylko jedną walkę wygrywając wysoko na punkty podczas gali rozgrywanej na Ukrainie.
Władimir Sidorenko (22-2-2, 7 KO), powracający po dwóch porażkach z Anselmo Moreno, podczas gali w Kijowie zanotował udany występ, zdecydowanie pokonując Mbwana Matumle (19-5, 11 KO).
Sidorenko, były mistrz świata w kategorii koguciej, postanowił zbić kilka funtów i występować w niższej wadze. Opłaciło mu się to, gdyż przez pełne 12 rund pojedynku z Matumlą kontrolował akcję, kilkakrotnie był nawet bliski zwycięstwa przed czasem. Po jednostronnej walce, sędziowie punktowali: 120-108, 120-108, 119-109.