Paweł Stępień (20-1-2, 12 KO) i Łukasz Stanioch (9-2-2, 1 KO) skomentowali na antenie Polsatu Sport remisową walkę o pas WBC Francophone wagi półciężkiej rozegraną w ubiegły piątek na gali w Żyrardowie.
- Cały czas drzemią we mnie te emocje, walkę wyobrażałem sobie troszeczkę inaczej - przyznał Stępień. - Łukasz postawił trudne warunki. Nie wiem, czy to kwestia wagi czy kwestia tych tejpów, które się nie sprawdziły i po trzeciej rundzie ciosy były za bardzo wyważone, bo w każdej chwili odczuwałem ból.
- Łukasz zaskoczył swoją determinacją, nie wiem, co nie zagrało, to nie był mój dzień... Ciężko mi powiedzieć. Muszę skorzystać też z pomocy psychologa sportowego - być może on znajdzie przyczynę, dlaczego na sparingach u Beterbijewa inaczej to wyglądało, a potem wyszło jak wyszło. Trzeba wyciągnąć wnioski i mam nadzieję, że spotkamy się w rewanżu - dodał podopieczny Jurija Wachtierowa.
- Czułem się dobrze w tej walce, czułem że wygrałem 6 jak nie 7 rund, uważam, że ręka powinna być podniesiona z mojej strony. Walkę daliśmy super, będziemy czekać na rewanż. Uważam, że zrobiłem wystarczająco dużo, żeby tę walkę wygrać, sędziowie widzieli to inaczej, trzeba będzie zrobić ten rewanż - stwierdził Stanioch.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS