Jeśli nic nie wydarzy się nic niespodziewanego, to po sobotniej walce o cztery pasy kategorii ciężkiej Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) i Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO) spotkają się między linami ponownie 13 października.
Promujący "Króla Cyganów" Frank Warren wolałby co prawda jak najszybciej doprowadzić do starcia swojego zawodnika z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO), jednak jednocześnie przypomina, że Usyk ma zagwarantowany rewanż (zarówno w przypadku wygranej jak i porażki) i jest bardzo wątpliwe, by z niego zrezygnował.
Tymczasem Joshua - wedle ostatnich zapewnień Turki Alalshikha - powróci na ring 20 lub 21 września w Londynie, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą czerwcowego boju o wakujący (już niebawem ) pas IBF z udziałem Filipa Hrgovicia (17-0, 14 KO) i Daniela Dubois (20-2, 19 KO). Do konfrontacji Fury'ego z Joshuą dojść mogłoby najwcześniej w lutym lub marcu.
Sobotni pojedynek Tysona Fury'ego z Oleksandrem Usykiem pokaże na żywo w systemie PPV platforma DAZN.
ZOBACZ NA ŻYWO WALKĘ FURY - USYK >>