Turki Alalshikh poinformował, że uzyskał zgodę na zwiększenie liczby kibiców, którzy będą mogli 21 września na stadionie Wembley obejrzeć walkę Anthony'ego Joshuy (28-3, 25 KO) z Danielem Dubois (21-2, 20 KO).
Jeśli na wrześniowe wydarzenie uda się sprzedać komplet udostępnionych biletów, czyli 96 tysięcy, zostanie ustanowiony nowy brytyjski rekord frekwencji na gali bokserskiej. Dotychczasowy (94 tys.) pochodzi z roku 2022 i należy do Tysona Fury'ego i Dilliana Whyte'a, którzy również boksowali na Wembley.
Fabio Wardley widzi Anthony'ego Joshuę (28-3. 25 KO) w roli faworyta w walce o pas IBF wagi ciężkiej z Danielem Dubois (21-2, 20 KO), jednak zwraca jednocześnie uwagę na mocne strony broniącego tytułu "DDD".
- W przypadku zawodników kategorii ciężkiej zawsze można opowiadać, że kto pierwszy trafi ten wygra, ale trzeba też zwrócić uwagę na inne aspekty: doświadczenie, umiejętności, bokserskie IQ, timing i w większości tych aspektów AJ jest nieco lepszy - powiedział Brytyjczyk w wywiadzie dla SecondsOut. - A teraz po rozpoczęciu współpracy z Benem Davisonem Joshua wydaje się wiedzieć, jak chce boksować, jakim pięściarzem chce być.
- Anthony będzie musiał uważać na lewy prosty Dubois, on jest bardzo mocny, wie jak nim uderzyć i ten cios nie służy tylko do badania rywala, on tym lewym prostym może zrobić krzywdę, na to Joshua na pewno musi uważać - ocenił Fabio Wardley.
Johnny Fisher, który miał okazję sparować z Danielem Dubois (21-2, 20 KO), twierdzi, że wrześniowy rywal Anthony'ego Joshuy (28-3, 25 KO) w walce o pas IBF wagi ciężkiej dysponuje ogromną siłą uderzenia.
- Na pewno moim faworytem jest Joshua, ale nie tak wyraźnym jak ludziom się wydaje. Dla mnie to jest 60-40 albo 55-45 na korzyść Joshuy. Dubois serio potrafi kropnąć! - przekonuje "Byk z Romford". - Sparowałem z nim i jego prawa ręką może tobą absolutnie wstrząsnąć! Pamiętam jeden taki cios - czułem, jakby kopnął mnie prąd i wstrząs przeszedł przez całe moje ciało. Jego lewy prosty jest też prawie tak mocny jak prawa ręka. Nie sparowałem z Joshuą, ale wiem, że z Dubois nie ma żartów!
- Dubois bardzo dobrze kontroluje dystans i dlatego tak dobrze kontruje prawą ręką. Jeśli za bardzo wypadniesz do przodu, on cię sięgnie, choć sądzę, że Joshui to się nie przytrafi tak jak mi - ocenia Fisher i dodaje: - Myślę, że to nie będzie tak, że kto pierwszy mocno trafi, ten wygra. Dubois nigdy nie był znokautowany, przegrywał na skutek kumulacji ciosów. Nie powinniśmy bagatelizować odporności jego szczęki!
Lawrence Okolie przestrzega, by nie odbierać szans Danielowi Dubois (21-2, 20 KO) w pojedynku o pas IBF wagi ciężkiej z faworyzowanym Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO).
- To będzie ciężka robota dla AJ-a. Daniel jest młody, ambitny. Czeka go teraz życiowa wypłata i pewnie myśli sobie, że po wygranej czekają na niego wielkie miliony. AJ-owi będzie trudno, ale chyba jest faworytem - ocenił "The Sauce" w wywiadzie dla Betway. - Jednak w wadze ciężkiej jeden cios zmienić może wszystko, zwłaszcza gdy mowa o takim bombardierze jak Daniel Dubois. On ma cięższą rękę od Joshuy, jest naturalnie silny i jeśli trafi...
- Ale z drugiej strony AJ jest szybki i silny. Będzie trafiał szybciej niż Dubois. Gdyby ocenić siłę ciosu Dubois na 10, to AJ może być dziewiątką, ale z kolei jeśli szybkość Joshuy to 9, to u Daniela to jest 7, może 8, więc zobaczymy. Przy trafieniu liczy się siła i szybkość. Zobaczymy, co się stanie, gdy Joshua czymś czysto trafi. Na pewno Joshua nie może pozwolić Danielowi znaleźć swojego rytmu, poczuć się komfortowo i trafiać, bo on bije naprawdę mocno! Widzieliśmy to z Usykiem, gdy Usyk padł na matę, nieważne czy to było czysto czy nie. Widzieliśmy go z Hrgovicem, który jest naprawę dobrym bokserem. Parę razy trafił swoimi bombami i zrobiły one robotę, widzieliśmy też jak zastopował Jarrella Millera - wyliczał Lawrence Okolie.
Starcie broniącego tytułu IBF Dubois z Joshuą będzie główną atrakcją gali Riyadh Season zaplanowanej na 21 września na londyńskim stadionie Wembley.
James Ali Bashir, który miał okazję popracować na sali treningowej z Danielem Dubois (21-2, 20 KO) przestrzega, by nie odbierać "DDD" szans w starciu o pas IBF wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO).
- To walka 50 na 50, każdy z nich może wygrać. Myślę, że ten który pierwszy zostanie naruszony, już tego nie przetrwa - ocenia słynny amerykański trener w rozmowie z SecondsOut. - Dubois to jeden z najlepszcyh pięściarzy świata, jest młody, silny. Ale Joshua też jest mocny, obaj potrafią boksować, obaj mocno biją, i który pierwszy zostanie zraniony, ten już z tego nie wyjdzie.
- Według mnie Dubois jest niedoceniany przez ekspertów i pięściarzy. Myślę że przed nim jest przyszłość, że będzie się rozwijał i myślę, że walka z Joshuą to dla niego krok w dobrą stronę - dodaje Bashir.
Pojedynek Daniela Dubois z Anthoym Joshuą będzie główną atrakcją wieczoru zaplanowanej na 21 września w Londynie gali Riyadh Season. Transmisja na platformie DAZN.
Daniel Dubois (21-2, 20 KO) jest pewny siebie przed pierwszą obroną pasa IBF kategorii ciężkiej, w której zmierzy się z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO). Pojedynek zaplanowany jest na 21 września w Londynie.
- Ośmieszę AJ-a, nokautując go i uciszając moich krytyków - zadeklarował "DDD" w wywiadzie opublikowanym na kanale Queensberry Promotions.
Dubois oświadczył też, że wbrew przewidywaniom bokserskich kibiców, w starciu z rodakiem nie będzie inkasował tak wielu uderzeń jak w walce z Filipem Hrgovicem.
- Od Joshuy tak przyjmował nie będę. Hrgovic to inny zawodnik niż Joshua, inaczej zadaje ciosy, jest płynny, lżejszy i szybki, więc zajęło mi trochę, żeby go rozszyfrować, ale w końcu zacząłem właściwie unikać tych uderzeń i robić to, co powinienem, by wygrać. I tak właśnie będzie z Joshuą - przełamię go i zrobię, co będzie trzeba będzie zrobić, żeby wygrać - stwierdził czempion IBF.
Prasówka: Ortiz - Bihaczuk: królowie nokautu bez nokautu; Bellew: nie uderzę Chisory nawet za 5 milionów; Canelo kpi z Alalshikha; Stępień - Tryc 20 września; Dubois: Znokautuję i ośmieszę Joshuę!; Usyk: Mam misję!
Frank Warren w rozmowie z BoxNation odniósł się do niedawnych sugestii ekipy Anhtony'ego Joshuy (28-3, 25 KO), jakoby Daniel Dubois (21-2, 20 KO) przed walką z AJ-em nie był wciągnięty do programu kontroli antydopingowej.
- Nie wiem, dlaczego to zrobili. Ich trzeba o to zapytać. To było głupie i niewłaściwe. Daniel jest zapisany na testy, jest czysty i nie potrzebuje sterydów, by odpalać swoje bomby i rakiety - oświadczył promotor "DDD", dodając: - Jeśli je widzisz w powietrzu, to sam masz ochotę być na sterydach, żeby przetrzymać ich uderzenie.
Pojedynek Daniela Dubois z Anthonym Joshuą, którego stawką będzie pas IBF kategorii ciężkiej, odbędzie się 21 września w Londynie.