8 marca na galu w Rijadzie Anthony Joshua (27-3, 24 KO) zmierzy się z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO). Wczoraj pięściarze po raz pierwszy stanęli oko w oko.
8 marca na galu w Rijadzie Anthony Joshua (27-3, 24 KO) zmierzy się z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO). Wczoraj pięściarze po raz pierwszy stanęli oko w oko.

Minister ds. Rozrywki Arabii Saudyjskiej Turki Alalshikh oświadczył dziś na konferencji prasowej, że chciałby, aby zwycięzca walki Anthony Joshua (27-3, 24 KO) - Francis Ngannou (0-1, 0 KO) zmierzył się z lepszym w pojedynku Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) - Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO).
Walka Fury'ego z Usykiem odbędzie się 17 lutego w Rijadzie. Jej stawką będą cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej. Pojedynek Joshua - Ngannou zakontraktowany jest na 8 marca.
Na razie nie wiadomo, czy w stawce planowanej przez Alalshikha potyczki mogłyby się znaleźć wszystkie tytułu królewskiej dywizji, bo federacja IBF naciska, by swoją mistrzowską szasnę otrzymał jak najszybciej obowiązkowy challenger Filip Hrgovic (17-0, 14 KO).
Dziś w Londynie dojść ma do pierwszego spotkania Anthony'ego Joshuy (27-3, 24 KO) z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO) przez walką zaplanowaną na 8 marca. Z tej okazji platforma DAZN przypomina ostatnie walki obydwu zawodników - odpowiednio z Otto Wallinem i Tysonem Furym.

Federacja IBF zaktualizowała swój ranking IBF kategorii ciężkiej po gali Day of Reckoning, na której wystąpiło kilku czołowych zawodników globu królewskiej dywizji.
Zgodnie z przewidywaniami Anthony Joshua (27-3, 24 KO) po wygranej przed czasem z Otto Wallinem wyprzedził Szweda w zestawieniu pretendentów i to on jest teraz pierwszy w kolejce do ewentualnej walki z Filipem Hrgovicem (17-0, 14 KO) o pas IBF, gdyby federacja odebrała tytuł zwycięzcy lutowego pojedynku Tyson Fury vs Oleksandr Usyk.
Wiele zależało będzie jednak od tego, kiedy IBF zdecyduje się podjąć decyzję w sprawie mistrzowskiego trofeum. Gdyby uczyniła to przed 8 marca, kiedy to Joshua boksuje z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO), to szansę walki o tytuł z z Hrgovicem mógłby otrzymać kolejny w rankingu Joseph Parker (34-3, 23 KO), bo AJ byłby "niedostępny". Teoretycznie możliwy jest także scenariusz, w którym z Chorwatem boksuje np. Daniel Dubois, Jared Anderson czy Frank Sanchez. Wszystko w rękach IBF...
Ranking IBF wagi ciężkiej: Mistrz - Oleksandr Usyk, 1. Filip Hrgovic, 2. wakat, 3. Anthony Joshua, 4. Joseph Parker, 5. Daniel Dubois, 6. Jared Anderson 7. Frank Sanchez, 8. Agit Kabayel, 9. Otto Wallin, 10. Efe Ajagba, 11. Arslanbek Machmudow, 12. Fabio Wardley, 13. Martin Bakole, 14. Murat Gasijew, 15. Justis Huni.

Carl Froch na swoim videoblogu zabrał głos w sprawie zakontraktowanej na 8 marca walki Anthony'ego Joshuy (27-4, 23 KO) z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO).
- Moja pierwsza myśl była taka, że to nie jest zły pojedynek, w którym Joshua może mieć problemy - przyznał były czempion. - Widzieliśmy, jak męczył się z Ngannou Tyson Fury. Czy dlatego, że Ngannou naprawdę jest taki dobry czy dlatego, że Fury nic nie pokazał? Myślę, że to drugie.
- Czekam na tę walkę i mówię to całkowicie szczerze. Mogę się tym pojedynkiem ekscytować, tylko nie wiem, czy on powinien w ogóle się odbywać, bo Joshua chce być mistrzem świata, a tutaj brakuje pasa. Ta walka jest akceptowalna, bo Nagnnou tak dobrze poradził sobie z Furym, ale bądźmy szczerzy: to jest skok na kasę w Arabi Saudyjskiej i ta walka nie jest dobra dla wagi ciężkiej! - ocenił Carl Froch.

Oficjalnie potwierdzono, że dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej Anthony Joshua (26-3, 23 KO) i były mistrz UFC Francis Ngannou (0-1) uzgodnili warunki walki, która została zakontraktowana na 10 rund.
Pojedynek odbędzie się 8 marca na gali organizowanej w Rijadzie. Oficjalne potwierdzenie daty i miejsca tej walki ma nastąpić 15 stycznia podczas konferencji prasowej w Londynie.
Były czempion UFC w październiku zadebiutował na zawodowych ringach, przegrywając niejednogłośnie na punkty z Tysonem Furym. Już jesienią rozpoczęto rozmowy na temat jego potencjalnej walki z Joshuą. Brytyjczyk w ostatnim występie wygrał przed czasem z Otto Wallinem.

Lennox Lewis studzi entuzjastyczne nastroje fanów Anthony'ego Joshuy (27-3, 24 KO) po zwycięstwie nad Otto Wallinem i przekonuje, że AJ dobiera sobie zbyt łatwych oponentów.
- Takie walki jak z Wallinem nic mu nie dają - ocenia legendarny czempion wagi ciężkiej. - To jest pójście na łatwiznę. Takich zawodników każdy może pokonać i znokautować, ale to nic nie daje. Zyskujesz wtedy, gdy rywalizujesz. Joshua mógłby się zmierzyć z Zhangiem Zhileiem, nowym nazwiskiem jest Frank Sanchez - to byłaby dobra walka!
- Problem jest taki, że on będzie teraz walczył z budującymi się zawodnikami, a jego prawdziwymi rywalami są Fury i Zhang. Ja takich walk z dopiero rozwijającymi się przeciwnikami nie chciałem. Ja chciałem rywali, którzy mogliby dać mi w kość, z którymi walka coś by mi dała. Oni mówią, że Joshua musi podtrzymać aktywność, a dla mnie powinien już dawno walczyć o pas! - twierdzi Lennox Lewis.

Anthony Joshua widzi Oleksandra Usyka (21-0, 14 KO) jako nieznacznego faworyta w walce z Tysonem Furym (31-0-1, 24 KO).
- Walczyłem z Usykiem, to jest fenomenalny zawodnik ze znakomitym teamem wokół niego - chwali byłego rywala AJ w rozmowie z Boxing Social. - W sporcie jesteś tak dobry, jak dobra jest twoja ekipa, a jego jest świetna!
- Po tym jak byłem z nim w ringu, po tym jak go przeanalizowłem i nadal analizuję, myślę, że on może mieć minimalnie większe szanse na zwycięstwo - dodaje Joshua.
Pojedynek Usyka z Furym, którego stawką będą cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej, odbędzie się 17 lutego w Arabii Saudyjskiej.

Francis Ngannou (0-1, 0 KO) to jeden z głównych kandydatów do roli kolejnego rywal Anthony'ego Joshuy (27-3, 24 KO). Zdaniem byłego trenera AJ-a Roberta Garcii pojedynek taki jednak nie ma sensu ze sportowego punktu widzenia.
- To będzie łatwa walka dla Joshuy - ocenił Garcia w rozmowie z ES NEWS. - Takie walki w ogóle nie powinny być sankcjonowane!
- Ngannou boksujący z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej? Ten pojedynek z Furym w nie powinien był zostać zatwierdzony. To brak szacunku dla boksu, żeby nie trenować nawet jednego dnia przed walką. To był wstyd! - dodał ceniony amerykański szkoleniowiec.
Anthony Joshua między liny powrócić ma 9 marca na gali organizowanej w Rijadzie. 23 grudnia w tym samym mieście AJ zastopował Otto Wallina.

Wygląda na to, że Francis Ngannou (0-1) jest aktualnie faworytem do skrzyżowania rękawic z dwukrotnym mistrzem świata wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (26-3, 23 KO), który wróci na ring 9 marca na gali organizowanej w Rijadzie.
Były czempion UFC w październiku zadebiutował na zawodowych ringach, przegrywając niejednogłośnie na punkty z Tysonem Furym. Już jesienią rozpoczęto rozmowy na temat jego potencjalnej walki z Joshuą.
Brytyjczyk w ostatnim występie wygrał przed czasem z Otto Wallinem. Na marzec planowana była walka pomiędzy Joshuą i Deontayem Wilderem, jednak "Bronze Bomber" doznał porażki z Josephem Parkerem i na razie nie wiadomo, kiedy wróci na ring.
