Kilkukrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Dereck Chisora (33-13, 23 KO) poinformował, że stoczy swój kolejny pojedynek 12 sierpnia na gali w Londynie, gdzie główną atrakcją będzie rewanżowa walka Anthony'ego Joshuy z Dillianem Whytem.

39-letni Chisora wróci w ten sposób na ring po ubiegłorocznej porażce z Tysonem Furym. Chisora nie zdradził jeszcze, kto będzie jego najbliższym przeciwnikiem.

W ubiegłym roku "Del Boy" wygrał na punkty z Kubratem Pulewem, przerywając serię trzech kolejnych porażek. Sierpniowa gala będzie pokazywana w systemie Pay-Per-View.

Grupa Matchroom Boxing poinformowała, że wszystkie bilety na walkę rewanżową dwukrotnego mistrza świata wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO) z byłym tymczasowym czempionem federacji WBC Dillianem Whytem (29-3, 19 KO) zostały wyprzedane.

Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizowanej 12 sierpnia w O2 Arena w Londynie. Sprzedaż wejściówek była podzielona na etapy - pierwszy rozpoczął się w piątek, drugi w sobotę, zaś dzisiaj ruszyła otwarta sprzedaż. Po kilku godzinach wszystkie bilety znalazły swoich właścicieli.

Gala będzie pokazywana na Wyspach Brytyjskich przez platformę DAZN w systemie Pay-Per-View. Na karcie walk znajdą się m.in. eliminator WBA wagi średniej pomiędzy Austinem Williamsem i Felixem Cashem oraz walka z udziałem Ebanie Bridges w obronie pasa IBF wagi koguciej.

Anthony Joshua (25-3, 22 KO) rozpoczął sesje sparingowe przed rewanżową walką z Dillianem Whytem (29-3, 19 KO). Brytyjczyk po raz drugi do swojego występu będzie przygotowywał się w Teksasie pod skrzydłami Derika Jamesa.

W gronie sparingpartnerów Joshuy są m.in. Michael Hunter, Jeamie Tshikeva i Jeremiah Milton. Pojedynek z Whytem odbędzie się 12 sierpnia na gali organizowanej w Londynie.

Dzisiaj pięściarze mają spotkać się na konferencji prasowej rozpoczynającej promocję tego wydarzenia. Będzie to rewanż pięściarzy po latach - w pierwszym pojedynku, rozegranym w 2015 roku, górą był Joshua, wygrywając przez techniczny nokaut w siódmej rundzie.

12 sierpnia na gali organizowanej w Londynie ma dojść do walki pomiędzy Austinem Williamsem (14-0, 10 KO) i Felixem Cashem (6-0, 10 KO). Pojedynek będzie miał status eliminatora do tytułu mistrza świata WBA wagi średniej.

Warunki tej walki zostały ustalone już kilka miesięcy temu. Pas WBA w kategorii do 72,5 kg jest aktualnie wakujący. Na początku sierpnia o ten tytuł mają boksować Erislandy Lara i Danny Garcia.

Podczas tej samej gali na ring wróci także mistrzyni świata IBF wagi koguciej Ebanie Bridges (9-1, 4 KO). Australijka po raz ostatni boksowała w grudniu.

Główną atrakcją tej imprezy będzie rewanżowa walka Anthony'ego Joshuy z Dillianem Whytem. Kibice mają także zobaczyć pojedynek Filipa Hrgovica z Demseyem McKeanem.

12 sierpnia na gali w Londynie Anthony Joshua (25-3, 22 KO) zmierzy się z Dillianem Whytem (29-3, 19 KO). Eddie Hearn twierdzi, że w przypadku porażki z "The Body Snatcherem" AJ może stracić szlagierowy pojedynek z Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO) w Arabii Saudyjskiej.

- Nie wiem, jak walka z Whytem się zakończy, ale powiedziano nam kategorycznie, że umowa, która jest na stole [na starcie z Wilderem], zniknie, jeśli Joshua z Whytem przegra. Oni [Saudyjczycy] tej walki nie chcieli, prawie prosili nas, by AJ nie walczył, bo nie potrzebuje tej walki, gdyż ma już pojedynek w grudniu. Anthony odparł jednak: Nie, ja chcę walczyć - powiedział Hearn w wywiadzie dla talkSPORT.

Według nieoficjalnych doniesień gaża Joshuy za konfrontację z Wilderem, do której dojść miałoby w grudniu lub styczniu, wynieść ma aż 60 milionów dolarów.

Choć jeszcze tego oficjalnie nie ogłoszono, dobrze poinformowane źródła donoszą, że 12 sierpnia w Londynie dojdzie do walki w wadze ciężkiej pomiędzy Filipem Hrgovicem (15-0, 12 KO) i Demseyem McKeanem (22-0, 14 KO).

Główną atrakcją londyńskiej imprezy będzie rewanżowe starcie Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO) z Dillianem Whytem (29-3, 19 KO).

Hrgovic, który jest aktualnie obowiązkowym challengerem federacji IBF, był ostatnio wymieniany jako potencjalny rywal Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) na galę w Arabii Saudyjskiej planowaną na grudzień/styczeń.

Grupa Matchroom Boxing oficjalnie ogłosiła dziś, że 12 sierpnia w hali O2 Arena w Londynie dojdzie do walki dwukrotnego mistrza świata wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO) z byłym tymczasowym czempionem federacji WBC Dillianem Whytem (29-3, 19 KO).

Będzie to rewanż pięściarzy po latach - w pierwszym pojedynku, rozegranym w 2015 roku, górą był Joshua, wygrywając przez techniczny nokaut w siódmej rundzie. AJ w przypadku wygranej w sierpniu w grudniu zmierzyć ma się w Arabii Saudyjskiej z Deontayem Wilderem.

W ostatnich tygodniach obie strony długo negocjowały kontrakt na walkę. Najpierw Whyte mocno obniżył swoje wymagania finansowe i zastrzegł, że nie będzie promował tego wydarzenia, z kolei Joshua zrezygnował z klauzuli, która obligowała jego rywala do stoczenia trzeciej walki w przypadku wygranej Whyte'a.

Jak podała telewizja Sky Sports, Anthony Joshua (25-3, 22 KO) zgodził się na usunięcie klauzuli rewanżowej z projektów kontraktów na pojedynek z Dillianem Whytem (29-3, 19 KO).

Walka Joshuy z Whytem planowana była na 12 sierpnia, ale negocjacje zostały zerwane wskutek rozbieżności w kwestiach finansowych. Później "The Body Snatcher" przystał na oniżenie swoich oczekiwań co do gaży, jednak zażądał, by kontrakt nie zobowiązywał go do rewanżu w przypadku wygranej. Według Sky Sports przeszkoda ta została właśnie usunięta.

Promujący Joshuę Eddie Hearn deklarował niedawno, że jeśli rywalem AJ-a miałby być Whyte, wszelkie formalności muszą zostać sfinalizowane w najbliższych dniach. Szef Matchroom Boxing zaznaczył także, że ma "w rezerwie" jeszcze trzech innych oponentów dla Joshuy.

Jarrel Miller (26-0-1, 21 KO) wciąż liczy na walkę z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO) 12 sierpnia. "Big Baby" przekonuje, że rozprawiłby się z Brytyjczykiem, z którym przez dopingową wpadkę stracił pojedynek w 2019 roku.

- Zniszczę go i zakończę jego karierę! Odeślę go zapakowanego w karton! - odgraża się Amerykanin w wywiadzie dla Stamina For Sale. - Ja się z nikim nie patyczkuję. Jest między nami zła krew, więc byłaby dobra zabawa. 

- To nic osobistego, on mi wisi, ale jeśli ktoś pojawia się na moim radarze, to staje się moim wrogiem. Chcę go rozerwać na strzępy i nic tego nie zmieni. Wróciłem i jestem żądny zemsty! - przekonuje Miller, który jednak w opinii Eddiego Hearna nie jest brany pod uwagę w kontekście najbliższej walki Joshuy.