Simon Jordan z talkSPORT przekazał, że dotarł do wiadomości, jakoby pod koniec roku w Arabii Saudyjskiej miał zostać zorganizowany super-turniej wagi ciężkiej z udziałem czołowych zawodników globu.
W półfinałach zawodów Oleksandr Usyk (20-0, 13 KO) zmierzyłby się z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO), a Anthony Joshua (25-3, 22 KO) skrzyżowałby rękawice z Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO). Później zwycięzcy walk spotkaliby się ze sobą w wielkim finale.
Teddy Atlas nie podziela fascynacji kibiców talentem Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO). W materiale wideo opublikowanym na swoim kanale Youtube słynny szkoleniowiec stwierdził, że AJ "jest przereklamowany jak Canelo i być może oczekiwania wobec niego są zbyt duże".
- Fani mogą przeceniać pięściarza, bo są fanami - tłumaczy swoje stanowisko amerykański ekspert. - W Wielkiej Brytanii możesz sobie pić lemoniadę czy to tam się pije i to jest w porządku, ale my tutaj pijemy co innego. Ja na pewno - moja robota to analiza.
- Oni postawili tego faceta na piedestale, ale kogo on pokonał? Zdobył pas, wygrywając z Charlesem Martinem. Przewrócił go 42-letni Kliczko. Miał obrony z takimi rywalami jak Dominic Breazeale, któego w rundę czy dwie znokautował Wilder... Eric Molina, Carlos Takam - wylicza Atlas.
Joshua, który w dwa w ubiegły weekend, powrócił na ring wygraną z Jermainem Franklinem, dziś poinformował, że kolejną walkę stoczy w grudniu.
Anthony Joshua (25-3, 22 KO) poinformował w mediach społecznościowych, że kolejny pojedynek stoczy w grudniu. Wcześniej planowano, że Brytyjczyk wróci na ring w lipcu.
- Nie jest to idealne rozwiązanie, ale wszystko jest częścią większego planu - zakomunikował dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej.
W ostatnim profesjonalnym występie Joshua wygrał na punkty z Jermainem Franklinem. Niewykluczone, że w grudniu Brytyjczyk przystąpi do rewanżu z Dillianem Whytem.
Frank Warren nie ma żadnych wątpliwości, że gdyby doszło do walki Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO), to "Król Cyganów" wyszedłby z niej zwycięsko.
- Jeśli ktoś daje Joshui duże szanse z Tysonem, może się ze mną skontaktować bezpośrednio i możemy się założyć, o takie pieniądze jakie będzie chciał - zadeklarował promotor czempiona WBC wagi ciężkiej w wywiadzie dla IFL TV.
Anthony Joshua, który w minioną sobotę zwycięsko powrócił między liny, pokonując Jermaina Franklina, kolejną walkę stoczyć ma w lipcu, jednak wątpliwe jest, by jego rywalem był Fury.
Boksujący w kategorii ciężkiej Jeamie Tshikeva (4-0, 2 KO) zakończył obóz treningowy w Dallas, gdzie miał okazję sparować z Anthonym Joshuą. 29-letni Brytyjczyk stoczy kolejny zawodowy pojedynek 22 kwietnia na gali Knockout Boxing Night 27 w Rzeszowie.
- Bycie częścią obozu Joshuy w Dallas było prawdziwą przyjemnością. To była dobrze wykonana praca, w towarzystwie odpowiednich ludzi - skomentował niepokonany Tshikeva.
Urodzony w Londynie pięściarz debiutował na zawodowych ringach w marcu ubiegłego roku. W lutym na dystansie ośmiu rund wygrał na punkty z niepokonanym Harrym Armstrongiem. Nazwisko rywala, z którym Brytyjczyk zmierzy się podczas KBN 27 w Rzeszowie, zostanie ogłoszone niebawem.
Podczas podkarpackiego wieczoru z boksem, kibice zobaczą w akcji także m.in. Martina Bakole i Caroline Dubois. Główną atrakcją będzie pojedynek o pas WBC wagi bridger pomiędzy Łukaszem Różańskim i Alenem Babicem. W Rzeszowie odbędzie się również dwie walki o mistrzostwo Europy.
Joe Joyce (15-0, 14 KO) jest przekonany, że ekipa Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO) wbrew niedawnym zapowiedziom nie zdecyduje się w najbliższym czasie na walkę ani z nim ani z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).
- Ja jestem gotów, żaden problem, ale spodziewam się, że znajdą jakąś wymówkę - ocenia "The Juggernaut". - Pewnie wycofają się, gdy tylko przyjdzie podpisać kontrakt. Nie sądzę, by AJ chciał teraz takiego trudnego rywala jak ja.
- Oni mogą mówić o pojedynkach za mną albo Furym, ale pewnie ostatecznie wezmą kogoś, kogo Joshua już pokonał, na przykład Dilliana Whyte'a. Sądzę, że on musi najpierw odbudować pewność siebie, zanim ja go rozjadę - dodaje Brytyjczyk, który 15 kwietnia w Londynie zmierzy się z Zhangiem Zhileiem (24-1-1, 19 KO).
- Myślę, że jego naturalny instynkt, ogień i głód zniknęły i napędza go własne ego. Sądzę, że on teraz ma niewłaściwą motywację do boksowania i to źle na niego wpływa - powiedział IFL TV Johnny Nelson o Anthonym Joshui (25-3, 22 KO), który w sobotę w pierwszej walce od sierpnia ubiegłego roku pokonał na punkty Jermaina Franklina.
- AJ ma już 33 lata , a robił w ringu wiele rzeczy, których nie powinien był robić - gdy był w klinczu, patrzył na swój narożnik, tak nie powinien się zachowywać na tym etapie, powinien wiedzieć już, co ma zrobić. I mówiąc, że ma już 33 lata, nie mam na myśli, że karierę ma już za sobą, ale to, że powinien wiedzieć, jak się zachować w ringu, nie powinien popełniać błędów żółtodzioba. Przecież jak się tak odwracał, mógł dostać cios. Myślę, że to co najlepszego Joshua mógł pokazać, już zobaczyliśmy - stwierdził ex-czempion wagi junior ciężkiej. - AJ to niezwykły atleta i to, co w tak szybkim czasie osiągnął, jest ciężkie do porównania z czymkolwiek innym. Kibice teraz oczekiwali od niego nokautu, on chciał im to dać, ale były pewne znaki w tej walce, które mówiły, że on już lepszy nie będzie. Myślę, że on już za dużo wie, wie, jak to jest przegrać przez nokaut. Czasem zawodnik chce wygrać, a czasem tylko nie chce przegrać.
Zapytany o swój typ na ewentualną walkę Joshuy z Tysonem Furym Nelosn odparł: - Postawiłbym na Tysona Fury'ego, jeśli oceniamy na podstawie ostatnich występów. Według mnie Joshua jest w stanie pokonać Fury'ego, ale jeśli patrzymy na ostatnie pojedynki, to trzeba by postawić na Fury'ego.
Anthony Joshua (25-3, 22 KO) poinformował za pośrednictwem Instagrama, że kolejną walkę chciałby stoczyć za 12 tygodni.
W sobotę AJ powrócił na ring po dwóch porażkach z rąk Oleksandra Usyka, pokonując jednogłośnie na punkty Jermaina Franklina. Dla Brytyjczyka był to pierwszy pojedynek, do którego szykował się pod okiem Derricka Jamesa.
Na tę chwilę najbardziej prawdopodobne jest, że Joshua w najbliższym występie skrzyżuje rękawice z Dillianem Whytem (29-3, 19 KO).