Kontrowersje na gali Premier Boxing Champions na Brooklynie! Mocno faworyzowany Gervonta Davis (30-0-1, 28 KO) zaledwie zremisował z Lamontem Roachem (25-1-2, 10 KO), szczęśliwie broniąc pasa WBA wagi lekkiej.
Po dwunastu rundach zaciętej rywalizacji, w której nieznacznie lepiej prezentował się challenger, sędziowie punktowali 114-114, 114-114 i 115-113 dla Davisa. W dziewiątym starciu doszło jednak do skandalu - sędzia ringowy nie liczył mistrza w sytuacji, gdy ten dobrowolnie przyklęknął po z pozoru niegroźnym ciosie.
Arbiter zupełnie bez uzasadnienia zignorował ewidentny nokdaun, który mógł dać wygraną skazywanemu na porażkę Roachowi. Będzie rewanż? Po walce takie rozwiązanie zaproponował sam Davis.