12 października na gali w Rijadzie boksujący w kategorii ciężkiej Fabio Warldey (17-0-1, 16 KO) po raz drugi zmierzy się z Frazerem Clarkiem (8-0-1, 6 KO). Brytyjczycy w marcu dali kibicom ekscytującą walkę zakończoną remisem. Przed rewanżem Wardley zapowiada, że nie zależy mu na kolejnej ringowej wojnie, ale na znokautowaniu rywala.
- Tu nie chodzi tylko o zwycięstwo, chcę zrobić wrażenie. Muszę to zrobić tak, żeby zyskać szacunek. Jeśli będę się męczył dwanaście rund, skończę z poobijaną i pociętą twarzą, wygram nieznacznie na punkty, to ludzie pomyślą: jest OK. Być może nawet będą chcieli trzeciego pojedynku i nie ruszę do przodu. To musi być czysta robota! - mówi niepokonany Wyspiarz.
Głównym wydarzeniem październikowej gali będzie bój o cztery pasy wagi półciężkiej pomiędzy Arturem Beterbijewem (20-0, 20 KO) i Dimitrim Biwołem (23-0, 12 KO). Podczas tej samej imprezy Kamil Szeremeta (25-2-2, 8 KO) zaboksuje z Chrisem Eubankiem Jr (33-3, 24 KO) o tytuł IBO dywizji średniej.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS