Polsat Sport Extra pokaże na żywo sobotnią galę w Las Vegas, której główną atrakcją będzie walka pomiędzy niekwestionowanym mistrzem świata wagi super średniej Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO) i niekwestionowanym mistrzem świata wagi super półśredniej Jermellem Charlo (35-1-1, 19 KO).

Będzie to pierwszy w historii pojedynek dwóch niekwestionowanych mistrzów, którzy przystępując do walki będą posiadać po cztery pasy oraz tytuł "The Ring" w swoich kategoriach wagowych.

Alvarez niedawno podpisał kontrakt z Premier Boxing Champions na trzy walki i będzie to pierwszy występ w ramach umowy, która dla "Canelo" ma być warta ok. 150 mln dolarów.

Podczas tej samej gali dojdzie także do walki o tymczasowy tytuł mistrza świata WBC wagi półśredniej pomiędzy Yordenisem Ugasem (27-5, 12 KO) i Mario Barriosem (27-2, 18 KO). Kibice zobaczą również m.in. starcie Eriksona Lubina z Jesusem Ramosem oraz pojedynek pomiędzy Elijahem Garcią i Jose Armando Resendizem.

Bob Arum przestrzega Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) przed lekceważeniem Frnacisa Ngannou (0-0, 0 KO) przed zaplanowanym na 28 października pojedynkiem o pas czempiona WBC miasta Rijad kategorii ciężkiej.

- On jest bezdyskusyjnie groźniejszy niż Chisora czy Whyte, bije mocniej od nich! - przekonuje współpromotor "Króla Cyganów". - Gdy znajdziesz się w ringu z takim puncherem jak Ngannou a nie jesteś szczytowej formie, to zostajesz znokautowany!

- Ngannou bije potwornie mocno, chyba najmocniej w historii UFC. To będzie bardzo interesujący pojedynek i świetny do oglądania! - zapewnia Arum.

Saul "Canelo" Alvarez  (59-2-2, 39 KO) i Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO) przybyli uroczyście do Las Vegas na sobotnią walkę o cztery pasy wagi superśredniej.

Amerykańska telewizja Showtime ma od przyszłego roku ograniczyć liczbę gal bokserskich pokazywanych na swojej antenie. Strategia zakłada inwestycję jedynie w duże eventy, które będą pokazywane w systemie Pay-Per-View.

Kilka miesięcy temu ogłoszono, że Paramount+ i Showtime łączą się, a długoterminowe plany nowej platformy Paramount + with Showtime nie przewidują dużych inwestycji w transmisje sportowe.

Niedawno kontrakt na trzy walki z Showtime podpisał Saul Alvarez, a pierwsze wydarzenie w ramach realizacji tej umowy odbędzie się w sobotę. Pierwszym przyszłorocznym PPV Showtime ma być gala z udziałem Gervonty Davisa.

W 2018 roku z bokserskiego biznesu w USA wycofała się telewizja HBO, argumentując, że gale bokserskie przestały być argumentem sprzedażowym decydującym o długoterminowej subskrypcji.

Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) jest zdecydowanym faworytem bukmacherów przed sobotnią walką z Jermellem Charlo (35-1-1, 19 KO). Pięściarze będą rywalizować o należące do Meksykanina tytuły mistrza świata IBF, WBA, WBC i WBO wagi super średniej.

Kurs na zwycięstwo "Canelo" został przez zakłady bukmacherskie STS wyceniony na 1,25 (dwadzieścia pięć groszy zysku za każdą postawioną złotówkę). Wygrana Amerykanina została oszacowana na kurs 4.00.

Zdaniem bukmacherów, najbardziej prawdopodobnym rozstrzygnięciem jest wygrana Alvareza na pełnym dystansie - kurs 2,25. Zwycięstwo Meksykanina przed czasem wyceniane jest na kurs 3,40. 

ZAKŁADY BOKSERSKIE W STS >>

W styczniu na gali organizowanej w Stanach Zjednoczonych ma dojść do walki pomiędzy byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Jaime Munguią (42-0, 33 KO) i Johnem Ryderem (32-6, 18 KO) - poinformował Eddie Hearn.

Munguia w ostatnim występie wygrał z Sergiejem Derewianczenko. W ostatnim czasie Meksykanin przymierzany był do pojedynku z Edgarem Berlangą, jednak rozmowy w tej sprawie zakończyły się niepowodzeniem.

Dla Rydera byłby to powrót na ring po majowej porażce z rąk Saula Alvareza. W przeszłości Anglik posiadał tymczasowy pas WBO wagi super średniej.

Oficjalnie potwierdzono, że 9 grudnia na gali organizowanej przez Matchroom Boxing w San Francisco dojdzie do walki Devina Haneya (30-0, 15 KO) z mistrzem świata WBC wagi super lekkiej Regisem Prograis (29-1, 24 KO). Dla Haneya, który w ubiegłym roku został niekwestionowanym czempionem kategorii do 61 kilogramów, będzie to debiut w dywizji super lekkiej.

Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Chris Bilam-Smith (18-1, 12 KO) potwierdził w rozmowie ze Sky Sports, że kolejny zawodowy pojedynek stoczy w listopadzie. Wkrótce szczegóły dotyczące tego występu mają zostać oficjalnie potwierdzone.

- Przygotowuję się do walki w listopadzie, mój plan się nie zmienia. Pozostali mistrzowie w wadze junior ciężkiej są aktualnie zajęci, więc przystąpię do obrony tytułu, a potem będę chciał unifikacji - mówi Brytyjczyk.

W gronie potencjalnych rywali Billama-Smitha od dłuższego czasu wymieniany jest Mateusz Masternak (47-5, 31 KO). Listopadowy występ czempiona World Boxing Organization ma być główną atrakcją gali organizowanej w Bornemouth.