11 lipca na gali organizowanej przez MVP Promotions w Nowym Jorku dojdzie do trzeciej walki pomiędzy Katie Taylor (23-1, 6 KO) i Amandą Serrano (46-2-1, 30 KO). Wydarzenie na żywo pokaże Netflix.
Dwie dotychczasowe walki wygrała Taylor, oba pojedynki miały bardzo wyrównany przebieg. Pierwsza walka odbyła się w 2022 roku, zaś druga w listopadzie. W rewanżu obie zawodniczki zainkasowały rekordowe gaże dla kobiecego boksu zawodowego.
Stawką trzeciej walki będą należące do pięściarki z Irlandii tytuły mistrzowskie IBF, WBA, WBO i WBC wagi super lekkiej. Podczas lipcowej gali odbędą się wyłącznie walki z udziałem kobiet.
Natasha Jonas (16-2-1, 9 KO) i Lauren Price (8-0, 2 KO) zmieściły się w limicie wagi półśredniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą w Londynie. Stawką pojedynku będą tytuły mistrzowskie federacji WBA, WBO i IBF. Wydarzenie pokaże na żywo TVP Sport.
Obie pięściarki boksowały po raz ostatni w grudniu na gali w Liverpoolu. Price po ubiegłorocznej wygranej z Jessicą McCaskill posiada również pas mistrzowski magazynu "The Ring". Jonas zdobywała mistrzowskie pasy w dwóch kategoriach wagowych. Price to mistrzyni olimpijska z igrzysk Tokio.
Podczas tej samej gali dojdzie także do walki mistrzyni świata WBC wagi lekkiej Caroline Dubois z Bo Mi Re Shin, zaś o mistrzostwo Europy wagi muszej zaboksują Chlose Watson i Jasmina Zapotoczna. Na karcie walk odbędą się wyłącznie walki kobiet.
TVP Sport pokaże na żywo zaplanowaną na 5 kwietnia galę Top Rank w Las Vegas. W walce wieczoru dojdzie do ciekawie zapowiadającego się starcia w wadze ciężkiej pomiędzy Richardem Torrezem Jr (12-0, 11 KO) i Guido Vianello (13-2-1, 11 KO).
Torrez w ubiegłym roku stoczy cztery walki, a po raz ostatni boksował w grudniu. Żaden z jego rywali nie wytrzymał więcej niż pięć rund. Amerykanin ma na koncie pas NABF wagi ciężkiej.
Vianello w ostatnim profesjonalnym występie wygrał z Arslanbekiem Machmudowem. Wcześniej Włoch niejednogłośnie przegrał na punkty z Efe Ajagbą walkę o pas WBC Silver. Podczas tej samej gali coraz wyżej klasyfikowany w rankingach wagi lekkiej Abdullah Mason zmierzy się z Giovannim Cabrerą.
17 maja na gali organizowanej przez Matchroom Boxing w Londynie dojdzie do rewanżowej walki pomiędzy Johnnym Fisherem (13-0, 11 KO) i Davidem Allenem (23-7-2, 18 KO) - informuje Yahoo Sports.
Pierwszy pojedynek odbył się w grudniu w Rijadzie. Fisher był liczony w piątej rundzie, a po finałowym gongu sędziowie wypunktowali niejednogłośną wygraną Fishera, która przez wielu obserwatorów została uznana za niesłuszną decyzję.
Fisher, który w ubiegłym roku stoczył trzy walki, przed pierwszym pojedynkiem był ogromnym faworytem. Allen także stoczył trzy walki w ubiegłym roku, a pojedynek z Fisherem był jego najlepszym występem od dłuższego czasu.
Federacja WBA zarządziła walkę o "zwykły" pas wagi ciężkiej pomiędzy Kubratem Pulewem (32-3, 14 KO) i Fabio Wardleyem (18-0-1, 17 KO).
Zgodnie ze stanowiskiem World Boxing Association zwycięzca starcia Pulew - Warldey będzie musiał w ciągu 120 dni stanąć do obowiązkowej obrony tytułu z Michaelem Hunterem (24-1-2, 17 KO).
Jednocześnie wydłużono do dwóch lat czas na obowiązkową obronę "pełnego" tytułu przez Oleksandra Usyka (23-0, 14 KO), który dzierży także pasy federacji WBC i WBO.
Nie milkną echa sobotniej walki o pas WBA wagi lekkiej pomiędzy Gervontą Davisem (30-0-1, 28 KO) z Lamontem Roachem (25-1-2, 10 KO). W środę bokserskie media szeroko komentowały artykuł opisujący pojedynek opublikowany na oficjalnej stronie World Boxing Association.
W tekście znalazły się między innymi takie słowa recenzujące zachowanie arbitra ringowego, który nie zdecydował się liczyć "Tanka" w dziewiątej rundzie: "Z naszej perspektywy decyzja sędziego Willisa nie była nierozsądna ani nieuzasadniona. Orzekł on w czasie rzeczywistym, że Davis przed upadkiem nie został uderzony, więc nie należy odnotowywać nokdaunu. Punktowi, zgodnie z przepisami, muszą stosować się do orzeczeń ringowego i nie mają uprawnień do unieważniania jego decyzji w sprawie nokdaunu. (...) Niektórzy sceptycy sugerowali, że decyzja Willisa niesprawiedliwie przyniosła korzyść Davisowi, ale my nie podzielamy tej opinii".
Artykuł wywołał oburzenie części bokserskich komentatorów i kibiców. Na krytykę dość szybko zareagował szef federacji WBA Gilberto Mendoza Jr, zapewniając na platformie X, że artykuł ze strony federacji prezentuje jedynie prywatną opinię autora, który nie znajduje się we władzach World Boxing Association. Mendoza Jr dodał, że on sam podtrzymuje swoje wcześniej wyrażone zdanie, iż każde przyklęknięcie powinno być uznawane za nokdaun i będzie rekomendował swojemu komitetowi rankingowemu zarządzenie obowiązkowego rewanżu Davisa z Roachem.
We wtorek odbyła się konferencja prasowa rozpoczynająca promocję zaplanowanej na 2 maja gali w Nowym Jorku. Główną atrakcją tego wydarzenia będą walki z udziałem Teofimo Lopeza (21-1, 13 KO), Ryana Garcii (24-1, 20 KO) i Devina Haneya (31-0, 15 KO).
Gala zostanie rozegrana na specjalnie zbudowanym ringu na Times Square. Uczestniczy głównych walk tej imprezy po raz pierwszy stanęli oko w oko.
Lopez przystąpi do obrony tytułu mistrza świata WBO wagi super lekkiej z Arnoldem Barbozą (32-0, 11 KO). Garcia w powrocie po zawieszeniu za wpadkę dopingową skrzyżuje rękawice z Rolando Romero (16-2, 13 KO), zaś Haney zmierzy się z Jose Carlosem Ramirezem (29-2, 18 KO). Haney i Garcia w przypadku wygranych, jesienią stoczą walkę rewanżową.
3 maja na gali w Rijadzie dojdzie ostatecznie do ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej z udziałem Martina Bakole (21-2, 16 KO) i Efe Ajagby (20-1, 14 KO) - informuje portal Boxingscene. Póki co nie potwierdzono, czy zgodnie z wcześniejszymi planami walka będzie miała rangę finałowego eliminatora IBF, jednak po niedawnej szybkiej porażce Bakole z Josephem Parkerem jest to mało prawdopodobne.
Głównym wydarzeniem majowej imprezy będzie starcie Saula Alvareza (62-2-2, 39 KO) z Williamem Scullem (23-0, 9 KO) o cztery pasy wagi super średniej. Podczas tej samej gali Jaime Munguia (44-2, 35 KO) spróbuje się też zrewanżować Bruno Surace'owi (26-0-2, 5 KO) za sensacyjny nokaut z grudnia ubiegłego roku.
Jedyna w historii boksu mistrzyni świata siedmiu kategorii wagowych Amanda Serrano (47-3-1, 31 KO) podpisała dożywotni kontrakt z grupą MVP Promotions. Portorykanka od kilku lat współpracuje już ze stajnią należącą do Jake'a Paula.
W ostatnim zawodowym występie Serrano przegrała na punkty rewanżową walkę z Katie Taylor. W tym roku ma dojść do trzeciej konfrontacji tych zawodniczek. Umowa 36-latki z MVP Promotions dotyczy także jej zawodowego życia po zawieszeniu rękawic na kołku.
Kiedy Serrano przejdzie na sportową emeryturę, zostanie prezesem do spraw kobiecych inicjatyw pięściarskich MVP. Portorykanka będzie odpowiedzialna za identyfikowanie talentów, podpisywanie kontraktów oraz dbanie o marketing zawodniczek MVP Promotions.