Diego Pacheco (23-0, 18 KO) i Christian Mbilli (28-0, 23 KO) zostali wyznaczeni do walki o tymczasowe mistrzostwo świata WBC wagi super średniej. Federacja World Boxing Council wyznaczyła na 8 kwietnia przetarg, który ma wyłonić organizatora tego pojedynku.
Do tego czasu promotorzy pięściarzy mają czas na osiągnięcie dobrowolnego porozumienia. Zwycięzca będzie oficjalnym pretendentem do walki z Saulem Alvarezem, który jest pełnoprawnym mistrzem WBC w limicie do 76 kilogramów.
Mbilli w ubiegłym roku stoczył trzy zwycięskie walki, a po raz ostatni boksował w sierpniu, wygrywając wysoko na punkty z Sergiejem Derewianczenko. Pacheco ostatni profesjonalny pojedynek stoczył w styczniu, a jego powrót na ring wstępnie planowany jest na drugą połowę czerwca.
Wygląda na to, że Derek Chisora (36-13, 23 KO), przynajmniej w teorii, może wyprzedzić Oleksandra Usyka (23-0, 14 KO) w "wyścigu" do walki z czempionem IBF wagi ciężkiej Danielem Dubois (22-2, 21 KO).
Przedstawiciel International Boxing Federation przekazał dziś Sky Sports, że 22 kwietnia oficjalnie oficjalnie zostanie zarządzony pojedynek Dubois z "Del Boyem" w ramach obowiązkowej obrony tytułu.
Wcześniej ekipy Usyka i Dubois planowały organizację latem starcia o bezdyskusyjne mistrzostwo świata. Komunikat IBF nie oznacza jednak, że do walki nie dojdzie, jednak ekipa Dubois będzie musiała poprosić federację o specjalny "wyjątek". Warto przypomnieć, że Usyk także ma już oficjalnie zarządzoną obronę pasa - WBO z Josephem Parkerem (36-3, 24 KO) i on również na konfrontację z Dubois musiałby otrzymać osobną zgodę.
19 kwietnia na gali Golden Boy Promotions organizowanej w Oceanside na ring wróci niekwestionowana mistrzyni świata wagi muszej Gabriela Fundora (15-0, 7 KO). 22-latka zmierzy się z Marylin Badillo (19-0-1, 3 KO).
Fundora wywalczyła cztery mistrzowskie pasy w listopadzie, wygrywając przed czasem z Gabrielą Alaniz. Amerykanka dokonała tego jako najmłodsza w historii zawodowego boksu.
Podczas tej samej gali na ring wróci także Charles Conwell (21-0, 16 KO). Wysoko klasyfikowany w rankingach wagi super półśredniej pięściarz skrzyżuje rękawice z Meksykaninem Jorge Garcią Perezem (32-4, 26 KO).
5 kwietnia pojedynkiem w Manchesterze z Joe Joycem (16-3, 15 KO) na ring powróci Filip Hrgovic (17-1, 14 KO). - Czuję się znakomicie, mam tylko 32 lata, jak na ciężkiego nie jestem jeszcze stary, zostało mi jeszcze co najmniej pięć lat boksowania na wysokim poziomie. Chcę wrócić na szczyt! - zapowiada w rozmowie z "The Ring" Chorwat.
"The Animal" po raz ostatni boksował w czerwcu ubiegłego roku, przegrywając przed czasem z późniejszym zdobywcą pasa IBF Danielem Dubois (22-2, 21 KO). Hrgovic twierdzi, że przegrał z Wyspiarzem, bo nie docenił jego umiejętności.
- Zlekceważyłem go, bo sądziłem, że to będzie dla mnie dużo łatwiejszy pojedynek - przekonuje chorwacki pięściarz. - Powinienem był tę walkę przełożyć, bo wcześniej mocno chorowałem, jednak sądziłem, że starczy mi energii, by go znokautować. Przyjął moje najmocniejsze ciosy i wygrał - należą mu się gratulacje, bo to był zupełnie inny zawodnik niż [na sparingach] kilka lat temu.
- Ja już po piątej czy szóstej rundzie nie miałem siły, od drugiej rundy ledwo widziałem jego ciosy, miałem głębokie rozcięcie i one utrudniały mi widzenie. To dodało mu pewności siebie - wspomina Hrgovic i dodaje: - Popełniłem błąd, za bardzo oddając mu pole, powinienem był mocniej na niego naciskać, bardziej iść do przodu, blokować jego lewy prosty i ruszać głową. A byłem przekonany, że jeden mocny cios z prawej załatwi sprawę. Ten sam błąd co ja popełnił Joshua, gdy pozwolił Dubois iść do przodu, próbując go złapać na kontrę. Ja zrobiłem taki sam błąd.
Boksujący w kategorii ciężkiej Lenier Pero (11-0, 8 KO) podpisał kontrakt z grupą Matchroom Boxing. Najbliższy pojedynek Kubańczyk stoczy 18 kwietnia na gali organizowanej w USA.
Pero jest klasyfikowany m.in. na czwartym miejscu w rankingu wagi ciężkiej federacji WBA. Ostatni pojedynek stoczył w marcu ubiegłego roku, wygrywając przed czasem z Donniem Palmerem.
Kwietniowym przeciwnikiem Pero będzie Detrailous Webster (9-4, 5 KO). W tym roku Kubańczyk ma być aktywny i planuje stoczyć co najmniej trzy zawodowe pojedynki.
Frank Warren stwierdził w rozmowie z talkSPORT, że głęboko wierzy, iż federacja WBO odroczy Oleksandrowi Usykowi (23-0, 14 KO) obowiązkową obronę pasa wagi ciężkiej z Josephem Parkerem (36-3, 24 KO), pozwalając wcześniej stoczyć Ukraińcowi unifikacyjny pojedynek z posiadaczem tytułu IBF Danielem Dubois (22-2, 21 KO).
Szef grupy Queenesberry Promotions dodał, że gdyby jednak komitet mistrzowski World Boxing Organization nalegał na pojedynek Usyk - Parker, to ma dla "DDD" inną ciekawą opcję w postaci starcia z Derekiem Chisorą (36-13, 23 KO).
Chisora, któremu także marzy się walka z Usykiem, dzięki niedawnemu zwycięstwu w eliminatorze IBF został obowiązkowym pretendentem do tytułu należącego do Dubois.
Dwukrotny złoty medalista olimpijski w wadze super ciężkiej Bachodir Żałołow (14-0, 14 KO) oświadczył w rozmowie z talkSPORT, że nie zamierza się już starać o złoto na trzecich kolejnych Igrzyskach i w pełni poświęci się już swojej karierze w boksie zawodowym.
- Teraz chcę już toczyć częściej walki profesjonalne, dotąd dużo mojego czasu pochłaniał boks olimpijski i dlatego nie mogłem porządnie poprowadzić kariery zawodowej - powiedział dwumetrowy mańkut z Uzbekistanu.
- Jestem szybki na nogach, mam bardzo szybkie ręce, będę problemem dla tej generacji pięściarzy. Moim celem jest bezdyskusyjne mistrzostwo świata - zadeklarował 30-letni Żałołow, który między linami zaprezentuje się 5 kwietnia na gali w rodzinnym Uzbekistanie.
31 maja na gali Premier Boxing Champions w Las Vegas na ring mają wrócić byli mistrzowie świata Jermall Charlo (33-0, 22 KO) i Caleb Plant (23-2, 14 KO). Nazwiska rywali obu pięściarzy nie zostały jeszcze potwierdzone.
Charlo, który w przeszłości zdobywał mistrzowskie pasy w kategoriach super półśredniej i średniej, nie boksował od listopada 2023 roku. Amerykanin w ostatnim czasie zmagał się z problemami zdrowotnymi, a jego mała aktywność doprowadziła do utraty mistrzowskiego pasa federacji WBC.
Plant ostatni pojedynek stoczył we wrześniu, wygrywając z Trevorem McCumbym. Jeśli obaj zawodnicy wygrają swoje walki, to jesienią Charlo i Plant mają skrzyżować rękawice w bezpośrednim starciu.
7 czerwca na gali grupy Boxxer w Barnsley dojdzie do walki o wakujące mistrzostwo Europy wagi super średniej pomiędzy Callumem Simpsonem (17-0, 12 KO) i Ivanem Zucco (21-0, 18 KO).
Wcześniej ten tytuł należał do Kevina Lele Sadjo, który został wyznaczony do eliminatora do mistrzowskiego pasa federacji IBF. Simpson w tym roku stoczył już dwa profesjonalne pojedynki, a po raz ostatni boksował w lutym.
Pochodzący z Włoch Zucco ostatni pojedynek stoczył w grudniu, wygrywając przez techniczny nokaut z Kasimem Gashim. W ubiegłym roku 29-latek boksował trzykrotnie.
