Jak poinformował Chris Mannix, powołując się na anonimowe źródła, 21 czerwca w Las Vegas może dojść do rewanżowej walki o pas WBA wagi lekkiej pomiędzy Gervontą Davisem (30-0-1, 28 KO) i Lamontem Roachem (25-1-2, 10 KO).
Jak poinformował Chris Mannix, powołując się na anonimowe źródła, 21 czerwca w Las Vegas może dojść do rewanżowej walki o pas WBA wagi lekkiej pomiędzy Gervontą Davisem (30-0-1, 28 KO) i Lamontem Roachem (25-1-2, 10 KO).
We wrześniu Callum Walsh (13-0, 11 KO) już w drugiej rundzie zastopował Przemysława Runowskiego, broniąc pasa WBC Continental Americas wagi super półśredniej. Wczoraj na gali w Nowym Jorku Irlandczyk jeszcze szybciej rozprawił się z Deanem Sutherlandem (19-2, 7 KO). Walsh już w pierwszej odsłonie trafił potężnym prawym czysto na brodę, ciężko nokautując swojego rywala.
Podczas tej samej imprezy pierwszej porażki w karierze doznał irlandzki ciężki Thomas Carty (10-1, 9 KO), który w drugiej rundzie rywalizacji z Dajuanem Callowayem (11-3, 9 KO) nabawił się kontuzji kolana i został poddany w narożniku.
Eddie Hearn nie ma wątpliwości, jak postąpi Dimitri Biwoł (24-1, 12 KO), gdy przyjdzie mu zdecydować, czy w kolejnej walce zmierzyć się po raz trzeci z Arturem Beterbijewem (21-1, 20 KO), czego chce Turki Alalshikh, czy z Davidem Benavidezem (30-0, 24 KO), co nakazuje mu federacja WBC.
- Pojedynek z Benavidezem nigdy nie był bliski finalizacji. Nie było na ten temat rozmów, choć to świetna walka i jej nie wykluczamy - powiedział Fighthype Hearn, dodając jednak: - Jego Ekscelencja dał nam cztery walki i stworzył znakomite szanse. Zrobimy to, czego on będzie chciał.
- Jeśli będzie chciał Benavideza, to zawalczymy z Benavidezem. Ale wydaje mi się, że on będzie chciał trylogii z Beterbijewem - ocenił współpromotor Biwoła.
Turki Alalshikh na platformie X zdradził kilka szczegółów dotyczących projektu ligi bokserskiej, którą będzie tworzył z szefem UFC Dana Whitem, szefem WWE Nickem Khanem i konsorcjum TKO. Oto kilka ważniejszych deklaracji Alalshikha w punktach:
-  Szczegóły dotyczące ligi TKO ogłosi w stosownym czasie Dana White;
- Liga nie jest skierowana przeciw federacjom i promotorom, na rynku jest miejsce na 4 pasy i wielu promotorów, nikt nikogo z rynku nie usunie;
-  Pas The Ring pozostanie tym, czym był - nie będzie częścią projektu ligi;
- Riyadh Season i Ring Magazine będą pracować z promotorami jeszcze przez przynajmniej 1-2 lata, w zależności od ich nastawienia;
- W nowej sytuacji Eddie Hearn zachowuje się "właściwie", były również rozmowy o współpracy z Golden Boy Promotions.
Wczoraj oficjalnie potwierdzono, że 1 maja na gali organizowanej w stolicy RPA Pretorii dojdzie do walki pomiędzy mistrzem świata WBC wagi bridger Kevinem Lereną (30-3, 14 KO) i Sergiejem Radczenko (11-7, 5 KO).
Niewykluczone, że zwycięzca majowego starcia w kolejnym występie zmierzy się z Krzysztofem Włodarczykiem (65-4-1, 44 KO) lub Adamem Balskim (20-2, 12 KO), którzy - prawdopodobnie w maju - zaboksują o tytuł WBC w wersji tymczasowej.
Kevin Lerena pas World Boxing Council zdobył bez walki, gdy mistrzowskie trofeum zwakował Lawrence Okolie. Południowoafrykańczyk był wcześniej posiadaczem tytułu Interim.
Oficjalnie potwierdzono, że Filip Hrgovic (17-1, 14 KO) zastąpi kontuzjowanego Dilliana Whyte'a w roli rywala Joe Joyce'a (16-3, 15 KO) w pojedynku wieczoru gali Queensberry Promotions w Manchesterze zaplanowanej na 5 kwietnia.
Podczas tej samej imprezy dojdzie także do innej walki w wadze ciężkiej - David Adeleye (13-1, 12 KO) vs Jeamie TKV (8-1, 5 KO). Planowano także starcie Richarda Riakporhe (17-1, 13 KO) z Lawrencem Okolie (21-1, 16 KO), jednak "The Sauce" nabawił się kontuzji.
Jak podaje magazyn The Ring, Lawrence Okolie (21-1, 16 KO) nabawił się kontuzji i nie zmierzy się 5 kwietnia z Richardem Riakporhhe (17-1, 13 KO) na gali w Manchesterze. Na razie nie wiadomo, czy ktoś go zastąpi a jeśli tak, to kto.
Dziś ma podobno zostać ogłoszony powrót na ring Mosesa Itaumy (11-0, 9 KO), być może właśnie na kwietniowej gali.
W pojedynku wieczoru imprezy w Manchesterze Joe Joyce (16-3, 15 KO) miał zaboksować z Dillianem Whytem, który jednak doznał kontuzji i prawdopodobnie do Joyce’a wyjdzie Filip Hrgovic (17-1, 14 KO).
Dan Rafael w rozmowie z IFL TV stwierdził, że nie spodziewa się, by Dana White, który wkrótce ma zainicjować swoją ligę bokserską wspólnie z Turkim Alalshikhiem, był zainteresowany z kooperacją z ludźmi do tej pory rozdającymi karty w boksie zawodowym.
- Dana w wywiadzie ze mną dał jasno do zrozumienia: nie chcę pracować z innymi promotorami i nie potrzebujemy pasów federacyjnych, nie będziemy pracować z tymi ludźmi, nie chcemy ich tytułów, będziemy robić swoje i ustalimy swoje przedziały wagowe, których będzie mniej niż w tradycyjnym boksie - powiedział amerykański dziennikarz.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie kibice obejrzą pierwszą galę bokserską organizowaną przez White'a w kooperacji z Alalshikhiem. Spekuluje się, że mogłaby to być wrześniowa impreza z walką wieczoru Canelo - Crawford.
Martin Bakole (21-2, 16 KO) i Richard Riakporhe (17-1, 13 KO) sparują ze sobą przed zaplanowanymi na wiosnę pojedynkami.
Bakole, który ostatnio przegrał przez nokaut z Josephem Parkerem, 3 maja w Rijadzie zmierzy się z Efe Ajagbą (20-1, 14 KO). Riakporge, wracający między liny po porażce z Chrisem Billamem-Smithem, w swoim debiucie w kategorii ciężkiej 5 kwietnia w Manchesterze zaboksuje o pas WBC Silver z Lawrencem Okolie (21-1, 16 KO).
