1 czerwca na gali w Rijadzie dojść ma do intrygująco zapowiadającej się walki pomiędzy Deontayem Wilderem (43-3-1, 42 KO) i Zhangiem Zhileiem (26-2-1, 21 KO). Trener "Bronze Bombera" przed konfrontacją dwóch wielkich puncherów jest dobrej myśli.
- To bardzo niebezpieczna walka, ale jednocześnie do wygrania - mówi Scott. - Wiemy, że po ostatnim występie kursy są przeciwko nam, wiem, co ludzie sobie myślą, ale Deontay jest nakręcony i zdyscyplinowany, postępuje zgodnie z planem i dla mnie nadal jest najlepszym ciężkim na świecie. Ostatnio miał po prostu zły dzień, to zdarza się nawet najlepszym.
- Zhang jest groźny, ale mam dobre przeczucia, bo Chińczyk to zawodnik, który sprawia, że musisz być czujny. Wiemy, jak się do niego dobrać i zamierzamy to zrobić - zapewnia trener "Bombardiera" z Alabamy i dodaje: - To będzie chirurgiczna operacja. Podoba mi się to, że Zhang jest tak niebezpieczny, bo dzięki temu Deontay będzie jeszcze lepszy!