Wobec fiaska negocjacji pomiędzy obozami Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) i Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) chęć skrzyżowania rękawic z Ukraińcem wyrazili Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) i Martin Bakole (18-1, 13 KO).
- Jeśli Usyk jest wolny, to Deontay weźmie taką walkę w mgnieniu oka! - zadeklarował w rozmowie ze Sky Sports promotor "Bronze Bombera" Shelly Finkel.
Bakole, który w najbliższym występie, 22 kwietnia na gali Różański - Babic w Rzeszowie, zmierzy się z Igorem Szewadzuckim (10-0, 8 KO), w swoim komunikacie do Usyka opublikowanym przez Sky Sports oświadczył: - Nie ma już walki z Królem Cyganów, ja jestem numerem 1 WBA i jestem dostępny w każdej chwili! Jeśli jesteś gotów, dzwoń do Sky. Wiesz co się stało w Dubaju, ale zapomnijmy o tym - to był sparing a ja chcę teraz prawdziwej walki!
Póki co marzący o bezdyskusyjnym mistrzostwie świata Usyk będzie jednak zmuszony odmówić obu pretendentom, bo w kolejce do niego czeka już trzech obowiązkowych challengerów: Daniel Dubois (WBA), Filip Hrgovic (IBF) i Joe Joyce (WBO).
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS