Evander Holyfield nie skreśla Oleksandra Usyka (21-0, 14 KO) w walce o cztery pasy wagi ciężkiej z faworyzowanym Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).
- To powinien być świetny pojedynek - ocenia "Holy". - Szybkość będzie w nim decydująca. Fury w przeszłości radził sobie świetnie, ale styl robi walkę.
- Gdy boksujesz z większym rywalem, ale jesteś szybszy i potrafisz przyjąć, możesz wygrać. Jeżeli jednak będziesz przyjmował za dużo, może być po wszystkim - twierdzi Holyfield i dodaje: - W życiu chodzi o to, by się nie poddawać, a według mnie Usyk się nie poddaje. To daje dobre zestawienie!
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS