Martin Bakole, który miał okazję przesparować wiele rund z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO), nie ma faworyta w zbliżającym się pojedynku o cztery pasy wagi ciężkiej.
- To trudne pytanie. Bardzo trudne. 50 na 50 - przyznaje w rozmowie z IFL TV Kongijczyk. - Na punkty widzę to dla Usyka, przez nokaut, to może być niespodzianka, Gypsy King.
- Fury musi poprawić swoje błędy - ludzie teraz oceniają go po walce Ngannou. Ale wyobraźcie sobie, co będą mówić jeśli znokautuje Usyka - że ta walka z Ngannou to było tylko potknięcie, że go zlekceważył. Ciężko mi typować, bo wiem, że Usyk to klasa światowa, ale z drugiej strony Kól Cyganów... dla mnie remis - ocenia Martin Bakole.
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS