W ciągu zaledwie kilku dni Tarczyński Arena we Wrocławiu musiał zmienić się z piłkarskiej na bokserską arenę. Już w sobotni wieczór rękawice skrzyżują tam Ołeksandr Usyk i Daniel Dubois, a obiekt przeszedł gruntowną metamorfozę. Jak poinformował w rozmowie z "Faktem" rzecznik obiektu, z trybun konieczne było wymontowanie części krzesełek, a po bokserskiej gali wymienionych zostanie prawie trzy tysiące metrów kwadratowych murawy.
Wiele pracy kosztowały przygotowania do sobotniej gali bokserskiej, której głównym wydarzeniem będzie starcie Ołeksandra Usyka z Danielem Dubois. Jeszcze w niedzielę po murawie stadionu Tarczyński Arena biegli zawodnicy Śląska Wrocław i Lecha Poznań, po którym rozpoczęły się gorączkowe prace nad tym, by przystosować obiekt do wymogów sobotniej imprezy.
Na murawie obiektu stanął już ring, na którym zobaczymy głównych aktorów sobotniej gali. Część kibiców obawiała się o stan murawy znajdującej się bezpośrednio pod ringiem. Jak wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" rzecznik Tarczyński Arena Marcin Janiszewski, zostanie ona błyskawicznie wymieniona po zakończeniu gali.
Zmiany dotknęły również trybuny stadionu. Organizatorzy musieli zapewnić określone warunki do transmisji sobotniej gali, którą oglądać będą kibice w kilkuset krajach na całym świecie.
Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS