Cz, Lis 21, 2024

WASILEWSKI: WAŻNE DECYZJE PRZED SZEREMETĄ

WASILEWSKI: WAŻNE DECYZJE PRZED SZEREMETĄ

Julia Szeremeta w oczach doświadczonego promotora to jest materiał na pięściarkę zawodową? Ona sama mówi, że myśli o kolejnych igrzyskach, tych w Los Angeles w 2028 r.
Andrzej Wasilewski (szef grupy KnockOut Promotions): Przede wszystkim trzeba podkreślić, że Julia ma dopiero 20 lata i w tym świetle jej osiągnięcie jest jeszcze bardziej wyjątkowe. To z kolei sprawia, że jest w rzadkiej sytuacji, w której rzeczywiście można myśleć o kolejnych igrzyskach. Gdyby miała 25 czy 27 lat, to kolejne cztery byłoby dużo. Tymczasem ona ma wszystko przed sobą. Pojawią się różne podpowiedzi i pomysły. Moim zdaniem, jako wielkiego kibica polskiej reprezentacji olimpijskiej, powinna bardzo poważnie rozważyć pozostanie w tej odmianie boksu.

Myślisz, że będzie wielu chętnych, że podpowiadać co innego?
Problem jest taki, że w Polsce boks zawodowy kobiet nie cieszy się taką wielką popularnością, jakiej życzylibyśmy sobie. Mamy bardzo efektownie walczącą Laurę Grzyb, mistrzynię Europy. W środowisku zatwardziałych kibiców jest doskonale rozpoznawalna i podziwiana, ale nie przebiła się bardzo szeroko do mediów. Poza tym w Polsce jest jedna, a może półtorej grupy zawodowej, które myślą poważnie o tym sporcie. Biorąc to wszystko pod uwagę, naprawdę uważam, że nie ma sensu podejmować pochopnych decyzji. Mówimy o bardzo młodej dziewczynie, dla której cztery lata to nie jest bardzo odległa perspektywa. Oczywiście wiele może się wydarzyć, ale teraz jej gwiazda rozbłysnęła naprawdę mocno.

Czyli jeśli zawodowstwo, to jednak nie w Polsce, a lepiej szukać kontraktu na Wyspach Brytyjskich?
Tam lub w USA. Są dwa duże rynki. Tylko powiedzmy sobie też szczerze, że boks zawodowy kobiet jest bardzo specyficzną dyscypliną. Potężne pieniądze zarabiały zawodniczki, które wcale nie prezentowały najwyższego poziomu, żeby wspomnieć choćby o córce Muhammada Alego. Rzadko się zdarza, że ktoś bez jakiegoś dodatkowego atutu w boksie kobiet sięga po fortunę.

Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>

BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS

Powiązane artykuły