Michał Cieślak (23-2, 17 KO) rozpoczął najcięższe sparingi przed walką o mistrzostwo Europy wagi junior ciężkiej z Dylanem Bregeonem (12-2-1, 3 KO). Pojedynek będzie jedną z głównych atrakcji zaplapnowanej na 22 kwietnia gali Knockout Boxing Night 27, która odbędzie się w Rzeszowie.
- Bardzo się cieszę, że to będzie walka o pas i walka na gali Łukasza Różańskiego. Forma jest dobra, ja też dobrze czuję się w trakcie tych przygotowań - mówi Cieślak w rozmowie z "To Jest Boks".
- Zaczęliśmy już najdłuższe sparingi. Mam do dyspozycji trzech sparingpartnerów, wśród których jest m.in. Stanislav Kutin. Sparingi z nim są zawsze wymagające. Ciężka praca mnie nakręca, więc cieszę się, że tak to wygląda - dodaje pięściarz z Radomia.
Zakontraktowany na dwanaście rund pojedynek Cieślak - Bregeon nie będzie w stolicy Podkarpacia główną atrakcją. Pięściarz grupy KnockOut Promotions będzie miał jednak okazję pokazać się szerszej publiczności, dzięki międzynarodowej transmisji wydarzenia.
- To prawda, że często boksowałem w walkach wieczoru, ale nie robi mi to żadnej różnicy. Dziękuję promotorom za tę walkę, jestem wdzięczny, że będę mógł pokazać się na takiej gali. Nie mogę doczekać się tego pojedynku. W ostatniej walce nastawiłem się na nokaut, ale teraz stawiam na boksowanie. Wychodzę do ringu dobrze się bawić - dodaje Cieślak.
Walką wieczoru w Rzeszowie będzie starcie o tytuł mistrza świata WBC wagi bridger pomiędzy Łukaszem Różańskim i Alenem Babicem. Na karcie walk pojawią się m.in. notowany w czołówce rankingów wagi ciężkiej Martin Bakole i niepokonana Caroline Dubois.
PEŁNA TREŚĆ ROZMOWY NA "TO JEST BOKS" >>
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS